reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

Mnie zaczęło boleć o 1 w nocy, nawet nie zdążyłam jeszcze zasnąć i potem też nie spalam już do rana. Urodziłam po 15, ale byłam tak wykończona że na koniec przysypialam między skurczami, a mój mnie szarpał zebym oczy otworzyła bo myślał że mdleje ;)
Mi wlasnie kolezanka mowila zeby przysypiac miedzy skurczami, a ja nie wiedzialam o co jej chodzi. Ja czulam jefen okropny ciagly bol, a pomiedzy nim skurcze. Nie bylam w stanie sie ruszyc, a co tu mowic o przysypianiu[emoji33]
 
reklama
Dostaliśmy wczoraj smsa z banku, że pozytywnie rozpatrzyli nasz wniosek [emoji1][emoji1] w poniedziałek biuro nieruchomości do nas zadzwoni i będziemy działać bo teraz wiadomo majowka i wszyscy maja wolne
Super! Gratulacje! :)

Zazdroszczę. Ja czasem cierpiałam na bezsenność i potrafiłam całe noce nie zmrużyć oka. To było bardzo niefajne.
I ja miałam incydenty z bezsennością. Teraz znowu to nawraca, na dodatek jest mi mega ciężko przewracać z boku na bok w poszukiwaniu lepszej pozycji. Najgorzej bylo jak musiałam wstać o 4 rano do pracy. Leżałam i dupa nie mogłam spać. Przesypiałam max 2h a potem w pracy umierałam. Nie raz zdarzyło mi się przysnać na kanapie w bazie. Jak bym miała caly czas tak wstawać to bym sie w koncu przyzwyczaiła a ze chodziłam na zmiany to był problem
 
Super! Gratulacje! :)


I ja miałam incydenty z bezsennością. Teraz znowu to nawraca, na dodatek jest mi mega ciężko przewracać z boku na bok w poszukiwaniu lepszej pozycji. Najgorzej bylo jak musiałam wstać o 4 rano do pracy. Leżałam i dupa nie mogłam spać. Przesypiałam max 2h a potem w pracy umierałam. Nie raz zdarzyło mi się przysnać na kanapie w bazie. Jak bym miała caly czas tak wstawać to bym sie w koncu przyzwyczaiła a ze chodziłam na zmiany to był problem
Oj mialam dokladnie tak samo. No dniowki wstawalam o 4.00 i tez czesto dlugo zasnac nie moglam. Bywalo, ze 2-3 godz spalam, a w pracy przysnac sie nie dalo[emoji53]
 
Super! Gratulacje! :)


I ja miałam incydenty z bezsennością. Teraz znowu to nawraca, na dodatek jest mi mega ciężko przewracać z boku na bok w poszukiwaniu lepszej pozycji. Najgorzej bylo jak musiałam wstać o 4 rano do pracy. Leżałam i dupa nie mogłam spać. Przesypiałam max 2h a potem w pracy umierałam. Nie raz zdarzyło mi się przysnać na kanapie w bazie. Jak bym miała caly czas tak wstawać to bym sie w koncu przyzwyczaiła a ze chodziłam na zmiany to był problem
Dziękuję [emoji16][emoji16]
 
Powiedziałam mojemu o tym, że poród jeśli zacznie się sam (strasznie tego chce bo wiem jak męczyła się moja siostra w szpitalu gdy podawali jej oksytocyne i to nic nie dawało ... Moja mama miała to samo) to najprawdopodobniej w nocy to uznał, że bardzo fajnie bo korkow nie będzie i łatwo będzie nam dojechać do Szczecina (30min samochodem bez korkow)
 
reklama
Do góry