reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

No to na bank byłaś w Jankach...! ;) ta winda już ponad miesiąc nie działa [emoji53] mnie wczoraj Pani w rossmanie zaprosiła do kasy, ale tez- inne babki od razu alarm ze tez stoją w kolejce, dopiero jak tamta podkreśliła ze jestem w ciąży to niby „nie zauważyłam”. Traktować jako komplement? ;)
Dziś rano byłam w Lidlu, myślisz że ktoś mnie przepuścił? Szkoda gadać, przede mną było chyba z 5 osób i wszystkie miały spore zakupy. Masakra są ci ludzie.
 
reklama
No to na bank byłaś w Jankach...! ;) ta winda już ponad miesiąc nie działa [emoji53] mnie wczoraj Pani w rossmanie zaprosiła do kasy, ale tez- inne babki od razu alarm ze tez stoją w kolejce, dopiero jak tamta podkreśliła ze jestem w ciąży to niby „nie zauważyłam”. Traktować jako komplement? ;)
Nooo jak kilka tygodni przed porodem nie widać ciąży to najlepszy komplement jaki mogły dać [emoji16][emoji16]
 
No to na bank byłaś w Jankach...! ;) ta winda już ponad miesiąc nie działa [emoji53] mnie wczoraj Pani w rossmanie zaprosiła do kasy, ale tez- inne babki od razu alarm ze tez stoją w kolejce, dopiero jak tamta podkreśliła ze jestem w ciąży to niby „nie zauważyłam”. Traktować jako komplement? ;)

W Rossmannie mają taką politykę, że panie w kasie wołają do przodu.
Ale generalnie muszę przyznać, że ludzie nie przepuszczają w kolejkach (a ja zawsze puszczałam, jak widziałam kogoś w ciąży). W większości sklepów są niby kasy pierwszeństwa, ale to tylko teoria. Wcześniej nie zwracałam na to uwagi, bo się zawsze dobrze czuję i po prostu stałam. Teraz przy końcu jak dłużej jestem na nogach to mi brzuch twardnieje i miło by było, jakby ktoś przepuścił, ale to się raczej bardzo rzadko zdarza. W większości przypadków ludzie się potem tłumaczą, że nie zauważyli (taaa)
 
Ja podobnie. Jutro o 12 mam wizytę. U mnie remont na całego, może jutro salon będzie już pomalowany, pokój dziecięcy pewnie w weekend.
A, tak piszecie o różnych sytuacjach w kolejkach, ja muszę powiedzieć, że się spotykam głównie z uprzejmoscią. Dzisiaj byłam w Ikei z brzuchem i wózkiem, do tego ikeowy wózek z meblami. Przy kasie przeprosiłam czy mogę bez kolejki i jakiś pan sam z siebie zaoferował, że mi to zataszczy do samochodu. Poświęcił mi chyba z kwadrans, bo się jeszcze okazało, że winda na parking podziemny nie działa i trzeba szukać innego rozwiązania.
ja w sobote w kolejce stalam w biedronce kasjerka wczela awanturke ze nikt mnie nie przepuscil ze pewnie zaraz urodze i panu kazala sie schylac wyciagac moje zakupy do meza nie moglam sie dodzwonic zeby z sasiedniej ulicy przyszedl z auta to mi wozek dalj na kolkach musialam tlumaczyc ze sama dojde
 
Dzień dobry :) kończymy dziś 34 tydzień, nie umiem w to uwierzyć. Kto dziś wizytuje? Od dwóch dni mecze sie z katarem :(
czekam pod gabinetem .choc dzis z przygodami i nerwami .bo bylam 8.30 w przedszkolu a grupa syna pojecjalana wycieczke do biblooteki 8.10 dobrze ze kolezanka spozniona pojechalismy po nasz fotelik .odwiezlismy dzieci i tato kolezanki odwiozl mnie odrazu pod szpital zebym sie stresowala
 
Witam się z rana. Właśnie siedzę u fryzjera, na szczęście z klimatyzacją więc jest całkiem przyjemnie :) Potem jakieś zakupy, może uda mi się w końcu coś kupić do szpitala bo zaczęłam 32 tydzień i wciąż jestem w lesie. Trochę się posunęłam na przód, bo oprócz wózka mam jeszcze ubranka [emoji14] Moze jakoś to ogarnę z moim tempem ;)
 
reklama
Do góry