reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Dzień dobry.

Kciuki za wszystkie wizytujace.

@oliwka_11 przytulam. Mam nadzieję, że szybko leki unormuja ciśnienie.

@kinga_30 dokładnie. Jedno dziecko będzie spalo w halasie a inne nie. Jak byłam w ciąży to też mówiłam, że nie będę nic zmieniać pod dziecko, ale trafił mi się egzemplarz, którego najmniejszy hałas budził. Nawet na spacery chodziłam w ciche miejsca. I tak jak @_agnieszka_ pisała telewizor ma generalnie słaby wpływ na sen dorosłego a co dopiero dziecka, więc dobrze takiemu maluchowi ograniczać takie bodźce przed snem. Dobrze, że teraz mój syn ma mocny sen, więc wieczorem jestem w stanie coś zrobić lub zwyczajnie obejrzeć film lub serial. Chyba dopiero po porodzie dowiemy się jakie egzemplarze nam się trafia.

@JustMe55 miałam tak samo z ciąża. Niby czułam, że jestem w ciąży i będę miała dziecko, ale taka miłość przyszła z czasem. U mnie do tego doszedł baby blues i mega kolki u syna. Źle wspominam pierwsze miesiące macierzyństwa. Teraz jest zupełnie inaczej.

Jakiś ciężko ostatnio mi się oddycha. Tak samo miałam w pierwszej ciąży. Czasem mam wrażenie, że się udusze.

Wy tu o wyprawce, a mnie zaraz coś strzeli, bo już kolejny raz kompletuje rzeczy na wakacje i ciągle mi czegoś brakuje. I jeszcze muszę dokupić letnie rzeczy dla syna, bo prawie nic nie ma na ten wyjazd. O wyprawce jeszcze nie myślę. Po powrocie dopiero chyba zabiorę się za wyprawke.
 
reklama
Bo ja to zawsze myślałam, że kobieta w ciąży to ma taki ogrom miłości do tego nienarodzonego dziecka, że zrobiłaby dla niego wszystko, a tu takie brutalne zderzenie przynajmniej w moim przypadku z rzeczywistością. Oby tylko po porodzie ta miłość się we mnie obudziła.
Ola ja też tak mam! Cieszę się, że zostanę Mamą ale do mnie to chyba nie dotarło tak naprawde...Wiadomo , że cieszę się jak kopie, jak widzę go na usg, sprawia mi radość kompletowanie wyprawki, ale chyba nie do końca do mnie dociera do czego to wszystko zmierza :D
 
Ola ja też tak mam! Cieszę się, że zostanę Mamą ale do mnie to chyba nie dotarło tak naprawde...Wiadomo , że cieszę się jak kopie, jak widzę go na usg, sprawia mi radość kompletowanie wyprawki, ale chyba nie do końca do mnie dociera do czego to wszystko zmierza :D
To dobrze, że jednak nie jestem sama :D bo też to wszystko mnie cieszy i w ogóle a fakt, że już niedługo mały stanie się realny jakoś nie dociera.
 
Witam w 27 tygodniu[emoji4][emoji4]
Wczoraj po rozprawie caly dzien dochodzilam do siebie... Niestety stres wzial górę i przy zeznaniach przez moja arytmie dostalam palpitacji i o malo nie zemdlalam... Do tego doszly potworne skurcze i
Musielismy przerwac na chwilkę sprawę dopoki mi nie przeszlo. Dobrze ze nie trzeba bylo pogotowia wołać[emoji53][emoji53][emoji53]



0d1ysek2vb47wf45.png
 
Witam w 27 tygodniu[emoji4][emoji4]
Wczoraj po rozprawie caly dzien dochodzilam do siebie... Niestety stres wzial górę i przy zeznaniach przez moja arytmie dostalam palpitacji i o malo nie zemdlalam... Do tego doszly potworne skurcze i
Musielismy przerwac na chwilkę sprawę dopoki mi nie przeszlo. Dobrze ze nie trzeba bylo pogotowia wołać[emoji53][emoji53][emoji53]



0d1ysek2vb47wf45.png
Kurcze to ja coś przeoczyłam, jaką miałaś rozprawę?
 
To dobrze, że jednak nie jestem sama :D bo też to wszystko mnie cieszy i w ogóle a fakt, że już niedługo mały stanie się realny jakoś nie dociera.
Mnie ostatnio uderzyła myśl, że Nasze życie zmieni się bezpowrotnie, że już na zawsze będziemy odpowiedzialni nie tylko za siebie. Nie będzie odsypiania fatalnego dnia w pracy, nie wyjadę sobie na długie wycieczki w góry z dnia na dzień, nie wypożyczymy z Ł samolotu żeby sobie polatać itp. Myśle, że do mnie wszystko dotrze dopiero jak urodzę, ale to pewnie tez nie od razu. Musimy dać sobie czas, napewno bedziemy extra mamami :)
 
Bo ja to zawsze myślałam, że kobieta w ciąży to ma taki ogrom miłości do tego nienarodzonego dziecka, że zrobiłaby dla niego wszystko, a tu takie brutalne zderzenie przynajmniej w moim przypadku z rzeczywistością. Oby tylko po porodzie ta miłość się we mnie obudziła.
Ja w pierwszej ciąży też tak miałam, niby miłość była ale na wszystko był czas, i jeszcze inne rzeczy do zrobienia. Teraz już mimo, że to malenstwo jest jeszcze w brzuszku to już zrobiła bym dla niego wszystko jak dla pozostałej dwojki
 
Skoro już o kompletowaniu wyprawki mowa - kojarzy ktoś rozmiarówkę majtek siateczkowych? Bo są od M do XXL, i nie wiem, czy wziąć większe, czy M-ki powinny być ok? Nienawidzę spadających z D, za luźnych majtek, ale też chyba nie powinny być za ciasne... I zakładam, że jedna paczka (2 sztuki) wystarczą?
 
reklama
Dziewczyny poprosiłam mamę o ta nospe i magneb6 bo czasami tak mi się stawia ten brzuch kurczę i tak myślę, chyba niezaszkodze małemu ta nospa nie? Bo ta moja "wspaniala " lekarka pewnie nic mi rozkurczowego nieda a od rana jak tylko wstaje to brzuch mi się stawia :/
 
Do góry