reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

W Żorach na pewno nie chcę bo poleżałam tu kilka dni na ginekologi i mam wyrobione bardzo złe zdanie. Za Wodzisławiem przemawia to że pracuje tam mój ginekolog i jak trzeba to robią cesarkę a nie czekają aż dziecko będzie umierało (tak jest w żorach). O Rybniku też słyszałam mocno złe opinie woęc też odpada.
A moja koleżanka rodziła w Żorach 2 dzieci i bardzo sobie chwali. Ja omijam szpital w Żorach z innego powodu, który opisałam parę stron prędzej. Tak naprawdę to ile ludzi tyle opini. W Rybniku znam jedną pielęgniarkę, ktora na taki charatker, że jakby co to cały szpital na nogi postawi, więc w razie "w" mogę się z nią skontaktowac ;)

p19uqqmzxqi22hcj.png
 
reklama
No wierzę Ci bo też pewnie bym się nakrecala :( nie mam plamien a i tak już zaczyna mi się stres przed wtorkowa wizyta :( . U Ciebie na 99% po tym USG i najważniejsze że to nie żywa krew a kiedy masz kolejna wizytę?
Dopiero 25 stycznia ale zawsze mogę zadzwonić wcześniej do lekarki. Narazie nic się nie dzieje. Nie chcę też latać co chwilę po szpitalach. I tam by robili usg co mogłoby nasilić plamienie i jeszcze swoje musiałabym odczekać. Żadnych więcej tabletek mi nie dadzą niż to co biorę więc chyba najlepsze co mogę zrobić to leżeć i próbować się nie denerwować. Tym bardziej że wczoraj widziałam maluszka i wiem że się rozwija.

oar8qqmzxfkhrczb.png

Nasz Aniołek 31.07.17 (10tc)
 
Teoretycznie po wizycie... Teoretycznie, bo po badaniu w trakcie usg zaczęłam znowu krwawić... ;( a już był spokój... Ech...
No więc dostałam skierowanie do szpitala i czekam właśnie na IP....
Mam nadzieję że to nic poważnego, ale i tak.. To nie było parę kropelek, które przy usg byłyby normalne... Ech ;(

A poza tym maleństwo ma 7,4cm...

No i nadal czekam...

0d1yrjjgtd95fou3.png
Jakieś feralne te usg są dla nas [emoji17]

oar8qqmzxfkhrczb.png

Nasz Aniołek 31.07.17 (10tc)
 
Dopiero 25 stycznia ale zawsze mogę zadzwonić wcześniej do lekarki. Narazie nic się nie dzieje. Nie chcę też latać co chwilę po szpitalach. I tam by robili usg co mogłoby nasilić plamienie i jeszcze swoje musiałabym odczekać. Żadnych więcej tabletek mi nie dadzą niż to co biorę więc chyba najlepsze co mogę zrobić to leżeć i próbować się nie denerwować. Tym bardziej że wczoraj widziałam maluszka i wiem że się rozwija.

oar8qqmzxfkhrczb.png

Nasz Aniołek 31.07.17 (10tc)


To na pewno , może też przez to że ostatnio w tak krótkich odstępach czasu miałaś tyle tych badań a jednak tam wszystko teraz delikatniejsze . Masz rację leki bierzesz więc nic więcej by Ci też dac nie mogli , spokój odpoczywaj na pewno wszystko jest w porządku:*
 
Ja chcialam dac synowi Ignas, ale mężowi sie nie podobalo. W końcu dalam na imię Adaś, i strasznie długo nie mogłam się przyzwyczaić do niego. Ale teraz mi się bardzo podoba i nie wyobrażam sobie by mógł sie nazywać inaczej ;) ale teraz pustka totalna. Zresztą póki co nie wiem kto mieszka w brzuszku ;)
 
Ja chcialam dac synowi Ignas, ale mężowi sie nie podobalo. W końcu dalam na imię Adaś, i strasznie długo nie mogłam się przyzwyczaić do niego. Ale teraz mi się bardzo podoba i nie wyobrażam sobie by mógł sie nazywać inaczej ;) ale teraz pustka totalna. Zresztą póki co nie wiem kto mieszka w brzuszku ;)
Adaś super imię, ale mojemu mężowi się nie podoba :) Ja miałam być Adasiem, ale zabrakło mi pewnej części ciała :)

p19uqqmzxqi22hcj.png
 
Teoretycznie po wizycie... Teoretycznie, bo po badaniu w trakcie usg zaczęłam znowu krwawić... ;( a już był spokój... Ech...
No więc dostałam skierowanie do szpitala i czekam właśnie na IP....
Mam nadzieję że to nic poważnego, ale i tak.. To nie było parę kropelek, które przy usg byłyby normalne... Ech ;(

A poza tym maleństwo ma 7,4cm...

No i nadal czekam...

0d1yrjjgtd95fou3.png


O kurczę, ale dzieciątko się rozwija także to najważniejsze pewnie zostawia Cię na obserwacji daj znać co tam u was słychać jak już będziesz po bo pewnie Cię też znów badać będą.
 
Ja chcialam dac synowi Ignas, ale mężowi sie nie podobalo. W końcu dalam na imię Adaś, i strasznie długo nie mogłam się przyzwyczaić do niego. Ale teraz mi się bardzo podoba i nie wyobrażam sobie by mógł sie nazywać inaczej ;) ale teraz pustka totalna. Zresztą póki co nie wiem kto mieszka w brzuszku ;)
Mialam podobnie jak ty.... Najmlodszy mial byc Adrian ale D bratowa rodzila w lipcu i nam imie podkradla. Dlugo nie mogla pasc decyzja,az wrescie D ze Mateusz bedzie i juz. Na poczatku za cholere mi te imie nie pasowala,bo chcialam Adriana lub Filipa. Teraz jak bedzie chlopak to bedzie Filip. A jak dziewczynka to corka wybrala imie Nadia, mi sie Rozalia bardzo podoba.

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry