U Ciebie nie musi być tak samo. Powiem Ci, że ja przed córka miałam bardzo bolesne miesiączki. Mdlalam z bólu. I od razu wiedziałam, że to skurcze porodowe. Ich niczym nie wyciszysz na dodatek pojawiają się regularnie, są coraz dłuższe i w coraz krótszym odstępie czasu. Na dodatek dziecko robi się właściwie nieaktywne.
Wody mogą w ogóle nie odejść aż do drugiej fazy porodu. U mnie tak właśnie było. Wody odeszły jak zaczęłam przec dopiero.
Jeszcze nie trafiłam na ciężarna która by przegapila, że coś się dzieje. Tak jak pisałam. Na serio. W razie co służę pomocą.
P. S. Większość porodów pierworodek zaczyna się w nocy[emoji16]