ani_anita
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2017
- Postów
- 3 553
Słuchaj, to nie jest takie proste. Też myślałam, że trzeba po prostu nauczyć, synek na noc zasypiał w łóżeczku, uczyłam samodzielnego zasypiania, na początku z sukcesami, kilka razy się nauczył na różnych etapach , ale działało kilka dni a potem albo zęby, albo skok rozwojowy, albo choroba, i uczysz na nowo. No i co z tego, że zasnie w łóżeczku, skoro obudzi się za 40 minut z histerią i wtedy już tylko ręce, albo w ogóle nic nie działa i nosisz pół nocy. Długo się broniłam przed usypianiem przy piersi, bo nie chciałam być smoczkiem, ale w końcu się podałam i złapalismy jako taką równowagę na jakiś czas.Myślę, że jak się dziecka nie nauczy od początku takiego leżenia na nas tylko w łóżeczku to nie będzie wiedziało "co dobre" i nie będzie tak wykorzystywalo [emoji16][emoji16] a jak już zacznie to trzeba to ukrucic... Wytrzymać aż niestety zasnie ze zmeczenia, ale u siebie w łóżeczku [emoji1]...
To nie jest tak, że dziecko się przyzwyczaja i wykorzystuje. Jak ma dużą potrzebę bliskości, to drze się, jak tylko je odłożysz, bez żadnego przyzwyczajania niestety.