reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Ja też dziś zaczęłam już 14 tydzień :D i tak jak piszesz mnie też pobolewa brzuch i się trochę stresuje , ale staram sobie tłumaczyć że jakby nie było nasże fasolki już nie są wcale takimi fasolkami tylko już dziećmi i to coraz większymi i musi pobolec :)
Ja zaczynam 12 i powiem Wam dziewczyny, że często wolałabym mieć jedna ze starszych ciaz lipcowych bo najblizej porodu, najbliżej prenatalnych, najbliżej nowego trymestru jesteście [emoji4] ale jest jeden maly plus :) jeśli pojawiają się jakieś dolegliwości typowe dla rosniecia dziecka to Wy nas o tym informujecie i możemy się na to przygotować i nie dziwi nas to i nie martwi bo "a dziewczyny na forum już to miały" :)

f2w39n7303c24ozn.png
 
reklama
Cześć dziewczyny. Ja jestem po 2 CC i nigdy nie czułam się gorszą mamą. Dostałam bóle krzyżowe męczyłam się z nimi 17 godzin, ból był taki, że człowiek by palce zjadł. Rano już nie mogli znaleźć tętna mojej kruszyny i brali mnie szybko na CC. Drugie byłam super zadowolona, że biorą od razu, też dostałam bóle ale rozwarcie szło bardzo szybko i już nie mogli zatrzymać brali szybko na cięcie. A u nas biorą z automatu jak jedno cięcie to drugie też.
 
Jeżeli chodzi o 3 cięcie to już muszę. I raczej będą mnie brali 38 tydzień, żeby nie doszło do skurczy porodowych że względu na ranę i macicę po poprzednich cięciach
 
Cześć dziewczyny :)
Jedna noc, a tyle naprodukowałyście :O
Przeczytałam wszystko, ale podpisywać nie dam rady... :(

Co do porodu, sn czy cc - moja przyjaciółka chciała rodzić sn, ale młody się nie odwrócił, i też awaryjnie cc..
Ja bym chciała rodzić sn, ale - każdy ma wybór i prawo do własnego zdania...

A korzystając z okazji...
Chciałabym wszystkim życzyć wszystkiego najlepszego w nowym roku, pozostania w dwupakach (trójpakach) do lipca, spokojnych, nudnych ciąż, no i wszystkiego co najlepsze nie tylko w kwestii rodzicielstwa :)

0d1yrjjgtd95fou3.png
 
A co do porodu sn czy cc, to zawsze wychodzi gownoburza. Tak samo kp kontra mm i jeszcze szczepic czy nie szczepic. I zawsze w tych tematach są spiecia. Co moim zdaniem jest bez sensu, bo ważne, żeby matka i dziecko byli szczęśliwi. Ja bardzo chciałam rodzić sn i cieszę się, że mi się udało. Ja akurat boję się igieł zastrzykow, znieczulen, operacji itd.
Takie przemyślenia mam w Nowym Roku:-)

Napisane na SM-G955F w aplikacji Forum BabyBoom
Mam tak samo jak Ty. Wprawdzie igieł się nie boję, ale słowo operacja wywołuje u mnie panikę. Panicznie bałam się cc. Za 1 razem się udało, mam ogromną nadzieję, że za drugim razem też uda się SN :) Jak się nie uda to trudno, nie będę mieć wyjścia, ale póki co mam nadzieję :)

p19uqqmzxqi22hcj.png
 
Cześć dziewczyny. Ja jestem po 2 CC i nigdy nie czułam się gorszą mamą. Dostałam bóle krzyżowe męczyłam się z nimi 17 godzin, ból był taki, że człowiek by palce zjadł. Rano już nie mogli znaleźć tętna mojej kruszyny i brali mnie szybko na CC. Drugie byłam super zadowolona, że biorą od razu, też dostałam bóle ale rozwarcie szło bardzo szybko i już nie mogli zatrzymać brali szybko na cięcie. A u nas biorą z automatu jak jedno cięcie to drugie też.


Oczywiście, że się nie czułaś gorsza mama bo i dlaczego miałabyś się tak czuć. Dla mnie poród to poród. Nie wiem jak będzie z porodem u mnie , ale myślę że natura sama zdecyduje za mnie i wybierze "lepsza " opcje a która to będzie to okaże się w lipcu :) . Każdy ma prawo wyboru w każdym temacie , porodów, karmienia , szczepień , wychowywania itd itd . Jestem zdania , że każdy ma jedno życie i powinnien je wykorzystać tak jak mu się podoba i nikt nie ma prawa mu mówić co powinnien robic
 
Oczywiście, że się nie czułaś gorsza mama bo i dlaczego miałabyś się tak czuć. Dla mnie poród to poród. Nie wiem jak będzie z porodem u mnie , ale myślę że natura sama zdecyduje za mnie i wybierze "lepsza " opcje a która to będzie to okaże się w lipcu :) . Każdy ma prawo wyboru w każdym temacie , porodów, karmienia , szczepień , wychowywania itd itd . Jestem zdania , że każdy ma jedno życie i powinnien je wykorzystać tak jak mu się podoba i nikt nie ma prawa mu mówić co powinnien robic
Dokładnie a często nasze plany weryfikuje życie. Mogłam sobie planować, że zaszczepie synka na wszystko a wyszło na to, że nie jest szczepiony na nic.
 
Dokładnie a często nasze plany weryfikuje życie. Mogłam sobie planować, że zaszczepie synka na wszystko a wyszło na to, że nie jest szczepiony na nic.


Oczywiście tak samo z porodem - jak widzisz samo życie u Ciebie zweryfikowalo i tak z każdą jedna rzecza.Na nic nie ma reguly , a już na pewno nie uznaje potępienia, zmuszania czy decydowania za kogoś. W jakiej kolwiek życiowej kwestii.
 
reklama
Oczywiście tak samo z porodem - jak widzisz samo życie u Ciebie zweryfikowalo i tak z każdą jedna rzecza.Na nic nie ma reguly , a już na pewno nie uznaje potępienia, zmuszania czy decydowania za kogoś. W jakiej kolwiek życiowej kwestii.
Dokładnie zgadzam się, żadna mama nie chce źle dla swojego dziecka
 
Do góry