reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy 2018

reklama
Mam pytanie czy któraś z was ma takie dziwne uczucie rozchodzenia się kości nie wiem jak to określić ale tam w środku w pochwie, miałam tak samo zaraz jak się dowiedzieliśmy o ciazy
Miałam tak, jakby mi się coś rozrywało w kroczu. Teraz na szczęście minęło :)


Nasz Aniołek 31.07.17 (10tc)
 
Wiecie co ja to myślałam że ciąża tak po 10 tyg to już bezpieczna, a tam dziewczyny poraniaja prawie w 12
Ja miałam poronienie zatrzymane po 10 tygodniu, zaczęłam troszkę plamić i poszłam do lekarza 3 tygodnie wcześniej niż powinnam i wtedy dowiedziałam się, że serduszko przestało bić. Później szpital i w sumie poroniłam w 11+3.
Teraz ta ciąża to wielka radość ale i wielki strach tym bardziej, że czytałam forum gdzie dziewczyny pisały, że serca przestawały bić nawet po 30 tygodniu :(
Ja nie umiem się całkowicie wyluzować, cały czas gdzieś w głowie jest strach, że to się powtórzy :(


Nasz Aniołek 31.07.17 (10tc)
 
Ja miałam poronienie zatrzymane po 10 tygodniu, zaczęłam troszkę plamić i poszłam do lekarza 3 tygodnie wcześniej niż powinnam i wtedy dowiedziałam się, że serduszko przestało bić. Później szpital i w sumie poroniłam w 11+3.
Teraz ta ciąża to wielka radość ale i wielki strach tym bardziej, że czytałam forum gdzie dziewczyny pisały, że serca przestawały bić nawet po 30 tygodniu :(
Ja nie umiem się całkowicie wyluzować, cały czas gdzieś w głowie jest strach, że to się powtórzy :(


Nasz Aniołek 31.07.17 (10tc)
Właśnie ja też się boję, kurde jak tu się cieszyć ciąża jak tu tyle obaw, muszę przestawić swoje myślenie bo zwarjuje
 
reklama
Do góry