reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy 2018

Bożeeee litości jestem uzależniona od rafaello [emoji14] daj przepis proszę :***
Powiem tak - zdrowsze niż wygląda ;)
- puszka (400ml) mleka kokosowego
- 60g kaszy jaglanej
- 1 łyżka cukru /ksylitolu /itd (może być z lekkim czubkiem, jak ktoś chce bardziej słodkie)
- wiórki kokosowe (3 łyżki + do otoczenia)
- blanszowane migdały do środka (ewentualnie inne orzeszki, u mnie akurat nerkowce)

Kaszę jaglaną ugotować w mleku kokosowym, gotować trzeba długo, tak 2x dłużej niż normalnie, bez przykrycia, az kasza się rozgotuje i wchłonie całe mleko, u mnie trochę ponad pół godziny.
Jak już wchłonie prawie całe mleko dodać cukier/ksykitol/.. i 3 łyżki worków kokosowych, pogotować jeszcze trochę mieszając, żeby się nie przypaliło.
Można zblendować, żeby było bardziej kremowe. (zblendowane jest bardziej kremowe, ale kulki trochę miększe, bez blendowania mogą być grudki, ale kulki są ciut twardsze, ja wolę zblendowane)
Zostawić na trochę do przestudzenia w temperaturze pokojowej, potem ok 2h schłodzić w lodówce.
Uformować kuleczki do każdej dając po migdale/orzeszku i otaczać w wiorkach.
Przechowywać w lodówce ;)

Z podanej ilości wychodzi kilkanaście do 20 kuleczek ;)

0d1yrjjgtd95fou3.png
 
reklama
@kinga30 @Margana
Nic nie dostałam. Tutaj ciąża do skończenia 1 trymestru to nie ciąża. Teraz jest w miarę ok, tzn. nie krawię tylko plamię. :-(
Nospę już zażyłam (w pierwszej ciąży brałam, ale wtedy mieszkałam w Polsce więc lekarz mi przepisał) i czekam na rozwój sytuacji.
Nie zbadała mnie, bo powiedziała, że takie ma procedury. Mam przyjechać jak znowu się powtórzy. Zapytałam o USG, powiedziała, że nie trzeba robić i mam odpoczywać. Chyba dziś nie zasnę z tego wszystkiego. Mam nadzieję, że do wtorku się nie powtórzy. I na USG (prenatalne) nie usłyszę czegoś strasznego.
Jejku yrzymam kciuki z calych sil zeby bylo dobrze! Lez i nic nie rob. Jak masz to wez magnez, dziala bardziej przeciwskurczowo niz nospa.

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
 
Leżę [emoji23][emoji23][emoji23] to jak rozmowy po polsku z moim M [emoji23][emoji23]

Któregoś razu Pytam: M ktory dzisiaj, czwarty?
M: nie, piątek
Ja: ale czwarty?
M (cisza):....... No nie, piątek.....
Ja (irytacja): ale dzień, który dzień, CZWARTY???
M (patrząc na mnie jak na wariatkę): przecież rozumiem ze pytasz jaki dzień, PIĄTEK!




Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
[emoji23][emoji23][emoji23]padlam

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
 
@madzia0902 no chore. Ale tego nie przeskoczysz. Tak naprawde duzo tez zalezy od poloznej. Czy poza tym, ze jest polozna jest tez czlowiekiem. Z pierwszym synem zostalam sama w ciazy. Z jezykiem tez bylo tak sobie. Poczatkowo polozna byla chlodna w stosunku do mnie. Potem jednak wczula siw. Moja sytuacje i jesli cis mnie niepokoilo to albo sama zrobila usg ( jak sie martwilam czemu mnie dzuecko nie kopie w zebra) lub wyslala do gina ( bo sie czyms zdenerwowalam i mialam skurcze) tamten gin byl arabem ktory ksztalcil sie w pl wiec tez bylo spoko. No i wtedy przyslugiwalo dwa usg na ciaze a ja mialam z 5 czy 6.
Z drugim synem mialam karykature czlowieka. Zero empatii. Sluzbistka w 100%. Nigdy ja nie interesowalo jak sie czuje. A jak spytalam o pappa to zaraz spytala co zrobie jak dziecko bedzie chore. Poza jednym usg nie zrobila mi nic. Ale pappa wykonywala inna polozna, ktora ma uprawnienia do tego ( moja obecna) i bylo usg dwa razy w odsteoie tygidinua bo za 1 razem nie dalo sie pomiwrzyc wsystkiego. No i w samej koncowce 1min usg zeby ustalic czy dzuwcko jest glowka w dol bo polozna nie mogla wyczuc ( ale wyedy mialam wizyte u jeszcze innej poloznej bo moja jedza miala urlop).
Teraz mam super polozna. To z nia przezylam poprzednia strate i to ona prowadzi teraz moja ciaze. I ona robila mi usg. I do gina skierowala. A ten tez byl super.
 
Wiele z Was pisalo by nie kupiwac za duzo ciuszkow 56 bo malych szybko wyrosnie. Dokladnie tak zrobilam bedac w pierwszej ciazy. Dodatkowo jestem wysoka wiec zalozylam, ze dziecko bedzue dlugie. Syn urodzil sie 3000g i 48cm. Z ubran 56 wypadal przez dekolt. To nie byla nawet kwestia estetyki. One po prostu byly masakrycznie za wielkie na niego. Z drugim dzieckiem juz bylam zaopatrzona w mniejsze ciuszki tez. Mialam tez sporo w rozmiarze 50 i naprawde to wykorzystalam. A na malucha i tak byly przyduze choc drugi syn byl grubszy 3640g i 49cm. Wiec nie ma reguly.
Co do wozkow to ja sciagalam z pl. Mam tako moonlight rockstar. I jestem zadowolona. Gondola naprawde duza. Spacerowaka wygodna - w pelni rozkladana - kubelkowe do mnie nie mowia. Pozniej juz tu w Szwecji, dokupilismy parasolke cybex -zeby miec do auta. I jest naprawde rewelacyjna. Stabilna. Jako nieluczna z parasolek daje sie prowadzic jedna reka. Przezyla kilka podrozy samolotem -gdzie wiadomo ze nimi rzucaja jak workiem z weglem.
No właśnie ja się zastanawiam bo jak będę miała cc juz robiona w 38 tygodniu ciąży to dzieciątko pewnie będzie małe i tenie rozmiar 50 może się przydać dlatego właśnie zastanawiam się też nad tą rozmiarowka
 
No niestety :( to tak jak w maju miałam poronienie zatrzymane i ginekolog właśnie mi mówił że za granicą to się rzadko kiedy coś z tym robi tylko czekają do 12 tygodnia na samoistne poronienie i dopiero jak nie nastąpi to wtedy wywołują. Chore to jest dla mnie bo czasem tak niewiele trzeba żeby utrzymać dzidziusia a przez ich system pewnie nie jedna kobieta straciła dziecko. NFZ w Polsce jest straszny ale chociaż tyle dobrego że zawsze można iść prywatnie a tam jest się skazanym na jakiś chory system :(
Jejku, ze uratowac to jedna sprawa. Ale jak dojdzie do obumarcia plodu np.w 6 tyg. i nie dojdzie do krwawienia to za 6 tygodni moze sie infekcja wdac[emoji33]

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
 
No niestety :( to tak jak w maju miałam poronienie zatrzymane i ginekolog właśnie mi mówił że za granicą to się rzadko kiedy coś z tym robi tylko czekają do 12 tygodnia na samoistne poronienie i dopiero jak nie nastąpi to wtedy wywołują. Chore to jest dla mnie bo czasem tak niewiele trzeba żeby utrzymać dzidziusia a przez ich system pewnie nie jedna kobieta straciła dziecko. NFZ w Polsce jest straszny ale chociaż tyle dobrego że zawsze można iść prywatnie a tam jest się skazanym na jakiś chory system :(

W Uk tez mozna prywatnie! Bylam chyba 4 razy procz 6 z nhs ,

W de za to z nfs mialam do tej pory 4 usg juz a to 16 tc
w 5 +5, 7+4,11+2,15+2,
Plus prywatnie jedno w 12+4 na nifty
Jestem w pozytywnym szoku tutaj;))
Co kraj to obyczaj niestety
 
Jak zrobisz test i wyjdzue pozytywny to umawiasz sie do poloznej. Najlepiej kolo 6tc. Wtedy jest tzw. Rozmowa zapiznawcza. Pyta o ostatni okres, kiedy test, dolegliwisci itp. Mowi co jesc pic robic a czego nie. Umawia kolejna wizyte na 11tc i wtedy zaklada Ci karte ciazy. Wypelniasz papiery z przebytymi chorobdmi operacjami poprednimi porodami. I umawia kolejna wizyte. Jesli jestes po 33 roku zycia to masz pappa z usg za darmo kolo 13tc. Ponizej mozesz za to zaplacic i tez Ci zrobia. A jesli nie to na ciaze masz jedno Usg -18-19tc. Jesli ciaza przebiega dobrze (wedlug poloznej) to gina mozesz przez cla ciaze nie zobaczyc.
Nie wiem co jest jesli do12 tc ciazy sie nie skapniesz, ze w niej jestes. Moje byly planowane wiec robilam testy szybko. Nie znam tez takich przypadkow. Kolezanka o ktirej jakis czas temu pisalam to okazalo sie ze jest 6 tc. Miala usg, ale tylko dlatego, ze jest po dwoch poronieniach.
To wsumie ta polozna spelnia taka rore jak to nasze forum- pogaduszki i porady [emoji6]

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
 
reklama
Wiele z Was pisalo by nie kupiwac za duzo ciuszkow 56 bo malych szybko wyrosnie. Dokladnie tak zrobilam bedac w pierwszej ciazy. Dodatkowo jestem wysoka wiec zalozylam, ze dziecko bedzue dlugie. Syn urodzil sie 3000g i 48cm. Z ubran 56 wypadal przez dekolt. To nie byla nawet kwestia estetyki. One po prostu byly masakrycznie za wielkie na niego. Z drugim dzieckiem juz bylam zaopatrzona w mniejsze ciuszki tez. Mialam tez sporo w rozmiarze 50 i naprawde to wykorzystalam. A na malucha i tak byly przyduze choc drugi syn byl grubszy 3640g i 49cm. Wiec nie ma reguly.
Co do wozkow to ja sciagalam z pl. Mam tako moonlight rockstar. I jestem zadowolona. Gondola naprawde duza. Spacerowaka wygodna - w pelni rozkladana - kubelkowe do mnie nie mowia. Pozniej juz tu w Szwecji, dokupilismy parasolke cybex -zeby miec do auta. I jest naprawde rewelacyjna. Stabilna. Jako nieluczna z parasolek daje sie prowadzic jedna reka. Przezyla kilka podrozy samolotem -gdzie wiadomo ze nimi rzucaja jak workiem z weglem.
Ale mimo wszystko lepiej za duzo tych malych ciyszkow nie kupowac, bo jak sie duze dziecko urodzi to sie nie wykozysta. A jak sie urodzi male to mozna dokupic[emoji5]

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
 
Do góry