reklama
Veraska
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Wrzesień 2017
- Postów
- 2 727
gratulacje :* :*Udało się. Urodzilam Tosie o 11:30, waży 2700g i jest wczesniakiem bo to był 35t6d (to jest dokładnie dzień straty poprzedniej orki więc niesamowity zbieg okolicznosci). Ogólnie wszystko ok i że mna też ale jestem już wkurzona bo od kilku godzin jej nie widziałam bo leży z wczesniakami
mysmy ze szkola rodzenia zwiedzali porodowke w Wolominie i mimo ze mialam blisko powiedxialam mezowi ze nie bede tam rodzic przerazil mnie wielki stary fotel do rodzenia zreszta mialam cudnego lekarza z Madalinskiego dr Rodzenia dxis pamietam z poniedzialku na wtotek dostalam mocnych czestych skurczy wiec nad ranem zwloklam meza w panice ze jedziemy juz do Warszawy bo nie chce w korku urodxic odeslali do domu ze nic szyjka mi sie nie dzieje i ze z tydz pochodze wiec fastsrt.wiec do czwartku z bolesnymi skurczmi spacerowalam z tesciem po Kobylce.W czwartrk na 15 lub 17 mialam wizyte w babcemedice u swojego lekarza a on ze glowka juz w kanale rodnym i 2cm rozwarcia .o 19 bylam na sali porodowej z mezem.eh masaze na pilce tance przytulance i prysznic relsksujacy o 1 Jula byla z nami W niedxiele poscili nas do domu a w pon moj lekarz mial dyzur szukal mniena odziale na madalinskiego i pytal czy tam rodzilamJa byłam w majówkach W kóncu wylądowałam w Wołominie, bo ciążę prowadził mi zastępca ordynatora z Wołomina. Ogólnie jak już tam byłam to bardzo chwalę, porodówkę mają super, miałam właśnie też salę z wanną, częścią dla partnera itp, tylko taki malutki detalik- nie robili znieczulenia bo nie było dostępnego anestezjologa... Ehhhh... Było minęło, tym razem musi być lepiej
@Aga_Mama, czekamy na wieści z porodówki w takim razie
Byliśmy na dość głupkowatym filie, ale było chłodno, młody szczęśliwy więc luz A niebawem śmigniemy chyba spacerkiem zjeść jakąś zdechłą rybę Póki co siedzę w wannie z chłodną wodą i się relaksuję
Dobre te memy dziewczyny
@kaja.m, nie wiem mówiąc szczerze jaki stary fotel, bo tak jak pisałam ja miałam salę do porodu rodzinnego- fakt, a łóżka do porodów w normalnej sali były wszystkie nowe i właśnie wyglądające bardziej jak łóżka niż fotele, które sobie wyobrażałam. Sale, łazienki, wszystko było po remoncie.
Podreptaliśmy sobie wieczorkiem na sushi, dopiero jakaś znośna temperatura się zrobiła...
@kaja.m, nie wiem mówiąc szczerze jaki stary fotel, bo tak jak pisałam ja miałam salę do porodu rodzinnego- fakt, a łóżka do porodów w normalnej sali były wszystkie nowe i właśnie wyglądające bardziej jak łóżka niż fotele, które sobie wyobrażałam. Sale, łazienki, wszystko było po remoncie.
Podreptaliśmy sobie wieczorkiem na sushi, dopiero jakaś znośna temperatura się zrobiła...
Dziewczyny, złapałam dziś na oddziale moją ginekolog bo akurat ma dyżur i poprosiłam ją żeby sprawdziła mi Maksia czy faktycznie jest taki mały (to ona widziała jak rośnie od początku i zna jego historię rozwoju że tak to ujmę) i właśnie wracam z usg i okazuje się że Maks waży 2300 g a nie 1900g... Normalnie szlag mnie trafi ile stresu mniw to kosztowało... Sprawdziła przepływy i mówi że ok i że jak urodzę dziecko 2700 maksymalnie to będzie dobrze bo nie ma on po kim być jakiś wielki
niemamco
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2018
- Postów
- 1 106
Dziewczyny, złapałam dziś na oddziale moją ginekolog bo akurat ma dyżur i poprosiłam ją żeby sprawdziła mi Maksia czy faktycznie jest taki mały (to ona widziała jak rośnie od początku i zna jego historię rozwoju że tak to ujmę) i właśnie wracam z usg i okazuje się że Maks waży 2300 g a nie 1900g... Normalnie szlag mnie trafi ile stresu mniw to kosztowało... Sprawdziła przepływy i mówi że ok i że jak urodzę dziecko 2700 maksymalnie to będzie dobrze bo nie ma on po kim być jakiś wielki
Dobrze, zrobilas ze złapałaś swoją ginekolog i cieszę sie, ze wszystko z Maksem dobrze
Szkoda słów....
Karla88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Listopad 2017
- Postów
- 7 014
Dziewczyny, złapałam dziś na oddziale moją ginekolog bo akurat ma dyżur i poprosiłam ją żeby sprawdziła mi Maksia czy faktycznie jest taki mały (to ona widziała jak rośnie od początku i zna jego historię rozwoju że tak to ujmę) i właśnie wracam z usg i okazuje się że Maks waży 2300 g a nie 1900g... Normalnie szlag mnie trafi ile stresu mniw to kosztowało... Sprawdziła przepływy i mówi że ok i że jak urodzę dziecko 2700 maksymalnie to będzie dobrze bo nie ma on po kim być jakiś wielki
No widzisz ... nie ma co słuchać każdego lekarza ... stres i nerwy jakie przeszłaś nie były tego warte lepiej tylko z swoim lekarzem rozmawiać
Tyle przez nich stresu się najadłam... Masakra.. a wcale tragedii nie ma :/ człowieka zastraszą niepotrzebnie... Ogromny to on nie jest ale nie waży kurde 1900g.. Jestem szczęśliwa i zła jednocześnie. Młody nieogar robił mi usg i przez niego tylko tyle stresu. Czub
reklama
Margana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2010
- Postów
- 27 660
No widzisz, a jednak jest wsxystko ok[emoji3] Dobrze, ze Ci zrobila to usg i poprawila nastroj[emoji3]Dziewczyny, złapałam dziś na oddziale moją ginekolog bo akurat ma dyżur i poprosiłam ją żeby sprawdziła mi Maksia czy faktycznie jest taki mały (to ona widziała jak rośnie od początku i zna jego historię rozwoju że tak to ujmę) i właśnie wracam z usg i okazuje się że Maks waży 2300 g a nie 1900g... Normalnie szlag mnie trafi ile stresu mniw to kosztowało... Sprawdziła przepływy i mówi że ok i że jak urodzę dziecko 2700 maksymalnie to będzie dobrze bo nie ma on po kim być jakiś wielki
Podziel się: