reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2018

Dziewczyny, zaczynam panikować.
Jeszcze tylko dwa miesiące, a ja jeszcze muszę zrobić remont, rozkręcić firmę, skończyć ważny projekt, znaleźć sposób, żeby interes się toczył, jak będę na urlopie, znaleźć pracownika, skończyć rok na studiach, i to wszystko z rocznym dzieckiem na stanie, i coraz trudniej mi siedzieć przy kompie, z koncentracją też nie najlepiej, już i tak nie mam czasu gotować a wyspanie nie mam co liczyć. Ze związkiem też nie najlepiej.

Małe potknięcie i lecę na ryj po całości. Z kasą jestem zupełnie na styk, jeśli ZUS znowu zrobi mi kontrolę, to nie wiem, czy dam radę. Chciałam zatrudnić opiekunkę na 4h dziennie zaraz po porodzie, ale chyba nie starczy mi pieniędzy. Muszę zacząć myśleć o opcjach awaryjnych, poważnie.
No jeszcze sporo przed Tobą ale dasz radę w, choć stresowki niezazdroszcze
 
reklama
Dziewczyny, zaczynam panikować.
Jeszcze tylko dwa miesiące, a ja jeszcze muszę zrobić remont, rozkręcić firmę, skończyć ważny projekt, znaleźć sposób, żeby interes się toczył, jak będę na urlopie, znaleźć pracownika, skończyć rok na studiach, i to wszystko z rocznym dzieckiem na stanie, i coraz trudniej mi siedzieć przy kompie, z koncentracją też nie najlepiej, już i tak nie mam czasu gotować a wyspanie nie mam co liczyć. Ze związkiem też nie najlepiej.

Małe potknięcie i lecę na ryj po całości. Z kasą jestem zupełnie na styk, jeśli ZUS znowu zrobi mi kontrolę, to nie wiem, czy dam radę. Chciałam zatrudnić opiekunkę na 4h dziennie zaraz po porodzie, ale chyba nie starczy mi pieniędzy. Muszę zacząć myśleć o opcjach awaryjnych, poważnie.
nazbieralas ... powodzenia!
 
Dziewczyny, zaczynam panikować.
Jeszcze tylko dwa miesiące, a ja jeszcze muszę zrobić remont, rozkręcić firmę, skończyć ważny projekt, znaleźć sposób, żeby interes się toczył, jak będę na urlopie, znaleźć pracownika, skończyć rok na studiach, i to wszystko z rocznym dzieckiem na stanie, i coraz trudniej mi siedzieć przy kompie, z koncentracją też nie najlepiej, już i tak nie mam czasu gotować a wyspanie nie mam co liczyć. Ze związkiem też nie najlepiej.

Małe potknięcie i lecę na ryj po całości. Z kasą jestem zupełnie na styk, jeśli ZUS znowu zrobi mi kontrolę, to nie wiem, czy dam radę. Chciałam zatrudnić opiekunkę na 4h dziennie zaraz po porodzie, ale chyba nie starczy mi pieniędzy. Muszę zacząć myśleć o opcjach awaryjnych, poważnie.

Kurcze, dużo sobie wzięłaś na głowę w tej końcówce... na pewno będziesz miała satysfakcję jak ogarniesz, ale żebyś dała rade w ogóle dotrwać...! [emoji33][emoji33] Najgorzej, ze jak napisałaś ze związkiem średnio [emoji53] bo jednak w takich chwilach facet to duże oparcie.. M. Pomimo choroby jednak nie daje mi powodów do martwienia się i mimo wszystko staramy się jakoś optymistycznie patrzeć... kochana teraz z opcjami awaryjnym najtrudniej niestety :( taki średni moment na wymyślenie czegoś mądrego...
 
Ze smietanOOOO!! Jogurtem bym się nie chwaliła po tej małej zjebce co dostałam [emoji16][emoji16]
Hehehe [emoji23][emoji23][emoji16][emoji16][emoji16] teraz jesteś tak przerażona, że w sklepie będziesz robiła zdjęcia batonow i czekolad choć wcale nie będziesz planowała ich kupić żeby tylko tu zdjęcie wrzucić by dziewczyny Ci wybaczyly hehehe
 
reklama
Do góry