Sluchajcie, ostatnio Grzesio nie lubi sie kapac.
Kiedys nie bylo problemow z kapiela. A od jakiegos czasu, to jak wejdzie do wody, albo juz przy rozbieraniu, zaczyna plakac i nie przestaje dopoki jest juz po wszystkim, tzn. nie dostanie cycusia na dobranoc. Dodam, ze nie jest glodny ani spiacy. Nie wiem juz co mam robic. Z Mackiem nie mielismy takiego problemu. Moze macie jakies pomysly, zeby temu zapobiec?
Moj M sobie zartuje, ze Grzesiu protestuje, bo nie chce isc spac. Wie, ze po kapieli jest jedzonko, a pozniej spanie.

Moj M sobie zartuje, ze Grzesiu protestuje, bo nie chce isc spac. Wie, ze po kapieli jest jedzonko, a pozniej spanie.
