Hejka
Witam się w rozpoczętym 22 tygodniu
Jak ja mogłam kiedyś myśleć, że ciąża trwa i trwa i trwa
Leci nieubłaganie każdy tydzień nawet nie wiem kiedy. Nawet nie chce sobie wyobrażać jak będzie leciał gdy już mały będzie na świecie. Dzisiaj po pracy M mnie odbiera i jedziemy do USC zaklepać termin ślubu
I mam dylemat bo chciałabym albo 7 kwietnia albo 5 maja i nie umiem zdecydować [emoji28] 7 kwietnia mnie ciągnie bo to nasza miesięcznica
a 5 maja tak po prostu z tego powodu, że liczę, że już będzie ciepło i ładna pogoda no i nie trzeba będzie (mam nadzieję) myśleć nad jakimś żakietem czy czymś podobnym na sukienkę, no i nie umiem zdecydować
Mam nadzieję, że w ogóle te terminy będą wolne bo będziemy tam siedzieli do zamknięcia bo nie zdecyduje
Kto dziś wizytuje? [emoji110]
Gratuluję wizyty
Cieszę się, że łożysko z dala od blizny
U mnie też na przedniej ścianie ale już od jakiegoś czasu czuje kopniaczki
No żebyś wiedziała, skąd ja to znam
Moja siostrzenica (lat niecałe 6) zanim wyjdzie wybierze ciuchy to mija 30 minut
Przy tym jest dużo negocjacji. Więc ja się cieszę, że będziemy mieli synka i ominie mnie ta wątpliwa przyjemność bo bym miała wkurw codziennie
Jaki słodki kicior [emoji173] Śliczności. Moje to wody boją się jak ognia