Marzycielka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Listopad 2017
- Postów
- 768
Dziewczyny pomozcie. Bylam teraz u gin. Wszystko oki dzis mam 16+5 tyg, dzidzia wazy 164 gramy, plci nie znam nadal, bo pupka odwrocona zacnie. A problem pojawia sie tu, ze 7 marca mam isc na polowkowe. Nie dam rady wtedy. Juz mamy z mezem od dluzszego czasu zaplanowany wyjazd do Zakopanego z dzieciakami wtedy. Tydzien pozniej minie prawie 7 tyg od dzisiejszej wizyty. Jedyne wyjscie mam isc 23 lutego, ale nie wiem czy to nie bedzie za wczesnie na polowkowe... Ale sobie narobilam metliku teraz. Do lekarza odrazu mowie, ze nie mam co dzwonic, bo on mowil ze moze byc tydz pozniej, ale ja nie dam chyba rady wytrzymac. Babka w rejestracji jak dzwonilam stwierdzila znow, ze lepiej wczesniej. I badz tu madry... Co byscie zrobily na moim miejscu?