reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy 2018

Kiedy masz USG? Ja kolejne 27 grudnia - prenatalne
Dopiero 05.01 tez prenatalne. Ale czas tak szybko leci, ze sie doczekam w koncu napewno :D

xrotgov3q3o4y33i.png
 
reklama
Badania przeprowadzone byly na podstawie 1000 kobiet w ciazy. Malo wiarygodne dane dla mnie, z reszta nie sadze , ze dana pozycja ma az tak wielki wplyw na urodzenie zywego czy martwego dzieciatka.
Nie ma chyba idealnej pozycji do snu, ale od zle ulozonego kregoslupa wlasnie pojawiaja sie bole glowy, migreny, bole karku , dretwienia, niedotlenienia itp. Miesnie sa spiete, wykrzywione, scisniete...
Ogladalam kiedys film odnosnie ciekawych rzeczy o zasypianiu, ze cialo musi byc maksymalnie zrelaksowane aby zasnac ( ja np mam czesto wrazenie spadania z lozka). Jak nie mozna zasnac to przeciagnanie jest swietna rozgrzewka do snu. Nie wiem jak to wyglada podczas ciazy.
Wstawiłam to jako ciekawostkę. Ja spałam w pierwszej ciąży od połowy na lewej stronie, ale to dlatego, że na prawym boku i na plecach miałam problemy z oddychaniem. W tej chwili śpię jeszcze na plecach. Zobaczymy jak długo się uda. Z tym zrelaksowaniem do spania to chyba w tych czasach duży problem. Wszyscy mają jakieś stresy a dodatkowo siedzenie na telefonie przed snem, czy oglądanie TV w łóżku nie pozwala aby mózg się wyciszył. (niebieskie światło pobudza mózg do pracy)
 
Za mną nieprzespana, smutna noc :sad:
Będę się z Wami żegnać. Niestety nie dane mi będzie zostać lipcową mamą. Wczoraj na wizycie nie usłyszeliśmy już bicia serduszka, a nasze maleństwo nie urosło nic od poprzedniej wizyty i obumarło :(. Strasznie to wszystko boli tym bardziej, że nie miałam żadnych niepokojących sygnałów, no może ostatnio mówiłam że chyba coś piersi przestały być tkliwe. Mam podjąć decyzję co dalej... Tłukę się z tą masą okropnych myśli. Mam ogromne wsparcie w mężu ale nie wiem czy dam radę czekać do samoistnego poronienia, czy wziąć leki, a może łyżeczkowanie. Świadomość martwego dziecka jest nie do opisania. Tak bardzo się cieszyłam i pokochałam to malutkie serduszko, które zdążyłam ostatnio usłyszeć.
Życzę Wam Kochane samych cudownych chwil.
Bardzo mi przykro...:-(
 
reklama
Policzylam, ze do konca roku zostalo mi 7 dni roboczych-do przepracowania. Lekarz sie pytal czy chce zwolnienie juz czy dopiero po szpitalu. Uznalam, ze dokoncze rok w robocie i bede miala z tego satysfakcje.
Czuje sie na tyle dobrze, ze gdyby nie zabieg to bym pewnie dalej pracowala.
Bylismy dzisiaj na cmentarzu u Synka, ladnie tak, bialo od sniegu. Ma juz choinke i znicze w balwanki. Te Swieta mialy wygladac zupelnie inaczej....
 
Do góry