Ja byłam w majówkach
W kóncu wylądowałam w Wołominie, bo ciążę prowadził mi zastępca ordynatora z Wołomina. Ogólnie jak już tam byłam to bardzo chwalę, porodówkę mają super, miałam właśnie też salę z wanną, częścią dla partnera itp, tylko taki malutki detalik- nie robili znieczulenia bo nie było dostępnego anestezjologa... Ehhhh... Było minęło, tym razem musi być lepiej
@Aga_Mama, czekamy na wieści z porodówki w takim razie
Byliśmy na dość głupkowatym filie, ale było chłodno, młody szczęśliwy więc luz
A niebawem śmigniemy chyba spacerkiem zjeść jakąś zdechłą rybę
Póki co siedzę w wannie z chłodną wodą i się relaksuję