Lipcowe mamy 2017

[Deleted member 134305]

Cześć wszystkim ;-) szczerze mówiąc to nie jestem w stanie nadrobić wszystkich zaległości i przeczytać o czym już pisałyście, dlatego wybaczcie jak już wałkowałyście ten temat ( a przypuszczam,że tak)... Mam termin na 11.07, jestem teraz w 9 tc. I nagle przeszły mi mdlości, ból piersi...Miałyscie tak? Taką nagłą poprawę samopoczucia? Ja oczywiście się naczytałam o najgorszych rzeczach. A wizytę mam dopiero na 12.12...

kurcze nie chce Cie straszyc, ale u mnie tak było w poprzedniej ciazy, koło 9 tygodnia ustąpiły wszystkie objawy, poczułam się nagle bardzo dobrze no i niestety u mnie to akurat swiadczyło o obumarciu ciazy :/ ale kazda ciaza jest inna, wiec u ciebie nie musi to nic zlego oznaczac, jak masz sie niepokoic to idz wczesniej na usg.

 

[Katanka]

Truskawka 89 - a miałaś jeszcze jakieś objawy? Bóle podbrzusza, cokolwiek?

 

[Karo011]

Katanka ja tez corke 3 letnia mam i obaw tez jakos niemam no chyba ze jak z dwojka rano wstane i ogarne bo ja ogromny spioch a moja 3 latka to samo[emoji6] Rano ja dobudzic to masakra ale idzie nam coraz lepiej. Ja gdybym wiedziala ze moja mala bedzie przez 1 rok taka spokojna (przesypiala noce na cycku od 7 tyg zycia ) to bysmy mieli dzieci po roku,ale potem zaczelam nowa Prace jak mala skonczyla 15 miesiecy no i chcielismy 3 lata roznicy max ale musialam czekac na Stala umowe i teraz bedzie 4 lata roznicy

 

[Deleted member 134305]

Truskawka 89 - a miałaś jeszcze jakieś objawy? Bóle podbrzusza, cokolwiek?

nic kompletnie- ani plamien, ani bolu brzucha, piersi dalej mnie bolaly, tylko przeszły wszystkie mdłosci i ogolnie jakos tak dobrze sie poczułam. Ale ja cały czas brałam mocne leki na poddtrzymanie i dopiero po odstawieniu ich przyszło krawienie i poronienie. Najdziwniejsze, ze mdłosci miałam do 9 tygodnia a ciaza jak sie okazało zatrzymała sie miedzy 7 a 8 tygodniem (na taka wielkosc wskazywał pecherzyk)

 

[Kasiulka!]

Katanka bo mało jest realnych powodów do zmartwień, gdzie nie można dać sobie rady. Oczywiście, ze każdy ma czasami ochotę siebie albo wszystkich na około wystrzelić w kosmos, albo przynajmniej wystawić przez okno . O ile zdrowie i miłość jest to wszystko jest juz bez znaczenia i nie na tyle żeby sie martwić. Nie mam w Warszawie ani rodzicow, ani teściów, ale mam super męża który normalnie pracuje 8h lub więcej. Moze mam nieco skromniejsze wymagania nie marzy mi sie dom, choć sama mieszkałam w domu do czasu studiów, moze z czasem bedziemy potrzebowali większego mieszkania, ale przypuszczam ze przez 2,3 lata nasze 55m nam zupełnie wystarczy

 

[Katanka]

Karo011- a no niby mówi się , że im mniejsza różnica tym lepszy kontakt między dzieciakami później... Ale cóż siła wyższa, 4 lata to nie tragedia ;-) Mnie przeraża chyba najbardziej akcja pt "piersi-karmienie" , bo miałam taki nawał,że hej. tydzień się męczyłam i pobudki co 1,5h żeby nakarmić z jednego a z drugiego odciągnąć...
A co do spania to ja też jestem śpioch...Ale mój syn nienawidzi spać... Najlepsze są soboty , godzina 6 rano " Mamo budzimy się "

 

[Maziajka]

Hej

Katanka a moze objawy zaraz wroca u mnie tez jest raz lepiej raz gorzej przewaznie jak.sobie pomysle o dzis nie mam.objawow pewnie.cos zlego sie dzieje to zaraz tak mnie pierdyknie ,ze nie wiem jak sie pozbierac.Ja bym poki co niepanikowala.Mnie tez piersi juz tak nie bola jak wczesniej teraz weiczorami tylko.

 

[Katanka]

nic kompletnie- ani plamien, ani bolu brzucha, piersi dalej mnie bolaly, tylko przeszły wszystkie mdłosci i ogolnie jakos tak dobrze sie poczułam. Ale ja cały czas brałam mocne leki na poddtrzymanie i dopiero po odstawieniu ich przyszło krawienie i poronienie. Najdziwniejsze, ze mdłosci miałam do 9 tygodnia a ciaza jak sie okazało zatrzymała sie miedzy 7 a 8 tygodniem (na taka wielkosc wskazywał pecherzyk)

Kurcze sama nie wiem co mam myśleć... Gdzieś czytałam,ze dziewczna jeszcze miesiąc po poronieniu miała mdłości... Nie chce się nakręcać, a z drugiej strony, mam ciągle mecza mnie myśli, gdzies w tyle głowy...

 

[tea80]

Hej,próbuje was czytać na bieżąco ale nie daje rady,u mnie żadnej poprawy,od 5 tyg mdłości i wymioty non stop,do tego słaba jestem strasznie,dziś mam 7+5,najbardziej wkurza mnie ze nic w mieszkaniu nie mogę zrobić,ledwie co wstawiam pranie,
Sandra trzymam kciuki,podobna sytuacja do mojej,może też ciąża jest wcześniejsza i dzidzia się pokaże
Misia jesteś z gostynia Wlkp?
Co do mieszkania my przeprowadzilismy się na 2 tygodnie przed porodem syna,cala Budowa trwała pół roku więc ekspresowo ale my przebudowalismy starą halę na mieszkanie,super wyszło,ale brakuje nam ogródka,dookoła sama kostka,ciągle marze o domku z ogródkiem,może na stare lata

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Katanka]

Chyba faktycznie, spróbuję sie uspokoić i pozytywnie nastawić... Czasami podświadomosć może spłatać figle,zwłaszcza,że jeszcze wczoraj miałam mdłości,że hej... Zobaczymy.