reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

reklama
Cześć dziewczyny :D

O pojechał do pracy w koszulce, którą wczoraj dostał [emoji6]
Zobacz załącznik 850687
Ciekawe, co mu powiedzą ;)




Trzymamy [emoji110][emoji110][emoji110]

A co do brzmienia i formalizmu - kwestia przyzwyczajenia ;) tak samo jak posługiwanie się nowym nazwiskiem ;)
Fajna koszulka ;) tez lubie koszulki z roznymi napisami ;)
 
Hej dziewczyny :* ja też już nie spie zaraz wstaje szykować się do szpitala mam być na 8 juz się denerwuje.. i zastanawiam się czy powinnam być naczczo
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty :*
@Onaszczesliwa2018 mam nadzieje ze przespalas całą noc spokojnie kochana :*
 
Witajcie.
Dzis juz chociaz noc w miare przespana, pewnie ze zmeczenia. Sprobuje sie jeszcze przespac, po poludniu jedziemy na ktg.

Milego dnia i udanych wizyt!
A ja za to dzisiaj sporo nie spałam wstalam do WC i tak mnie w biodrach rozpierała boleśnie, potem wreszcie zasnęłam to obudził mnie skurcz już miałam wstawać nospe brać ale przeszło
 
Cześć dziewczyny :D

O pojechał do pracy w koszulce, którą wczoraj dostał [emoji6]
Zobacz załącznik 850687
Ciekawe, co mu powiedzą ;)




Trzymamy [emoji110][emoji110][emoji110]

A co do brzmienia i formalizmu - kwestia przyzwyczajenia ;) tak samo jak posługiwanie się nowym nazwiskiem ;)
Ale świetna koszulka, mojemu by się podobała
 
reklama
No grał twardziela, ale widziałam że cały drży biedaczek ehh czuje się taka beznadziejna nawet spokojnie ciąży przejść nieumie:(Co z tym moim organizmem nie tak:/
Też się stresował...
A co do ciebie - absolutnie nie możesz się tak myśleć i się czuć!
To nie twoja wina, tak po prostu się zdarza, i nie masz na to wpływu! Najważniejsze, że mimo wszystkich stresów i "atrakcji" po drodze nadal jesteście w dwupaku, synek zdrowo rośnie, a reszta to tak naprawdę "dyskomfort"....
Mogłabyś (i słusznie) mieć sobie coś do zarzucenia i czuć się winna, gdybyś piła, paliła, nie dbała o siebie/o was, itd... Ale robisz wszystko co możesz, wszystko, na co masz wpływ!
A jeśli chodzi o stres i odwiedzanie IP - moim zdaniem lepiej pojechać 10x niepotrzebnie niż raz za mało.... [emoji15]
Pomyśl, co by było, gdybyś nie "spanikowała" jak pierwszy raz szyjka zaczęła się skracać...? [emoji33] Chociaż może lepiej nie myśl, bo stresu i tak ci nie brakuje.... [emoji15]

Głową do góry - już niedługo, za kilka tygodni będziecie szczęśliwymi rodzicami, a te wszystkie stresy, które teraz przeżywasz nie będą już miały znaczenia [emoji8][emoji110]
 
Do góry