reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

To może przekaz sprawę PZU i niech Oni to wyjaśnia chociaż jak Ona płaciła te ubezpieczenie to ja raczej wątpię że wy jako "tylko" najemcy macie do tego jakie kolwiek prawo , ale nie wiem może się nie znam skoro pracownik inaczej mówi chociaż na moje oko to wlasciciel ubezpieczenia i mieszkania dostaje kasę, oczywiście że to niewporzadku bo tak jak mówisz wlozyliscie kupę kasy tam itd ale nie wiem jak to że strony prawnej
W sumie tez źle ci powiedziałam. Ubezpieczeniem zajmuje się jej koleżanka, która zajmuje się mieszkaniem jak ona jest za granicą. Więc nawet ona tego nie opłacala.
Rozmawiałam z Kamilem, zanim "naprawimy" mieszkanie, zobaczymy co ona zrobi. Czy odda pieniądze. Jeśli nie, to nie będziemy jej opłacać mieszkania przez te miesiące przez które będziemy mieszkać.
A coś mi K napomniał , że ma w planach większy kredyt i kupno mieszkania , żebyśmy w końcu mieli na własność. Ale to dopiero za ok rok czasu. Nie wiem, zobaczymy. Póki co chcemy doczekać maleństwa w spokoju, a mieszkanie miało być nasza oazą spokoju a jest jak jest.. nie rozumiem takich ludzi.. zero współczucia i zachowania.
 
reklama
Bo jak chodzi o kasę to ludzie są jak pajace nie odpuszczają ...

My byliśmy na etapie kupienia mieszkania i wynajmowania go a potem to mieszkanie zostawić dziecku byliśmy oglądać wszystko super potem poszliśmy do prawnika pytać o to jak wyglada najem i zrezygnowaliśmy z zakupu ..
przepisy są tragiczne nie można się zabezpieczyć w żaden sposób
 
Bo jak chodzi o kasę to ludzie są jak pajace nie odpuszczają ...

My byliśmy na etapie kupienia mieszkania i wynajmowania go a potem to mieszkanie zostawić dziecku byliśmy oglądać wszystko super potem poszliśmy do prawnika pytać o to jak wyglada najem i zrezygnowaliśmy z zakupu ..
przepisy są tragiczne nie można się zabezpieczyć w żaden sposób
Masz na myśli zabezpieczenie się jako wynajmujący czy jako najemca?
 
Cieszę się, że nie jestem sama z awersją zakupową [emoji6]
Nie przeszkadzają mi sklepy budowlane, księgarnie bardzo lubię, ale nie znoszę tłumów, marketów, takiego "łażenia" itd....
Ja księgarnie uwielbiam, lubię też szperać w lumpeksach, jak niczego konkretnego nie potrzebuję. Na zakupy ubraniowe trzeba mnie wołami ciągnąć.
 
Brałam do tej pory femibion, ale mama w aptece zapomniała nazwy i Pani w aptece doradziła jej prenatalne Duo.
Zarzywa któraś z Was ? Są w miarę spoko ? Bo nie wiem czy nie iść jutro kupić tamtych ?
 
Brałam do tej pory femibion, ale mama w aptece zapomniała nazwy i Pani w aptece doradziła jej prenatalne Duo.
Zarzywa któraś z Was ? Są w miarę spoko ? Bo nie wiem czy nie iść jutro kupić tamtych ?

Hm nie wiem ja wogole nie biorę witamin bo wyniki mam spoko w normie jedynie magnez doraźnie
Wydaje mi się ze te witaminy są podobne w składzie dla ciężarnych
 
W sumie tez źle ci powiedziałam. Ubezpieczeniem zajmuje się jej koleżanka, która zajmuje się mieszkaniem jak ona jest za granicą. Więc nawet ona tego nie opłacala.
Rozmawiałam z Kamilem, zanim "naprawimy" mieszkanie, zobaczymy co ona zrobi. Czy odda pieniądze. Jeśli nie, to nie będziemy jej opłacać mieszkania przez te miesiące przez które będziemy mieszkać.
A coś mi K napomniał , że ma w planach większy kredyt i kupno mieszkania , żebyśmy w końcu mieli na własność. Ale to dopiero za ok rok czasu. Nie wiem, zobaczymy. Póki co chcemy doczekać maleństwa w spokoju, a mieszkanie miało być nasza oazą spokoju a jest jak jest.. nie rozumiem takich ludzi.. zero współczucia i zachowania.
No tym bardziej że to ciotka kurde :/ No ale tak to jest z rodziną...czasami najlepiej na zdjęciu... A dla pieniędzy to ludzie by się dali pocwiartowac kurde :/ No nic może przemysli temat i zachowa się jak czlowiek
 
reklama
Brałam do tej pory femibion, ale mama w aptece zapomniała nazwy i Pani w aptece doradziła jej prenatalne Duo.
Zarzywa któraś z Was ? Są w miarę spoko ? Bo nie wiem czy nie iść jutro kupić tamtych ?
Sprawdź jak będą na Ciebie działać najwyżej tamte dokupisz tak jak Karla napisała myślę , że w większości mają ten sam skład [emoji4]
 
Do góry