Lipcowe mamy 2018

[Margana]

Witam się w skończonym 30 tygodniu Siedzę i mnie dołek łapie bo M pojechał w góry z kolegami i wraca dopiero jutro. Jakoś tak smutno i pusto bez niego już nie wspominając o spaniu samej. Ostatnio spałam sama gdzieś z pół roku temu. Byle wytrwać jakoś do jutro do 18.

Oj Olcia, jeszvze zatesknisz za chwilami samotnosci[emoji23]
Moi poszli na rower, ale sie rozpadalo, wiec pojechali na zakupy. A ja sie delektuje[emoji3]

 

[Karla88]

Honey, I'm home!
Wracam Komputer naprawiony, nawet nie widać tak bardzo że troszkę się palił
Matko dziewczyny sapię jak lokomotywa, gdzie nie pójde to tak mi się tyłek poci, że sprawdzam czy to nie wody. Cycki też się pocą. Masakra jakaś, cycki mnie duszą, mam zgagę jak nigdy. Eh, trzeci trymestr pełną parą.
Tęskniłam za Wami!

My za tobą tez i tez Sapiemy przynajmniej jaaaaaa

 

[Karla88]

Z okazji wielkiego powrotu na jutro przewiduję premierę mojej stylówy na porodówkę! Keep calm I prosze jutro odświeżać forum

Dobrze ze już jestem na L4 będę dostępna nonstop [emoji23]

 

[Karla88]

Oj Olcia, jeszvze zatesknisz za chwilami samotnosci[emoji23]
Moi poszli na rower, ale sie rozpadalo, wiec pojechali na zakupy. A ja sie delektuje[emoji3]

Chciałam to samo napisac ze jeszcze będziesz tęsknić za spokojem cisza i dużo miejsca w lozku Haha

 

[Margana]

Współczuję [emoji20] i jeszcze przy zatokach takie wiatry pewnie nie pomagają

Wiatry sa dla mnie najgorsze. Mroz, deszcz, snieg przetrwam, ale wiatr to koszmar. Chociaz teraz to i tak pol biedy, ze cieple te wiatry.

 

[Margana]

Z okazji wielkiego powrotu na jutro przewiduję premierę mojej stylówy na porodówkę! Keep calm I prosze jutro odświeżać forum

Czekamy z niecierpliwoscia[emoji3]

 

[Karla88]

Ja się zdrzemnęłam
W drodze do domu z pracy trochę sobie popłakałam chyba hormony No i takie wiecie pożegnanie z rodzina trochę ...

Siedzenie w domu to będzie dla mnie taka nowość ale skupie się na Marcelinie wkoncu będę ja odbierać z szkoły obiad będzie w miarę o normalnej godz
No i nie będę miała tyle czasu na siedzenie na kompie i zakupy online [emoji23]
Jest szansa ze znormalnienieje

 

[Margana]

Widziałam!
Ja z mojego biustonosza mogę sobie co najwyżej ochraniacz na kolano zrobić

To ja na lokiec[emoji23]

 

[Margana]

Ja się zdrzemnęłam
W drodze do domu z pracy trochę sobie popłakałam chyba hormony No i takie wiecie pożegnanie z rodzina trochę ...

Siedzenie w domu to będzie dla mnie taka nowość ale skupie się na Marcelinie wkoncu będę ja odbierać z szkoły obiad będzie w miarę o normalnej godz
No i nie będę miała tyle czasu na siedzenie na kompie i zakupy online [emoji23]
Jest szansa ze znormalnienieje

Haha, no w domu czasem mniej czasu niz w pracy[emoji6] Ale Marcelinka bedzie zadowolona[emoji3]

 

[SzczęśliwaCiężarna]

Ja nie wierze do konca lekarzom i farmaceutom,a tylko producentowi. Jesli pisze na ulotce ,ze nie wolno albo nie wskazane albo nie ma badan to nie ruszam. Z reszta nie pamietam kiedy cos kupowalam z apteki.
50 % ludzi jest nosicielami a nie zdaja sobie tego sprawy.
Probuj niwelowac poprzez domowe sposoby. Jesli ich nie masz to nie zaszkodzisz sobie naturalnymi rzeczami ,a tym bardziej dziecku.

No to tu się różnimy bo ja ufam lekarzom szczególnie jeśli kilku na raz zaleca i mówi, że choroby odpasozytnicze są niebezpieczne... Urodzę sn i dziecku sprzedam i będzie miało takie maleństwo biegunki?... Odwodni się... I wtedy jemu będą musieli podać lek a tak jest szansa bardzooo duża, że do dziecka nie dojdzie... Nie chce by Malenstwu dawali lek tego typu już po urodzeniu... Podczas porodu często wychodzi, że ktoś ma owsiki i jeśli szpital ma oddział septyczny to Cię zamykają na oddziale z sepsa... Dziecka piersia nie nakarmisz bo nie można... Strach ...