reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Ktira z was zaklada spirale po porodzie a ktira tabsy ?
Oststnio byla gadka z mezem i mowie amore wiesz Musze brac tabsy bo nie dam rady trzevuej ciazy w moim wieku jeski znow szybko zajde[emoji85]a on no ale sa gumki
On taki mozg zjarany tymi staraniami o nicole ze chyba dalej nie wierzy ze mozliwe ze I teraz po porodzie znow bym zaszla....

Ja niewiem co robic [emoji23][emoji23]
Te wszystjie lata bylo albo przerywany i 5 lat staran o nicole no to ok franus sie udalo szybko ale czy znow by sie udalo tym razem ? Hmmm nie no nie bede probowac ale Moze przerywany starczy u nas jako zabespieczenie .. lub gumki ..
Skoro tym razem tak szybko zaszłaś w ciążę, to radzę nie opierać się na przerywanym, płodność najwyraźniej masz już teraz wysoką...
 
reklama
Ja tam na tabletkach schudlam 14kg[emoji3] To chyba nie ma znaczenia. Albo kwestia doboru tabletek.
A jak nie tabletki to wybralabym spirale hormonalna. Nic innego nie biore pod uwage.
Tak apropos, właśnie testują pierwsze skuteczne tabletki dla mężczyzn. Zapytałam ostatnio mojego, czy by brał, gdyby były, bo mieliśmy ostatnio awanturę o antykoncepcję, to spojrzał na mnie, jak na idiotkę i nie chciał rozmawiać, nawet teoretycznie. Dziwni ci mężczyźni są.
 
Heja! Melduję się juz z Warszawy :( Wczasy się udały :)
Co do antykoncepcji to u Nas tylko i wyłącznie prezerwatywy. Przez 6 lat zdawały egzamin, potem zaszłam w 1 cyklu starań. Probowałam też tabsów niestety fatalnie reagowałam. Mialam też zastrzyki, też źle reagowałam. Co do spirali to moja kolezanka która mamą zostanie w listopadzie wpadła ze spiralą :D Są w mocnym szoku, bo mają już jednego malucha, a teraz na glowie trochę wydatków. No ale poradzą sobie :)
Każda z Nas najlepiej zna swój organizm i wybierze coś dla siebie :)
Jutro idę na glukozę i aż się boję co to będzie....
Dobranoc :)
Dobrze że jesteście już w domu [emoji4] może wcale nie będzie taka zła ta glukoza dla Ciebie [emoji110] [emoji110] [emoji110]
 
Cześć dziewczyny [emoji4]

Wizytuje ktoś dzisiaj?
@Jola92 - kciuki za glukozę [emoji110]

Ja już po śniadaniu, potem kawałek ciasta czekoladowego z buraka
20180423_055828_crop_708x624.jpg

ale jeszcze na trochę się położę z kindlem i kotami ;)

Czestujcie się ;)
20180423_055803_crop_1028x624.jpg


("słodkie" dziewczyny niestety tylko mały kawałek [emoji20] cukru w nim co prawda nie ma, ale jest kilka daktyli, a na górze odrobinę czekolady 90% cacao [emoji15] Ale myślę, że po małym kawałku glukoza jakoś drastycznie nie powinna skoczyć, bądź co bądź nie jest to normalne ciasto... ;) )
 

Załączniki

  • 20180423_055828_crop_708x624.jpg
    20180423_055828_crop_708x624.jpg
    57,8 KB · Wyświetleń: 281
  • 20180423_055803_crop_1028x624.jpg
    20180423_055803_crop_1028x624.jpg
    60 KB · Wyświetleń: 295
Ja też się muszę zastanowić nad spiralą. Z braniem tabletek u mnie różnie, a na kolejną wpadkę nie mogę sobie pozwolić.
Co do tabletek - jak prowadziłam bardzo nieregularny tryb życia biorąc tabsy, to tylko alarm w telefonie mnie ratował (sleep as Android, polecam nota bene, bo można drzemkę ustawić od 1do 60 minut i ogólnie dość "upierdliwy" jeśli chodzi o ewentualne wyłączanie przez sen [emoji23])
Bez alarmu byłoby bez szans, brałam niby wieczorem, a czasem o tej porze byłam poza domem, czasem się kladlam, a czasem dopiero wstawałam, żeby np się uczyć, pracować, albo zrobić coś na uczelnię ;) choć z tego programu korzystałam dopiero w końcówce brania tabsów, wcześniej nie było takich wynalazków [emoji23]
 
reklama
Tak apropos, właśnie testują pierwsze skuteczne tabletki dla mężczyzn. Zapytałam ostatnio mojego, czy by brał, gdyby były, bo mieliśmy ostatnio awanturę o antykoncepcję, to spojrzał na mnie, jak na idiotkę i nie chciał rozmawiać, nawet teoretycznie. Dziwni ci mężczyźni są.
Naprawdę dziwni... Chyba bym się wkurzyła... [emoji15]
Skoro sex wspólny, "ryzyko" wspólne, to i próba poradzenia sobie z nim powinna być wspólna....
 
Do góry