Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
O matko! Wspolczuje Twoim rodzicom [emoji23]Ja od zawsze że stresu miałam albo odruch wymiotny albo WC.. nawet w przedszkolu kiedy musiałam zostawać i odprawialam cyrki to zyganko się zdarzało
To dobrze :-) bo już trochę zaczęłam się martwić.
O matko! Wspolczuje Twoim rodzicom [emoji23]
Aniołek[*]8.08.2017
chwilą bez niej była dla mnie koszmarem , jak była obok to byłam Aniołem bawiłam się itd ale musiałam mieć ja na "oku" hahaha zresztą do dziś mamy że sobą strasznie silna więź mój R mówi , że nasze pewnie odziedziczy to po mnie i też nie będzie mnie na krok opuszczać 
w przyszłym roku kupię tylko kask i buty na deskę bo deskę już mam i już będe miała cały zestaw a tymczasem będę miała strój do przechadzek po śniegu 
Oj to faktycznie silna wiez[emoji5]W sumie to mama
Oj to faktycznie silna wiez[emoji5]
Aniołek[*]8.08.2017
To ja tak mam z synem. Jak miał 3 latka a ja poszłam do pracy i musiałam wyjechać na szkolenie 3 dni i 3 noce to biedaczek dostał gorączki i wymiotował.W sumie to mama
Inne temperamenty [emoji5] Nie na wszystko mamy wplyw. My z siostra tez tak samo wychowywane. U mnie w pokoju wszystko bylo od linijki, do niej nie dali sie wejsc [emoji3]Oj tak i to od urodzenia niewiadomo z kad się to wzięło bo np mój starszy brat od małego mógł być wszędzie zostawiony, z każdym poszedł i niczego ani nikogo się nie bał , a ja taki jakiś dziwolag od urodzenia a przecież tak samo nas wychowywali
O matko! To ja myslalam, ze moja przesadza z ta tesknota za tatusiem [emoji33] Bo moja to typowa corunia tatunia [emoji6]To ja tak mam z synem. Jak miał 3 latka a ja poszłam do pracy i musiałam wyjechać na szkolenie 3 dni i 3 noce to biedaczek dostał gorączki i wymiotował.
