G
gosc12
Gość
Patrzcie jaka fajna
Link do: Maternity Letter & Number Print T-Shirt - calladream.com
Link do: Maternity Letter & Number Print T-Shirt - calladream.com
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Haha, faktycznie. Raz w tygodniu mozna zalozyc[emoji3] Pod warunkiem, ze sie gdzies wychodzi [emoji6]
Fajna [emoji23]
Ale super Ja jeszcze czegoś takiego nie doświadczyłam, ja to nawet nie czuję żadnego przesuwania małego, jedynie to te bąbelki. Żałuję, że mam łożysko akurat na przedniej ścianie Dziewczyny a czy na późniejszym etapie ciąży mimo tego łożyska z przodu będę też widziała na brzuchu jak mały się rozpycha?
Ale piękne rzeczy [emoji7] Truskawki są boski, sama bym chętnie kupiła dla Remika Pochwal się gdzie kupiłaśZapomniałam Wam się pochwalić moimi pierwszymi zakupami dla Liliany Truskawki i tyci skarpetki wymiatają
Całe szczęście, że już jesteś w domu i Ci lepiej. Oby udało się znaleźć przyczynę tych ataków A co fajnego kupiliście w Ikei?Jestem już w domu.
Wracaliśmy autem z zakupowego szaleństwa w ikea. Już blisko nawet od domu bylismy i nagle znowu mnie to dopadło. Tylko coś wymamrotałam i ł wiedział od razu co się dzieje. Pędził jak szalony ze mną do szpitala, podjechał na podjazd do karetek na początku oczywiscie ratownicy medyczni naskoczyli ale jak tylko Ł otworzył drzwi auta i mnie zobaczyli, to zabrali mnie na wózku a Ł przestawił auto. Zostałam przyjeta bez kolejki. Ten stan trwał tym razem około 35 minut., tylko że tym razem na dodatek zwymiotowałam, ale mysle ze to z tych zawrotów głowy. Czułam jakby mi latała na boki i błednik zaczął tak wariować. I znowu leżałam bezwładnie na łózku i patrzyłam jak lekarze pytają Ł o różne rzeczy. Temperatura ok, cisnienie ok , krew ok. Zrobili mi usg serca. Niestety graniczna wielkość. Zwiększyli mi dawke leków na ciśnienie, żeby serce nie miało tyle krwi do pompowania. Mają nadzieje, że dziękitemu odpocznie, a może troszke sie skurczy. Nadal nie wiadomo co mi jest. Nie łączą jednego z drugim. Muszę koniecznie isć do neurologa nie tylko po jakiekolwiek informacje ale i niestey skierowanie na cc. Boja się (ja z resztą też) że znowu mi sie to stanie tylko że podczas porodu. A wtedy moze być nie wesoło. I kazali mi zapisywac codziennie co jem itp. I w razie kolejnego takie przypadku może okaże sie coś wspólnego i będzie łatwiej znaleźć przyczynę.
Czuję sie teraz normalnie prócz tego, ze bierze mnie przeziębienie.
Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia
I
Zatrzymali ja na obserwacje 3 dni. Miala zaburzenia widzenia, ale okulista nic nie znalazl.
W koncu neurolog zadecydowal o rezonansie na ktorym nic nie wyszlo, ale kolezanka miala problemy z cisnieniem krwi w ciazy ( skakalo jej czesto).
Ach Jolu, oby to juz sie nigdy nie zdarzylo, a L. da rade, silny facet z nerwami na wodzy, chociaz wyobrazam sobie jego lek o ciebie.
Onaszczesliwa2018 - szkoda, ze nie masz pod reka melisy. Na pewno rozluznilaby twoje napiecie. Sprobuj sie zdrzemnac.
Ale bym zjadła Narobiłaś mi ochoty. W środę mam przymusowy urlop bo endokrynolog wysłał mnie na morfologię, tsh i chyba jakiś wapń ale nie wiem po co, przy okazji muszę zanieść siku do badania przed piątkową wizytą u gina więc będzie czas, żeby zrobić taką domową pizzęJa też zrobiłam sobie melisę na noc
A wcześniej to...
Co prawda nieduża, ale.... upiekłam takie 4... [emoji23]
I teraz Hania szaleje
Chyba też lubi domową pizzę [emoji23]
Jak się czujesz?No dopiero dziś