Ola wlasnie sa rozbieznosci w rozmiarowkach. Trzeba trafic.
Rozmiar 50 jest dla wczesniakow, a Ty zamierzasz dotrwac do tetminu [emoji5] Zreszta, ja by co(tfu) to mozna cos mniejszego dokupic. Szkoda kasy na takie male. Ja wlasnie slyszalam , ze 56 czesto jeat od razu za maly, wiec nie kupowalam go za duzo. Co prawda byl dobry, ale taki na styk, bo corka duza sie urodzila. Nie ponosila dlugo. Dziecku nie powinno byc za ciasno w ubranku, musi miec swobode ruchu, bo inaczej sie zle rozwija
Co do ubioru latem, to roznie to bywa u nas z pogoda. Ale w 30 st. spokojnie sam bodziak z kr.rekawkiem.
Zasada jest taka, ze dotyka sie karku dziecka. Jak jest zimny to trzeba cos wiecej ubrac, jak spocony to rozebrac. Jak cieply i auch- jest ok. Spokojnie, nauczysz sie [emoji5]
Jest jeszcze taka zasada, ze noworodka ubiera sie w jedna warstwe wiecej niz siebie, a niemowlaka juz tak jak siebie.
Ja corke po urodzeniu ubieralam jak siebie, a potem o jedna waestwe mbiej, bo ja jestem straszny zmarzluch, a ona po tatusiu nie [emoji6] Wiec kazdy musi poznac swoje dziecko.
Aniołek[*]8.08.2017