reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Mnie zaczęło boleć o 1 w nocy, nawet nie zdążyłam jeszcze zasnąć i potem też nie spalam już do rana. Urodziłam po 15, ale byłam tak wykończona że na koniec przysypialam między skurczami, a mój mnie szarpał zebym oczy otworzyła bo myślał że mdleje ;)
Mi wlasnie kolezanka mowila zeby przysypiac miedzy skurczami, a ja nie wiedzialam o co jej chodzi. Ja czulam jefen okropny ciagly bol, a pomiedzy nim skurcze. Nie bylam w stanie sie ruszyc, a co tu mowic o przysypianiu[emoji33]
 
reklama
Dostaliśmy wczoraj smsa z banku, że pozytywnie rozpatrzyli nasz wniosek [emoji1][emoji1] w poniedziałek biuro nieruchomości do nas zadzwoni i będziemy działać bo teraz wiadomo majowka i wszyscy maja wolne
Super! Gratulacje! :)

Zazdroszczę. Ja czasem cierpiałam na bezsenność i potrafiłam całe noce nie zmrużyć oka. To było bardzo niefajne.
I ja miałam incydenty z bezsennością. Teraz znowu to nawraca, na dodatek jest mi mega ciężko przewracać z boku na bok w poszukiwaniu lepszej pozycji. Najgorzej bylo jak musiałam wstać o 4 rano do pracy. Leżałam i dupa nie mogłam spać. Przesypiałam max 2h a potem w pracy umierałam. Nie raz zdarzyło mi się przysnać na kanapie w bazie. Jak bym miała caly czas tak wstawać to bym sie w koncu przyzwyczaiła a ze chodziłam na zmiany to był problem
 
Super! Gratulacje! :)


I ja miałam incydenty z bezsennością. Teraz znowu to nawraca, na dodatek jest mi mega ciężko przewracać z boku na bok w poszukiwaniu lepszej pozycji. Najgorzej bylo jak musiałam wstać o 4 rano do pracy. Leżałam i dupa nie mogłam spać. Przesypiałam max 2h a potem w pracy umierałam. Nie raz zdarzyło mi się przysnać na kanapie w bazie. Jak bym miała caly czas tak wstawać to bym sie w koncu przyzwyczaiła a ze chodziłam na zmiany to był problem
Oj mialam dokladnie tak samo. No dniowki wstawalam o 4.00 i tez czesto dlugo zasnac nie moglam. Bywalo, ze 2-3 godz spalam, a w pracy przysnac sie nie dalo[emoji53]
 
Super! Gratulacje! :)


I ja miałam incydenty z bezsennością. Teraz znowu to nawraca, na dodatek jest mi mega ciężko przewracać z boku na bok w poszukiwaniu lepszej pozycji. Najgorzej bylo jak musiałam wstać o 4 rano do pracy. Leżałam i dupa nie mogłam spać. Przesypiałam max 2h a potem w pracy umierałam. Nie raz zdarzyło mi się przysnać na kanapie w bazie. Jak bym miała caly czas tak wstawać to bym sie w koncu przyzwyczaiła a ze chodziłam na zmiany to był problem
Dziękuję [emoji16][emoji16]
 
Powiedziałam mojemu o tym, że poród jeśli zacznie się sam (strasznie tego chce bo wiem jak męczyła się moja siostra w szpitalu gdy podawali jej oksytocyne i to nic nie dawało ... Moja mama miała to samo) to najprawdopodobniej w nocy to uznał, że bardzo fajnie bo korkow nie będzie i łatwo będzie nam dojechać do Szczecina (30min samochodem bez korkow)
 
reklama
Do góry