Nowaja16
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2017
- Postów
- 3 824
Super widać gratuluję synka :*
Chłopczyk [emoji173][emoji173][emoji173][emoji173]
Nasz Aniołek 31.07.17 (10tc)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Super widać gratuluję synka :*
Chłopczyk [emoji173][emoji173][emoji173][emoji173]
Nasz Aniołek 31.07.17 (10tc)
Gabrika, a prosiłaś w medicoverze o 4D? Ja też tam robiłam prenatalne i w sumie sama nie zapytałam a lekarz też mi nie wspomniał Następnym razem poproszę
Ja lekko "ozdrowiałam" i wzięłam się za sprzątanie - kurze i te sprawy, za co już dostałam ochrzan ale nie mogę już patrzeć na ten syf bleeee, żeby nie przedobrzyć robię przerwy jak właśnie teraz i leżę rano się wykaszlałam i już na cały dzień myślę że spokój, kaszel się urywa więc mój organizm dokonuje samouleczenia katar już też tak nie męczy więc jak to zwykle bywa - czuje się lepiej więc do roboty
27.06.17 Anastazja [*]
Z miłości Nam dana - nigdy niezapomniana <3
CześćWitam!Termin mam na 15 lipca ciąża po poronieniu udało się po pierwszej @.Narazie jest wszystko dobrze...
ja bym poszła na spacer, ale poczekam do soboty... zatoki odpuszczają, ale chciałabym się doleczyć, żebym nie miała "powtórki z rozrywki"...Tez ide sie zaraz wykapac, zlozyc lozko, zjesc cos i wychodze a tak mi sir nie chce, chociaz widze przez okno ze sniegu nie ma i slonko wyszlo to moze sie skusze
wow, gratuluję synkaSynkowie są najlepsi na świecie. Mój mały 7-letni mężczyzna się mną opiekuje. Postanowil nie bać się pająków, żeby móc "uratować mamę" i zabić dziada (i nie mówię tu o tych małych chudych ale ogromnych wstrętnych z lasu). Wczoraj zrobił nam kanapki na kolację sam Powiedział, też, że mam go nauczyć gotować, bo przy dzidzi mogę mieć mało czasu i on mi chce pomóc
przykro mi, że nie możesz rodzić tam, gdzie byś chciałaWitam się z Wami z fatalnym humorem... Właśnie wróciłam z ostatniego szpitala prywatnego, w którym rozważałam poród prywatny. Ceny porodów wahają sie miedzy 6, a 10 tys ale nie o tym teraz. Nie urodzę w żadnym z nich ze wzgledu na moje serce i ciśnienie... W kazdym ze szpitali spotykałam świetną atmosferę,genialne warunki, czasami jakąś gadatliwą cieżarną. Po takim jakby obchodzie zabierano mnie do gabinetu w którym pokazywałam kartę ciąży i rozmawiałam z lekarzem. O tym czy choruje, uczulenia, leki na stałe. W kazdym ze szpitali wygladało topod koniec tak samo. Oni by naprawdę chcieli mnie przyjać i nawet spróbowac dac mi urodzić naturalnie, ALE! Obawiają się ze z ciśnieniem może być tak że porod trzeba będzie wywołac w około35 tc. Żaden z tych szpitali nie ma odpowiedniego zaplecza neonatologicznego, wiec nawet jesli rodziła bym tam to i tak zaraz bym mnie przewiezli karetką do szpitala z 3 stopniem referencyjnym. Mówią, też ze z powodu serca jest spore ryzyko porodu powikłanego, i też bezpieczniej by dla nie było rodzić w państwowym szpitalu. Dla bezpieczeństwa mojego i naszego dziecka porzucam nadzieję na poród prywatny. Lecz jeśliktóraś z Was jest zdrowa i może sobie na to pozwolić finansowo, to gorąco polecam
to moja pierwsza ciąża, więc nie wiem kompletnie, jak będzie itd, ale tak właśnie bym chciała, tzn karmić, a w razie gdy mnie nie będzie, to żeby ktoś (mąż ) karmił moim mlekiem.. mam nadzieję, że życie nie zrewiduje za bardzo...Tak wyszlo ze 4 ,smieje sie ze teraz to niech lifting brzucha mi robia.
Ja przy kp nie dawalam butli i tu moj blad mlody wszedzie z nami musialam go ciagac ze soba. Jak mial 10 mc i szlismy na wesele to nakupowalam kupkow butelek zeby chcial pic z czegokolwiek.Latwo nie bylo. Tym razem nie popelnie tego bledu ,mleko pomroze i w razie potrzeby zostawie z butla u mojej mamy.
Mnie też czasem pobolewa właśnie po przebudzeniu.Oj głowa to też mnie pobolewa najdziwniejsze, że po przebudzeniu :/
Tak, już od 4 tygodnia jak tylko się dowiedziałam, miałam plamienia a w mojej pracy sporo się dźwiga iii choruje... - Żłobek.. Także nie czekałam, na szczęście szefowa przyjęła to bardzo fajnie mimo że wróciłam tylko na końcówke sierpnia, wcześniej i październik do pracy [emoji14]Jesteś już na L4?