Dzięki dziewczyny za wsparcie... ogólnie staram się myśleć pozytywnie, ale dzisiaj, jak źle się czuję to mi trochę ciężko
@taycia właśnie kupiłam szałwię, płuczę na zmianę sodą i szałwią. I tantum też. Plus imbir, sok z malin, miód, cytryna w dowolnych konfiguracjach, więcej chyba nie wymyślimy
O nieeee... najgorzej! Mogliby frytek nie dać, ale nie zabawki..! A wiecie że te zabawki mozna kupować oddzielnie? Tzn nie trzeba jeść zestawu żeby mieć zabawkę. Np. mój młody na szczęście sam z siebie nie przepada za Mc, je czasami, jeśli mamy jakiś wyjazd, w trasie, ale i to nie zawsze. Natomiast zabawki bardzo chętnie- i po prostu kupuję mu oddzielnie, średnio 5-6 pln.
Ja np. byłam w arkadii ostatnio przypadkiem, po USG, bo mieszkam w zupelnie innej części Wawy i byłam pozytywnie zaskoczona jak zmieniła się ta strefa z jedzeniem! poza fast foofdami otworzyli kilka fajnych knajp, nie wiem czy widziałaś. I na środku są takie domowe pierogi- jako że kocham ruskie, to ostatnio tam jadłam, bardzo dobre. I super barszcz mają (a ja "normalnie" barszcz jem raz w roku, na wigilię, ale jakoś mnie naszło...)
Ja wychodzę z założenia, że faceci emocjonalnie są odrobinę upośledzeni... ale najważniejsze, jak potrafią coś przemyśleć, nawet w swoim tempie
a jeszcze jak się tym podzielą, to już w ogóle bajka