Czesc dziewczyny!
Obserwuje was juz od jakiegos czasu, ale dopiero od niedawna jestem na zwolnieniu i jakos sie zebralam, zeby wreszcie cos napisac
Termin mam na 12 lipca, ale lekarz cos przebakuje ze moze byc troche szybciej. Niby wszystko ok, ale nastepna wizyte mam dopiero 6 czerwca z miesieczna poprzedzajaca przerwa, wiec zobaczymy co powie. Zero problemow i dolegliwosci oprocz opuchnietych konczyn narazie, wiec w sumie na nic nie narzekam tylko robimy na mase i kompletujemy wyprawke!
Ostatnie usg mialam w 32tc na poczatku maja, czy myslicie, ze lekarz prowadzacy wysle mnie jeszcze na nastepne zeby oszacowac wage? czy dopiero w szpitalu? Troche sie martwie o gabaryty malego, jako ze mam bardzo waska miednice i moga byc problemy...
Pozdrawiam Was serdecznie i mam nadzieje ze razem jakos razniej, dotrwamy to finishu