reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

Kurde to mnie trochę zmartwilas bo myśmy planowali w grudniu jechać z synusiem do Polski a mamy 1180 km :szok: więc w jedna godzinę choćbysmy odrzutowcem polecieli to nie ma szans :D
Tu chodzi przede wszystkim o kręgosłup dziecka. więc w czasie dłuższej podróży ważne, żeby robić przerwy, postoje, wyciągać dziecko z fotelika, żeby mogło w naturalnej pozycji trochę poleżeć. od jednorazowej dłuższej podróży raczej nic złego stać się nie powinno. A te zalecenia są podyktowane panującą ostatnio modą na branie dzieci w fotelikach na spacery po parkach itp gdzie spędzają pół dnia w foteliku. Bynajmniej tak nam to przekazał lekarz z którym konsultowaliśmy nasz wyjazd z synem.

Sent from my SM-G318H using Forum BabyBoom mobile app
 
reklama
Hahahahah nie ma wiecej.....ja dwie kanapki zjem i czubata jestem. Niestety nie moge najadac sie tak ze mi sie ulewa bo konczy sie to przytulaniem kibelka. Kiedy chodzilam do liceum to wpakowalam sie bulimie,wyszlam z tego choc latwo nie bylo(droga przez meke) ale zostalo mi tak ze nie moge napchac sie bo zle sie to konczy.

Ola u ciebie to 1 ciaza. Niedlugo tez poczujesz to. I uwierz nie da sie tego pomylic. A ja te pukanie czuje z jeden strony-lewej. Czasem po srodku takie smyranie.

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja tez po lewej [emoji3] I tam ostatnio na prenatalnym byla dzidzia [emoji5]

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
 
Dzięki :)
To znaczy, że chyba wszystko ok ;)

Ja kocham Bieszczady... Ale nie wiem, czy uda się pojechać... Może w kwietniu, ale też właśnie budowa, no i zależy jak ja się będę czuła, itd...

0d1yrjjgtd95fou3.png
Bieszczady kochamy ale raz spotkaliśmy się tam z niedźwiedziem i wolałabym tego doświadczenia nie powtarzac w ciaży bo bym chyba na miejscu urodziła :D Może do wrocławia sie przejedziemy bo tam jeszcze nigdy nie byliśmy :)
 
Tu chodzi przede wszystkim o kręgosłup dziecka. więc w czasie dłuższej podróży ważne, żeby robić przerwy, postoje, wyciągać dziecko z fotelika, żeby mogło w naturalnej pozycji trochę poleżeć. od jednorazowej dłuższej podróży raczej nic złego stać się nie powinno. A te zalecenia są podyktowane panującą ostatnio modą na branie dzieci w fotelikach na spacery po parkach itp gdzie spędzają pół dnia w foteliku. Bynajmniej tak nam to przekazał lekarz z którym konsultowaliśmy nasz wyjazd z synem.

Sent from my SM-G318H using Forum BabyBoom mobile app



Aaa no to na pewno my zawsze robimy parę przerw żeby trochę kości wyprostować zjeść siusiu itd no A przy Maluszku pewnie będzie ich jeszcze więcej karmienie przebieranie pieluszek itd :D no chyba że synuś nie będzie lubial jeździć w aucie :D
 
Ja ostatnio byłam 3 razy z rzędu na campingu nad Balatonem. Normalnie zakochałam się w tym miejscu po uszy. My zawsze jeździmy z namiotem i obowiązkowo bierzemy rowery, a tam jest gdzie jeździć. W tym roku ogólnie będzie ciężko gdzieś pojechać bo ani z brzuchem wielkim, ani z noworodkiem :(

p19uqqmzxqi22hcj.png
 
Ja ostatnio byłam 3 razy z rzędu na campingu nad Balatonem. Normalnie zakochałam się w tym miejscu po uszy. My zawsze jeździmy z namiotem i obowiązkowo bierzemy rowery, a tam jest gdzie jeździć. W tym roku ogólnie będzie ciężko gdzieś pojechać bo ani z brzuchem wielkim, ani z noworodkiem :(

p19uqqmzxqi22hcj.png
Tez planowalam z mezem tam jechac na wakacje ale zawsze jak cos zaplanujemy to cos nak wypadnie... Teraz auto sie zepsulo i wszystkie oszczednosci na samochod.. I wakacje w czechach na basenie spędziłam [emoji13]

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry