reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Zazdroszczę niektórym mamom że tak się dobrze czują. Mi się juz płakać chce. Od tygodnia praktycznie nic nie jem i pije bardzo mało . Wymioty cały dzień dosłownie. Nie mam już na nic siły. Chyba pojadę na IP żeby potem nie żałować
 
reklama
Hej!
U mnie właśnie szaleje czwórka dzieci, bo córka wróciła z przedszkola z koleżanką. Dobrze, że piąte jeszcze spokojnie w brzuchu siedzi :p Przed Wigilią zawsze chaos, bo w przedszkolu warsztaty świąteczne - dziś u syna, jutro u córki. Do tego nam się z wywiadówką w szkole pokryły, ale tam męża wysłałam, niech się męczy :p

Mam po powrocie 10 maili od zleceniodawców, wszyscy chcą wszystko na wczoraj. Jak nie padnę do świąt, to będzie cud :/

@oliwiapatrycja dla świętego spokoju idź do lekarza. Możesz się odwodnić. Miałam kiedyś takie zatrucie - poza ciążą - to po tygodniu wylądowałam pod kroplówką, a wcale nie czułam się jakoś słabo :/ Lepiej sprawdzić.
 
Co lekarz to opinia. Mi z kolei mówił że można i kawę i herbatę i grzyby i ryby tylko wiadomo umiarkowane ilości. A jakby mi mój łaził za mną i patrzył że piję herbatę czy kawę i miał do tego jakieś ale to ja już bym mu dała. To czego ja nie mogę to i on. Czyli zero alko zero kawy zero herbaty zero fajki no zero wszystko. I 100% odpuścił by nadzór
 
Przekonalyscie mnie. Czekam na poczekalni na IP. Oczywiscie Pani jak mnie zobaczyla to odrazu stwierdzila, ze mnie pamieta ( 3 lata temu bylam tu z krwawieniem i do porodu). Mam nadzieje ze jest ok wszystko.

xrotgov3q3o4y33i.png
 
Ja kawy w ogóle nie lubię więc to nie jest problem a herbatę wypije jak mnie najdzie ochota, jedna na 2-3 dni.
Za to dziś pytałam o grzyby i Pani Doktor powiedziała, że w ciąży grzybów nie należy jeść. I jak tu przeżyć święta? [emoji33]

oar8qqmzxfkhrczb.png

Nasz Aniołek 31.07.17 (10tc)
A moja ginekolog mówiła, że można jak najbardziej jeść grzyby. Podobno nawet pomagają jak się ma problem z żelazem. Nie wolno jeść tylko surowych grzybów. Ja w ciąży z synkiem jadłam zupę grzybową i sosy dość często i wszystko było w porządku. Teraz też na Święta planuję zupę grzybową i pierogi z grzybami :-)
 
Dziewczyny, nie można jeść bron Boże surowych ryb ani surowego mięsa w ciąży! Sera tak samo, nie wszystkie, wędliny tez nie, poczytajcie sobie.
Ja uwielbiam łososia i nie wyobrazam sobie Świat bez rolady szpinakowej z lososiem ale na pewno nie naraze dzidzi na żadna chorobę.. Zrezygnowalam kompletnie. Tak samo uważam na ser w restauracjach,. W ciąży jeszcze bardziej musimy uważać na to, żeby wszystkie warzywa i owoce dokładnie myć (ja mam taki nawyk, ale znam osoby, które jak np. kupia jabłko w sklepie tak od razu je jedzą). Czytalam tez o lodach - nie można jeść lodów, jeśli istnieje podejrzenie, ze były rozmrazane. Kolejna rzecz, jak będziemy jeść lody na mieście bron Boże z automatów.. Czytalam tez gdzieś ze nawet jak są nakładane w kulkach to żeby pytać czy nie były mieszane z surowym jajkiem czy białkiem, nie pamiętam. To jest teraz naprawdę ważne, co jemy

 
Ostatnia edycja:
reklama
@Margana, @Darka83 Dzięki :*



Mała rzecz a cieszy :)

[QUOTE="Karrrina, post: 16021151, member: 177589"]
Słuchajcie dziewczyny, ten temat się pewnie już pojawiał, ale w życiu tego nie wyszukam na naszym hiperaktywnym forum :) Mianowicie... KAWA, HERBATA

Mój partner gdzieś wyczytał, że teina i kofeina źle wpływają na płód i teraz łazi za mną jak policjant i pilnuje ile herbaty piję. A jak ostatnio mnie zobaczył z kubkiem ze Starbucksa to omal mnie wzrokiem nie zabił. Wkurza mnie to strasznie.

Rozmawiałam o tym z położną i powiedziała, że herbaty i kawy mogę pić ile chcę.

Co wy o tym myślicie? Wyrzekacie się kawki?[/QUOTE]

Ja słyszalam też, że wszystko z umiarem. Piję jedną kawę codziennie, bo mam ciśnienie pełzające, więc bym totalnie nie funkcjonowała. Na więcej w sumie nie mam ochoty. Ale herbaty piję ile chcę, oczywiście nie jakiejś mocnej, ale przeważnie earl grey, czasami owocową. Jakbym miała walczyć z bólem głowy bez kofeiny dopiero byłoby źle ;)

[QUOTE="oliwiapatrycja, post: 16021376, member: 178173"]Zazdroszczę niektórym mamom że tak się dobrze czują. Mi się juz płakać chce. Od tygodnia praktycznie nic nie jem i pije bardzo mało . Wymioty cały dzień dosłownie. Nie mam już na nic siły. Chyba pojadę na IP żeby potem nie żałować[/QUOTE]

Pewnie, jedź i sprawdź czy nie jeteś odwodoniona, czy nic się nie dzieje. Te skurcze żołądka przy wymiotach też pewnie nie są dobre :/ Lepiej sprawdzić jeśli tyle to trwa..

----------------------

Spałam 2h i czuję się trochę lepiej. Dzisiaj młody wraca od taty wieczorem, więc mogę na spokojnie porobić pranie itp.

Też w tym roku, wyjątkowo, w ogóle nie czuję tych świąt. Nie mam siły i weny, a zawsze bylam totalnym świątecznym freakiem! Mam nadzieję że za rok będzie zupełnie inaczej :sorry:
 
Do góry