Mam nadzieję, że to tylko to ale i tak się denerwuję. No niestety dużo rodzicow ma takie podejście
Grrrrrr zawsze mnie to w kurza, bo wiadomo że każdy ma problem z zostaniem z dzieckiem, praca itp i nikt nie che brać zwolnienia, ale jakby wszyscy rodzice brali L4 żeby wykurować swoje dziecko przez 2 dni, to potem może nie musieliby siedzieć tydzień bo się od kogoś zaraziło jakimś turbo wirusem. Już nie wspomnę o tym jakie trzeba mieć podejście żeby wysyłać na lekcje małego człowieka, który może też chciałby się położyć, najzwyczajniej źle się czuje...a mamusia zrywa rano i wypycha do szkoły. Niech jeszcze poćwiczy na WF najlepiej...