reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

reklama
Mam pytanie czy któraś z was ma takie dziwne uczucie rozchodzenia się kości nie wiem jak to określić ale tam w środku w pochwie, miałam tak samo zaraz jak się dowiedzieliśmy o ciazy
Miałam tak, jakby mi się coś rozrywało w kroczu. Teraz na szczęście minęło :)


Nasz Aniołek 31.07.17 (10tc)
 
Wiecie co ja to myślałam że ciąża tak po 10 tyg to już bezpieczna, a tam dziewczyny poraniaja prawie w 12
Ja miałam poronienie zatrzymane po 10 tygodniu, zaczęłam troszkę plamić i poszłam do lekarza 3 tygodnie wcześniej niż powinnam i wtedy dowiedziałam się, że serduszko przestało bić. Później szpital i w sumie poroniłam w 11+3.
Teraz ta ciąża to wielka radość ale i wielki strach tym bardziej, że czytałam forum gdzie dziewczyny pisały, że serca przestawały bić nawet po 30 tygodniu :(
Ja nie umiem się całkowicie wyluzować, cały czas gdzieś w głowie jest strach, że to się powtórzy :(


Nasz Aniołek 31.07.17 (10tc)
 
Ja miałam poronienie zatrzymane po 10 tygodniu, zaczęłam troszkę plamić i poszłam do lekarza 3 tygodnie wcześniej niż powinnam i wtedy dowiedziałam się, że serduszko przestało bić. Później szpital i w sumie poroniłam w 11+3.
Teraz ta ciąża to wielka radość ale i wielki strach tym bardziej, że czytałam forum gdzie dziewczyny pisały, że serca przestawały bić nawet po 30 tygodniu :(
Ja nie umiem się całkowicie wyluzować, cały czas gdzieś w głowie jest strach, że to się powtórzy :(


Nasz Aniołek 31.07.17 (10tc)
Właśnie ja też się boję, kurde jak tu się cieszyć ciąża jak tu tyle obaw, muszę przestawić swoje myślenie bo zwarjuje
 
reklama
Do góry