reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Słuchaj, to nie jest takie proste. Też myślałam, że trzeba po prostu nauczyć, synek na noc zasypiał w łóżeczku, uczyłam samodzielnego zasypiania, na początku z sukcesami, kilka razy się nauczył na różnych etapach , ale działało kilka dni a potem albo zęby, albo skok rozwojowy, albo choroba, i uczysz na nowo. No i co z tego, że zasnie w łóżeczku, skoro obudzi się za 40 minut z histerią i wtedy już tylko ręce, albo w ogóle nic nie działa i nosisz pół nocy. Długo się broniłam przed usypianiem przy piersi, bo nie chciałam być smoczkiem, ale w końcu się podałam i złapalismy jako taką równowagę na jakiś czas.
To nie jest tak, że dziecko się przyzwyczaja i wykorzystuje. Jak ma dużą potrzebę bliskości, to drze się, jak tylko je odłożysz, bez żadnego przyzwyczajania niestety.

ani_anita potwierdzam ;)
Tylko w książkach wszystko jest takie proste i schematy że, a życie weryfikuje inaczej.
Poza tym Mama jest całym światem dla takiego maluszka i skoro płacze to ma potrzebę bliskości.
 
reklama
Oj dziewczynki, ale nikt nie mówi o tym, że tylko facet jest ważny i jego wyspanie :) ale pomyślmy z drugiej strony to jeśli facet pracuje w miejscu gdzie niewyspanie grozi jego życiu to wyspać się musi :) a jak wróci z pracy to wtedy dzięki temu, że wyspał się w nocy może w dzień zająć się dzieckiem a my możemy pospać chociaż 2 pełne h między karmieniem :)
Ale mama przez caly dzien odpowiada za zycie wlasnych dzieci. Dla mnie to wszystko powinno byc po rowno.
 
Ale mama przez caly dzien odpowiada za zycie wlasnych dzieci. Dla mnie to wszystko powinno byc po rowno.
Ja rozumiem , ale są przypadki kiedy facetowi coś się może w pracy stać gdy jest zmęczony :) nie mówię o facecie, który ma papierkowa robotę :) takiego by mi nie było szkoda w nocy [emoji16] a mój pracuje też na trzy zmiany więc to też jest dodatkowo męczące
 
A dzieciatko (o ile ma się jedno) sporo śpi i wtedy kobieta może odespać :) a jak facet wraca z pracy to on może się zająć a kobieta ma chwilę dla siebie :)

Niby tak, ale to bardziej w teorii bo takie drzemki to raczej regeneracja, nic nie zastąpi snu w nocy... jasne ze są zawody w których trzeba być na maxa skupionym i wypoczętym ale to jakaś ograniczona liczba i myśle ze wtedy można np umówić się na odpoczynek w weekend. Np. mąż mojej koleżanki pracuje w Moskwie, tutaj przytakuje na weekendy i wtedy on wstaje do dziecka w nocy i więcej zajmuje się w ciągu dnia. A są tez niestety takie pary ze ojciec „budzi się” jak dziecko ma 3 lata [emoji849]
 
reklama
Niby tak, ale to bardziej w teorii bo takie drzemki to raczej regeneracja, nic nie zastąpi snu w nocy... jasne ze są zawody w których trzeba być na maxa skupionym i wypoczętym ale to jakaś ograniczona liczba i myśle ze wtedy można np umówić się na odpoczynek w weekend. Np. mąż mojej koleżanki pracuje w Moskwie, tutaj przytakuje na weekendy i wtedy on wstaje do dziecka w nocy i więcej zajmuje się w ciągu dnia. A są tez niestety takie pary ze ojciec „budzi się” jak dziecko ma 3 lata [emoji849]
Ooo to dobry pomysł z ta zamiana na weekend [emoji16] jeśli nasze Maleństwo będzie dawało mi w kość to na pewno się upomne o taki weekend
 
Do góry