Witam sie z Wami w mroźny dzień :O
Co do nazwiska. Ja przejęłam po mężu i nie żałuję
W pracy i wgl w codziennym życiu co chwila coś podpisuję, szlag by mnie trafił z dwu-członowym
Teraz mam nazwisko budzące grozę, ale dzięki temu w pracy od razy byłam rozpoznawana i zostałam człowiekiem do zadań specjalnych hahha
Dzwonili do mnie z przychodni potwierdzic wizytę. I się dowiedziałam, że połówkowe jest droższe, ale nie wiedziałam, że jutro będę musiałą wydać 390 zł :O No nic, moja gin jest swietnym specjalistą, ufam jej wiec jestem gotowa tyle zapłacić.
Mojego męża chcą wysłać na delegację 2 tygodniową w maju do Australii
Mogłabym z nim leciec, ale nienawidzę latać, będe wtedy już bardzo gruba, a nie wspomnę o temperaturach tam panujących... Zawsze marzyliśmy o Australii, także cieszę sie że ma szanse połączyć przyjemne z pożytecznym, ale trochę sie nie cieszę bo będę bardzo tęsknić.
Mam ochotę dzisiejszy dzień spędzić w ciepłej piżamce pod kołderką.
Miłego dnia :*