reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

reklama
Szczerze To decydujac sie na kogos kto jest po przejsciach typu JuZ byl zonaty i ma dzieci ... nie powinno sie szukac problemu , powinno sie zyc w zgodzie
To ze sie dowiedziala to co z tego ;)? A pamietaj ze wina na bank nie lezy tylko Po stronie ex zony ze zwiazek sie nie powiodl im bo czastka jego winy tez jest , a on bedac ok nie powinien zle mowic o matce jego dzieci jakakolwiek ona jest zdzira to ojciec powinien zawsze o niej dobrze mowic

Nie bad zla , bedziecie miec wspolne dzidzi i mysl tylko o twoim szczesciu a nie mysl o bzdurach typu ex zona dowiedziala sie od innych .... Itd itd ;)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Nie coś Ty nie jestem zła :) M nigdy o niej źle nie mówi, żyją w zgodnie, po prostu nie fajnie, że nasze wspólne koleżanki już jej nakablowały, nawet nie zastanowiły się czy ona czasem nie powie tego dzieciom a sami byśmy chcieli to przekazać. Ale cóż stało się :) Zgadzam się z Tobą, że będąc po nieudanym związku nie ma co szukać problemów :) Nikt nie jest bez winy. Sama jestem po rozwodzie i wiem, że wszystko zależy od punktu widzenia. Masz rację liczy się tylko szczęście moje i M, reszta jest mało istotna, dziękuję Ci za te słowa :*
 
No dziewczyny czekałam juz przed gabinetem. Jeszcze trochę i będę wchodzić. Ale się denerwuje czy wszystko jest dobrze. Serce mi chyba wyskoczy z orbity masakra [emoji46][emoji46]

Napisane na GT-I9195 w aplikacji Forum BabyBoom
Mnie to jutro wieczorem czeka... Na pewno będzie ok, czemu ma nie być? :D
 
Tak, była wtedy w ciąży :) Zresztą od razu gnała po następny. Właśnie jak to napisałaś to mi się przypomniało, że miała taką historię :)
ojeeejj :))) tak bardzo chciałabym się cieszyc ale się cholernie boję.. staramy się o dzidziusia od 1,5 roku i po badaniach lekarz dawał mi marne szanse za zapłodnienie gdyz tabletki nie pomagały wywołac u mnie owulacji. W końcu odstawiłam wszelkie tabletki jakie mi przepisał, przestałam się nakrecac na temat dzidziusia i zaczełam po poprstu zyc czyms innym i niby miałoby sie teraz udac? :) jeszcze ten mój ostatni dziwny cykl.. trwał tylko 24 dni, to normalne? A moze juz wtedy byłam w ciazy a myliłam miesiączkę z plamieniem? Dziewczyny czy lekarz na poniedziałkowej wizycie powie mi kiedy było rzekome zapłodnienie?
 
ojeeejj :))) tak bardzo chciałabym się cieszyc ale się cholernie boję.. staramy się o dzidziusia od 1,5 roku i po badaniach lekarz dawał mi marne szanse za zapłodnienie gdyz tabletki nie pomagały wywołac u mnie owulacji. W końcu odstawiłam wszelkie tabletki jakie mi przepisał, przestałam się nakrecac na temat dzidziusia i zaczełam po poprstu zyc czyms innym i niby miałoby sie teraz udac? :) jeszcze ten mój ostatni dziwny cykl.. trwał tylko 24 dni, to normalne? A moze juz wtedy byłam w ciazy a myliłam miesiączkę z plamieniem? Dziewczyny czy lekarz na poniedziałkowej wizycie powie mi kiedy było rzekome zapłodnienie?
Nie wiem czy Ci powie kiedy doszło do zapłodnienia, zależy czy dzidzia będzie już widoczna na usg czy tylko pęcherzyk.
 
Nie przejmuję wcale, już jak dowiedzieli się, że spotykam się z M to próbowali mi go wybić z głowy, że on to taki okropny bo zostawił żonę, ble ble ble. Ciekawe czy sami tkwili by w związkach w których nie są szczęśliwi.
ja zawsze mówiłam, że jak ktoś chce oceniać innych to najlepiej niech zacznie od siebie! ;)
 
reklama
Szczerze to nie przyszło mi do głowy, że jeszcze dziś jej dadzą znać. Ale nic nie jest w stanie mi dziś popsuć już humoru po udanej rozmowie z dyrektorem :D

A co z nim ustaliłaś?

ojeeejj :))) tak bardzo chciałabym się cieszyc ale się cholernie boję.. staramy się o dzidziusia od 1,5 roku i po badaniach lekarz dawał mi marne szanse za zapłodnienie gdyz tabletki nie pomagały wywołac u mnie owulacji. W końcu odstawiłam wszelkie tabletki jakie mi przepisał, przestałam się nakrecac na temat dzidziusia i zaczełam po poprstu zyc czyms innym i niby miałoby sie teraz udac? :) jeszcze ten mój ostatni dziwny cykl.. trwał tylko 24 dni, to normalne? A moze juz wtedy byłam w ciazy a myliłam miesiączkę z plamieniem? Dziewczyny czy lekarz na poniedziałkowej wizycie powie mi kiedy było rzekome zapłodnienie?

Oceni Ci wiek ciąży wg USG- więc w przybliżeniu będziesz wiedziała...
 
Do góry