reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

mnie też najbardziej podobają się czarne :D tylko czy dziecko się w nim nie usmaży w lecie ? :p jak myślicie ?
W sumie to w lecie tu nie ma takich temperatur jak w Pl, (średnio tak 21-28’C) ale te lepsze wózki są z takich materiałów, że nie nagrzewają się w środku. Widziałam też takie z budą białą od środka a czarną na zewnątrz (np. Joolz taki ma)
 
reklama
U nas było podobnie, zamiast maty zwykły kolorowy koc pozwalał naszej małej na wojaże. Matę miałam pożyczoną od bratowej. Nie kupowałam też przewijaka, miałam przewijak turystyczny, nadal go mam. Zgadzam się z Tobą, teraz to już się wie co jest tak na prawde potrzebne a bez czego można jednak się obejść. ;)

Haha, za to u nas mata to była podstawa :) Młoda potrafiła się pół dnia na niej bawić. Jednak kazde dziecko inne ;)

U mnie też od dzisiaj wymioty :-( A myślałam, że okropne nudności to już dużo.

Ojej, to Tobie tez współczuję. Kiedy to sie skończy?
 
Haha, za to u nas mata to była podstawa :) Młoda potrafiła się pół dnia na niej bawić. Jednak kazde dziecko inne ;)



Ojej, to Tobie tez współczuję. Kiedy to sie skończy?
Mam nadzieję, że najpóźniej w 12 tc. Chociaż znam 2 dziewczyny, które miały nudności do końca ciąży. Jednak to były wyjątki, reszta koleżanek w II trymestrze czuła się znakomicie. Ja w poprzedniej ciąży nie miałam ani nudności, ani wymiotów przez całe 9 miesięcy. Teraz to dla mnie nieprzyjemna nowość ;-)
 
Mam nadzieję, że najpóźniej w 12 tc. Chociaż znam 2 dziewczyny, które miały nudności do końca ciąży. Jednak to były wyjątki, reszta koleżanek w II trymestrze czuła się znakomicie. Ja w poprzedniej ciąży nie miałam ani nudności, ani wymiotów przez całe 9 miesięcy. Teraz to dla mnie nieprzyjemna nowość ;-)

No ja w pierwszej ciąży miałam do 14tc, ale chyba nie ciągneło mnie az tak na wymioty, Za to wymiotowałam w III trym. o_O
 
reklama
Do góry