reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

reklama
Apropos moich zachcianek o których pisałam wcześniej właśnie syn mi narwał... Pyszne ostre [emoji4]
IMG_20180510_181438.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180510_181438.jpg
    IMG_20180510_181438.jpg
    85,3 KB · Wyświetleń: 239
Mnie odrzuca ost od mięsa i nie jem na obiad same ziemniaki a kefir za mna chodzi [emoji4] na jutro sobie kupię

Ogólnie nie jem dużo
Na śniadanie dwie kanapki, kawa
Potem jabłko
Obiad ziemniaki i zupa
Teraz tabliczka czekolady [emoji23] i herbata z pokrzywy
No i potem kolacja to tez jakaś kanapka
To jesz bardzo podobnie jak ja [emoji16] rano banan, później bulka grachamka, później czekolada i znów bulka i jakiś serek [emoji16][emoji16][emoji23] byłoby ok gdyby nie czekolada lub lód w ciągu dnia
 
To jesz bardzo podobnie jak ja [emoji16] rano banan, później bulka grachamka, później czekolada i znów bulka i jakiś serek [emoji16][emoji16][emoji23] byłoby ok gdyby nie czekolada lub lód w ciągu dnia

No powiem ci ze jakby nie ta czekolada byłabym dumna z siebie [emoji23] ale nie mogłam się pochamoeac
 
Wkoncu jestem na bieżąco
Dziś już sibie siedzę z kubkiem pokrzywy i oglądam tv błogi stan [emoji23] musze to docenić cisza porzadek spokój


Ja wam powiem tak nie boje się porodu wogole wiem ze musze iść dać z siebie wszystko i będzie po problemie mam mieć położna swoją swój pokój jednoosobowy i wiem ze położna mi pomoże i pójdzie szybko ale boje się jednego i to bardzo traumatyczne dla mnie
Marceline urodziłam 2 tyg po terminie robiłam wszystko dosłownie w szpitalu to samo mi wszystko podawali nic ..

Boje się ze teraz będzie tak samo i skończy się to deprecha nie życzę nikomu tyle czekać dlatego teraz jak skończę 37 i zacznę 38 tydz już zaczynam dzialac i nie czekam do 40 tyg bo naprawdę psychicznie wtedy prawie wysiadlam
Mam to samo... Porodu nie boję się w ogóle.... Choć nie rodziłam... Ale tego, że będę chodziła tydzień... Dwa po terminie tego boję się bardzo... Pamiętam jak moja siostrę to męczyło... Lezala tydzień w szpitalu i nic nie pomagało
 
reklama
Do góry