Lipcowe mamy 2018

[taycia]

Veraska - kurde, ale Ci spadlo... Az za mocno ten cukier. Lekarz nic nie komentowal?

Onaszczesliwa2018 - dobrze ze juz w domku. Odpoczywaj

 

[_agnieszka_]

Tego nie probowalam, ale zentel i puranthelum to dla mnie koszmar. Jeszcze po kilku dniach jak sobie przypomne to mi sie cofa[emoji6]

Zentelu nie próbowałam, ale pyranthel w porównaniu z metronidazolem był smaczny... Jeszcze kilka dni po kuracji jak przypomniałam sobie smak to szłam wymiotować....
Ale najgorsze było, że kotom to musiałam dawać - pół tabletki 2x dziennie przez ileś dni..... Kto ma kota wie, co mam na myśli, kto nie ma, to proponuję poczytać "jak zaaplikować kotu tabletkę" [emoji23]
Generalnie mam w tym niezłą wyprawę, ale wtedy to już było zbyt wiele tabletek....

 

[_agnieszka_]

Hej dziewczyny nie było mnie troszkę czasu a tu 5869/6563 stron do nadrobienia niema szans niedam rady a tak się mamy Nikos rośnie i jak się okazuje to niezły cwaniak ułożony posladkowo co lekarza mocno zamiepokoilo i mnie również czyaluszek kturejs z przyszłych mam również jest tak ułożony??? Lekarz nie chciał nic mówić tylko tyle damy mu czas do 10 maja.....Zobacz załącznik 849081

Ślicznie wyglądasz, i... Piękne ogrodniczki
Ja też takie chcę [emoji39]

 

[kinga30]

Ślicznie wyglądasz, i... Piękne ogrodniczki
Ja też takie chcę [emoji39]

No ogrodniczki świetne zresztą @zaczarowanaKicia wyglada świetnie bo ja bym najpierw musiała nogi opalic bo mi strasznie żyły widać na nogach

 

[zaczarowanaKicia]

Ślicznie wyglądasz, i... Piękne ogrodniczki
Ja też takie chcę [emoji39]

Dziękuję [emoji1]

 

[arona]

Zentelu nie próbowałam, ale pyranthel w porównaniu z metronidazolem był smaczny... Jeszcze kilka dni po kuracji jak przypomniałam sobie smak to szłam wymiotować....
Ale najgorsze było, że kotom to musiałam dawać - pół tabletki 2x dziennie przez ileś dni..... Kto ma kota wie, co mam na myśli, kto nie ma, to proponuję poczytać "jak zaaplikować kotu tabletkę" [emoji23]
Generalnie mam w tym niezłą wyprawę, ale wtedy to już było zbyt wiele tabletek....

ja odrobaczalam cala rodzine zentelem ,kot mial swoje tabletki od weta , bralismy chyba 5dni potem 2 razy dawke przypominajaca plus miesiac chyba diety bez glutenu i bez cukru juz nie pamietam szczegolow w kazdym razie efektow nie widzialam a tak mi wmawiali , ze dzieci alergie od robakow maja,dlatego niejadki, ja przez robaki problemy z jelitami itd ...

 

[Peugeotka36]

Biedna połóż się też [emoji8] [emoji8] [emoji8] [emoji8] [emoji8]

Przeszlo ufff moge dokonczyc jesc[emoji23][emoji23]

 

[Peugeotka36]

Oj jakiś ciężki dzień dzisiaj, wszystkie jakoś takie obolałe, brzuchy bolą, ciągną, napinają się... [emoji20]

Ja lazilam dzis z rana 10-13 i zas 16:30-18 za duzo ale super pogoda i rodzinnie

 

[Peugeotka36]

Do bialego:
Szare mydło (duża kostka, 200g, zwykle biały jeleń itd), szklanka węglanu sodu, szklanka boraksu, 2/3 szklanki nadwęglanu sodu, 10-15 kropli olejku cytrynowego, kilka kropel innego pasującego olejku, dzisiaj miętowy
Mydło kroję ma kawałki, wrzucam z węglanem sodu do blendera (nie klei się wtedy), dodaję boraks, olejki, chwilę blenduję, dodaję nadwęglan (takie fajne kuleczki, które w odplamiaczach i proszkach reklamowane są jako "aktywny tlen" [emoji23]), mieszam i gotowe
Na codzienne pranie łyżka, na bardziej brudne 2 łyżki

Do kolorów - tak samo, ale boraksu 2/3 szklanki i nadwęglanu max 1/5 szklanki, plus inne olejki


Dla Hani proszek na początek nie będzie zawierał boraksu i nadwęglanu, ale za to parę kropli olejku z drzewa herbacianego, żeby był antybakteryjny

Wooooo zesz pierwszy raz w zyciu to czytam[emoji1][emoji106]ile to zajmuje riboty i na ile robisz proszek msc?

 

[Margana]

Zentelu nie próbowałam, ale pyranthel w porównaniu z metronidazolem był smaczny... Jeszcze kilka dni po kuracji jak przypomniałam sobie smak to szłam wymiotować....
Ale najgorsze było, że kotom to musiałam dawać - pół tabletki 2x dziennie przez ileś dni..... Kto ma kota wie, co mam na myśli, kto nie ma, to proponuję poczytać "jak zaaplikować kotu tabletkę" [emoji23]
Generalnie mam w tym niezłą wyprawę, ale wtedy to już było zbyt wiele tabletek....

Haha, ja mojej kotce wsadzalam tabletke do gardla, potem trzymalam pusk i pocieralam szyje az nie przelknela. Potem jeszcze sprawdzalam czy na pewbo nie ma w pysku[emoji6] Generalnie tylko ja w domu dawalam jej tabletki[emoji3]