reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

U mnie "spanie" wygląda tak samo... Kładę się i wiercę i denerwuję bo wiem, że już późno. Wstawanie po 3-8 razy na siku to norma. Oczywiscie jak wrócę z łazienki znowu nie mogę zasnąć i tak w kołko. Jeszcze teraz spanie na moim ulubionym lewym boku robi sie niemożliwe bo powoli czuję ucisk na brzuch jak się za bardzo przękręcę z boku w kierunku brzucha. Zamówiłam rogala do spania. Wszystkie koleżanki które są mamami polecają. Czekam, może faktycznie pomoże :)
 
reklama
Ja wczoraj zrobiłam listę zakupów oraz co będę robić na wigilie i na 2 dzień świat od pon ruszam na zakupy powoli kupować produkty w tym roku nie szaleje z jedzeniem bo nie mam siły ani energii

Dla córki mam mały drobiazg musze jej jeszcze coś dokupić ale nie mam pomysłu bo moje dziecko wszystko ma

Dla męża tez nic nie mam jeszcze i mysle czy mu karnet na siłownie nie kupić bo lubi chodzić ale wtedy nie będzie go w domu wiec musze to przekalkulować Hahah
Została jeszcze moja mama tez nie mam pomysłu
A mojej pracownicy kupię kosz z słodyczami i dam jej jakiś bon
Ja mam wizytę jutro o 17:15 jestem wyjątkowo spokojna wytłumaczyłam sobie ze skoro nie mam plamien, cycki bola pełno żył na nich brzuszek tez rośnie chodzę siku w nocy to jest wszystko Ok i z takim nastawieniem idę



Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Dziewczyny a jak to jest u was z tym badanie prenatalnym płatnie czy na NFZ?

w4sqgzu395zb6ngs.png
Ja mam na NFZ bo jestem po poronieniu. Zawsze to 400zł do przodu :)

oar8qqmzxfkhrczb.png

Nasz Aniołek 31.07.17 (10tc)
 
Ja wczoraj zrobiłam listę zakupów oraz co będę robić na wigilie i na 2 dzień świat od pon ruszam na zakupy powoli kupować produkty w tym roku nie szaleje z jedzeniem bo nie mam siły ani energii

Dla córki mam mały drobiazg musze jej jeszcze coś dokupić ale nie mam pomysłu bo moje dziecko wszystko ma

Dla męża tez nic nie mam jeszcze i mysle czy mu karnet na siłownie nie kupić bo lubi chodzić ale wtedy nie będzie go w domu wiec musze to przekalkulować Hahah
Została jeszcze moja mama tez nie mam pomysłu
A mojej pracownicy kupię kosz z słodyczami i dam jej jakiś bon
Ja mam wizytę jutro o 17:15 jestem wyjątkowo spokojna wytłumaczyłam sobie ze skoro nie mam plamien, cycki bola pełno żył na nich brzuszek tez rośnie chodzę siku w nocy to jest wszystko Ok i z takim nastawieniem idę



Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Ja też się staram wychodzic z tego założenia. Troche mnie to uspokaja :) A wiecie, że w 10 tygodniu ciaży dziecko może już w różnym stopniu czuć nasze nastroje? Także dziewczyny! Szczęśliwa Mama to podstawa!
 
Pół nocy nie spałam bo myślałam o tej wizycie dzisiejszej. Starałam się nie denerwować ale strach jest ogromny. Już bym chciała być po i wiedzieć, że jest wszystko ok...

oar8qqmzxfkhrczb.png

Nasz Aniołek 31.07.17 (10tc)



Na pewno wszystko jest Oki , ale odetchniesz dopiero po wizycie to normalne :*trzymam kciuki i daj znać kochana
 
Dzisiaj spał u nas męża chrześniak plan był taki że rano odwożę go do przedszkola, ale Szymon stwierdził, że on nie chce jechać bo on zostaje ze mną w domu [emoji14] zawsze wtedy następuje standardowy tekst, że wszyscy do pracy idą i sam nie zostanie, a ten cwaniak do mnie mówi nie kłam przecież masz dzidzię w brzuszku i do pracy nie chodzisz [emoji23][emoji23][emoji23] ma dopiero 3 lata a co będzie później [emoji23][emoji23]

Napisane na Moto G (5S) w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
@paulina1994 jedzenie wszystkiego jest dls mnie teraz totalnym absurdem. Najsmieszniejsze,ze jakis cxas temu kilezanka zapisala mnie do grupy kulinarnej na fb. Szalona grupa, ktora wkleja mnostwo jedzenia w ciagu dnia. Poczatkowo mowilam do kolezanki, ze przez nia nie schudne, bo wcisz jestem glodna. A teraz? Teraz boje sie do fb zajrzec, bo jak widze to zarcie (niezaleznie od tego co to jest) to mam zoladek pod gardlem.
Mnie te cale swieta przerazaja. Moj M sie nie przejmuje i mowi, ze mam zakladac, ze sama nic nie zrobie. I pomyslec zeby skombinowac zzewnatrz cos co beda jesc. Dzis bede dzwonic do polskiego sklepu w moim miescie i oytac co oprocz pierogow moge zamowic. Dziwne uczucie... ja co gotowcow nie kuouje i zawsze wszystko sama sama i jeszcze zamrazam i jeszcze z innymi sie dziele...
A tak odnosnie facetow to moj M jest bardzo uczuciowy, przytulny itp. A z Teosiem nazwiazal juz od poczatku taka wiez, ze do dzis on jest taki tatusiowy, ze ho ho.
I u mnie jest tak, ze m by mi pozwolil zjesc czy wypic ci bym chciala - bez wyrzutow i jeszcze by po to pojechal. Tyle ze ja nie mam ochoty na nic.
A glowa nadal mnie cmi. Juz ponad dobe...



Biedna :( A próbowałaś więcej pić? Niektórym dziewczyna ten sposób pomagał, no chyba że to taka hormonalna burza i z tad ten ból
 
Do góry