reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

Marika jezeli urlop wychowawczy "płatny " kończy ci sie na dwa tygodnie przed data kolejnego porodu bierzesz sobie urlop macierzyński na kolejne dziecko, który i tak wg przepisów prawa nalezy ci sie dwa tygodnie przed terminem jezeli przebywasz na wychowawczym wiec nie masz sie czym martwic
 
reklama
Gośka 29-pomyłka ja nie pytałam o urlop ja nie pracuje zawodowo:)

Co do jedzenia to fakt że ser pleśniowy niewskazany ale śledzik-spokojnie jedz bo nie słyszałam że może uszkodzić płód?:szok: mięso surowe tak samo-prędzej jest większe prawdopodobieństwo że można się zarazić jakimś choróbskiem odzwierzęcym, czy pasożytem, ale czy to uszkodzi płód....wątpię

Co do lata to ja w czerwcu byłam tak opalona że ho ho bo było ciepełko-lato było gorące-nie ma co gadajcie co chcecie ale to było męczące, a teraz z brzuchem...katorga, zaczniemy puchnąć i będzie nam źle-ja też mam termin na koniec lipca praktycznie:-( to prawda mogło być gorzej, ja współczuje przyszłym wrześniówką-te dopiero będą miały ekstremalne ostatnie 3 miesiące.....
 
Witam Was Kochane, znowu nie było mnie kilka dni, po prostu je przespałam, z przerwai na pracę niestety...

Marika pytałaś jak liczę tygodnie, normalnie, tak jak suwaczek, dzisiaj mam 9 tygodni i 4 dni, więc jest to 10-ty tydzień...

Dzisiaj byłam u gina i wreszcie mogę się pochwalić! Dzidzia ma 29mm długości główkowo-pupkowej :)

dzidziawi1.jpg


i jeszcze jedno :)

dzidzia1fw9.jpg
 
Przepraszama dziewczyny, pewnie dlatego pomyliłam bo od mojego ostatniego posta sporo stron mineło i musiałam wszystko nadrobic, wiec jak doszłam do konca to pokreciłam Was. Ale mam nadzieje ze sie nic nie stało.
Ja juz odpoczywam po światecznej nagonce, została mi tylko spowiedz i pakowanie prezentów ale to juz same przyjemnosci. Dzis kupiłam sobie kozaki bo sobie na nie zasłużyłam wczorajszym bigosem. Tak mi maz powiedział!!!! ;-) Faktycznie dobry wyszedł pewnie dlatego ze go dwa dni robiałam. Ide teraz na kawke bo zasypiam, a nie robie sobie drzemek pomołudniowych , bo dwa razy zrobiłam jak byłam mocno zmeczona i spac w nocy nie mogłam....
 

Wszystkiego najlepszego. Zdrowia, szczęścia, pomyślności, żadnego gniewu, smutku i przykrych okoliczności. Niech każdy dzień niesie ze sobą dużo radości. I co najważniejsze życze lekkich porodów:tak::-D
goska nic sie nie stało:-D
 
Tradycyjnie jak co roku
Sypia sie zyczenia wokol,
Wiekszosc zyczy Swiat obfitych...
I prezentow znakomitych...
A my Wam zyczymy,
byscie Swieta te spedzili
Tak jak kazdy sobie marzy.
Moze cicho bez halasu
Idac na spacer gdzies do lasu...
Moze w gronie swoich bliskich
Jedzac karpia z jednej miski...
Moze gdzies tam w cieplym kraju
Czujac sie jak Adam w raju...
Moze lepiac gdzies balwana,
Jesli sniegu nam napada....

Wesolych Swiat i duzo szczescia w Nowym Roku!

zycza

Goska i Michal z Klaudia, Krystiankiem i Sloneczkiem
 
reklama
Czyżbym wypłoszyła Was wszystkie? Kurczę nie wiedziałam, że tak działam na ludzi... :)

Dziewczynki kupiłam gazetę wyborczą z wynikami akcji "rodzić po ludzku" i zamiast mnie podnieść na duchu, załamałam się... W warszawie są tylko dwa szpitale, które można wziąć pod uwagę, przy czym w jednym rodziłam moją Wikulę i nie polecę go nikomu... Myślałam, że po 6-ciu latach od ostatniej akcji wyniki będą rewelacyjne, a tu proszę jakiś koszmar... czy Wy też odnosicie takie wrażenie?
 
Do góry