reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

z podobnych powodów zastanawiam się, czy w ogóle zaczynać oglądać grę o tron... Książkę czytam, tzn niedługo kończę 3 tom, i boję sie, że serial będzie zbyt rozbieżny...

W sumie, w mojej czytelniczo-oglądaczej historii trafiłam tylko na 3 filmy, które są lepsze niż książki, na podstawie których powstały ;)
A Wy jak? Książka czy film? ;)


0d1yrjjgtd95fou3.png

Zastanawiam się które książki czytałam przed filmami... Lolitę? [emoji23] myśle ze książka zawszewygra z filmem, bo sami sobie robimy projekcje w głowie i mało co to pobije ;) grę o tron uwielbiam- ale znowu- nie czytałam książek. Chociaż np z kryminałów, dziewczyna z pociągu czy trylogia millenium- filmy były Ok.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Zielona Mila czy na ekranie czy w tradycyjnej postaci strasznie mnie rozkleja. Na prawdę płaczę jak bóbr przy tym. Tak samo mocno płaczę na filmie "Chlopiec w pasiastej piżamie". Ł mi zabrania teraz niektorych filmów oglądać bo ze 3 dni pod rząd jak wracał z pracy zastawał mnie płaczącą na kanapie w salonie :D

O nie, ten film i podobne zostają w głowie i nie dają spokoju.... przyznam ze unikam ostatnio takich ciężkich...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Cześć dziewczyny czy w ciąży mogę jeść melona, bo przeglaądam internet i czytam i wyczytałam, że sprzyja poronieniu :( sama nie wiem a tak mi się chce go zjeść.

Ja namietnie jem melona. Jest soczysty I pyszny. Nie przejmowalabym bym sie za bardzo :happy2:

Ja nie mam przeczucia co do plci.
Nie bede powolywala sie na cere, jedzenie, ktore jem, bo w dwoch ciazach smakowalo mi co innego, a I tak okazalo sie, ze beda to chlopacy.
W tej ciazy mam slabosc do pomidorow.
Z synusiami jadlam pomarancze kilogramami.
Wkrotce sie okaze ;-) ;)
 
Ja też jakoś nie mam przeczucia co do płci, aczkolwiek raczej myślę o dziecku jak o chłopcu. Tylko, że to nie przeczucie, a raczej racjonalne myślenie, że chłopiec będzie dużo tańszy. Mam ubrania od rozmiaru 56 do 128, zabawki i nie trzeba będzie robić kolejnego pokoju :)

p19uqqmzxqi22hcj.png
 
Cześć Kobiety:) Jestem nowa, choć przyznam, że od jakiegoś czasu przeglądałam forum, ale dopiero dziś postanowiłam oficjalnie dołączyć. W telegraficznym skrócie: jestem z Krakowa i to moja pierwsza ciąża. Jestem już po usg genetycznym i po badaniu zmieniono mi termin porodu z 13 na 9 lipca. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do grupy:)
Hej :) ja też z Krakowa jestem :) i też pierwsza ciąża! A termin na 13go po wczorajszym usg :)
 
Nie lubię szpitali. Choć od dzieciństwa miałam z nimi jakiś bliższy związek (ale nie jako pacjentka), to po prostu od jakiegoś czasu nie lubię...
Za oknem latarnia prosto w oczy, z jednej strony nienaturalna cisza, a z drugiej dźwięki, alarmy itd...
Oczywiście w nocy prawie nie spałam, a jak już nad ranem usnęłam, to... Jak salowa rano sprzątała, to zabrała mi talerz :/ tylko dlatego, że był zwykły, biały, widocznie podobny do szpitalnych... Ech :(
Następnym razem chyba sobie pomaluję...

Plamienia nie ma, ewidentnie było to po usg. Więcej nie zgodzę się na podochwowe.....
A na wizycie dowiem się, kiedy mnie wypuszczą... Chciałabym dzisiaj.... Ech.... Chcę do domu...

0d1yrjjgtd95fou3.png
 
Cześć Kobiety:) Jestem nowa, choć przyznam, że od jakiegoś czasu przeglądałam forum, ale dopiero dziś postanowiłam oficjalnie dołączyć. W telegraficznym skrócie: jestem z Krakowa i to moja pierwsza ciąża. Jestem już po usg genetycznym i po badaniu zmieniono mi termin porodu z 13 na 9 lipca. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do grupy:)


Jasne witamy:)
 
Nie lubię szpitali. Choć od dzieciństwa miałam z nimi jakiś bliższy związek (ale nie jako pacjentka), to po prostu od jakiegoś czasu nie lubię...
Za oknem latarnia prosto w oczy, z jednej strony nienaturalna cisza, a z drugiej dźwięki, alarmy itd...
Oczywiście w nocy prawie nie spałam, a jak już nad ranem usnęłam, to... Jak salowa rano sprzątała, to zabrała mi talerz :/ tylko dlatego, że był zwykły, biały, widocznie podobny do szpitalnych... Ech :(
Następnym razem chyba sobie pomaluję...

Plamienia nie ma, ewidentnie było to po usg. Więcej nie zgodzę się na podochwowe.....
A na wizycie dowiem się, kiedy mnie wypuszczą... Chciałabym dzisiaj.... Ech.... Chcę do domu...

0d1yrjjgtd95fou3.png


O kurde czyli jeszcze jesteś stratna o talerz :D dobrze że się uspokoiło tak jak mówisz rób tak jak Ci rozsądek podpowiada czasami trzeba być 3 kroki przed lekarzami..niestety sama się o tym przekonałam...bylam w szpitalu na początku bo miałam bole i na dole mnie tam tak jakby chcialo rozerwać przyszedł mlody cwaniaczek zrobil usg i mówi że chyba mam jakąś infekcje i dał mi globulki na których czytam w ulotce że do 3 miesiąca Broń Boże nie używać :/ jak to mówią przezorny zawsze ubezpieczony ...a jak później się okazało z posiewu żadnej bakteri ,infekcji nie było niewiadomo jakby sie to skończyło gdybym niedociekala co to za globulki i tak poprostu je zaaplikowala..
 
reklama
Do góry