reklama
zebrra
Potrójna mama :)
Marika przykro mi, że tak się czujesz... Już sama nie wiem, może to my zaczęłyśmy przesadzać? Może to przez hormony, ale kurczę ja też chcę mieć Olafa blisko, kurczę, przecież właśnie po to a niego wyszłam... Druga sprawa to to, że dopóki pracowałam nie przeszkadzało mi to, że go nie ma, bo mnie też nie było... więc może tutaj jest problem... nie wiem...
Wczoraj zapytałam, czy w takich sytuacjach (szpital czy inna historia) mam dzwonić do niego, czy do przyjaciół, którzy wiem, że zostawią wszystko, żeby mi pomóc... odpowiedział, że do niego... nie wiem, czy to puste słowa, czy nie, pewnie okaże się dopiero kiedy spotka mnie kolejna tego typu historia...
Wczoraj zapytałam, czy w takich sytuacjach (szpital czy inna historia) mam dzwonić do niego, czy do przyjaciół, którzy wiem, że zostawią wszystko, żeby mi pomóc... odpowiedział, że do niego... nie wiem, czy to puste słowa, czy nie, pewnie okaże się dopiero kiedy spotka mnie kolejna tego typu historia...
zebrra
Potrójna mama :)
Ucieszyłam się, bo dzisiaj zadzwoniła koleżanka z pytaniem czy odwieźć mi rzeczy, które kiedyś jej pożyczyłam (fotelik, jeden z wózków, łóżeczko), łóżeczko parę dni temu dostałam od siostry ciotecznej, ale fotelik przyda mi się do drugiego auta...
Poza tym zaproponowała mi wózek (nie wiem jaki), ale się zgodziłam Stwierdziłam, że najwyżej będzie u dziadków i nie będziemy musieli wozić...
\Nareszcie jakieś dobre wiadomości, bo zaczynałam wątpić, czy takie w ogóle mnie spotkają...
Poza tym zaproponowała mi wózek (nie wiem jaki), ale się zgodziłam Stwierdziłam, że najwyżej będzie u dziadków i nie będziemy musieli wozić...
\Nareszcie jakieś dobre wiadomości, bo zaczynałam wątpić, czy takie w ogóle mnie spotkają...
zebrra
Potrójna mama :)
Aaaaa i dzisiaj u mnie studniówka - stawiam!!! Co pijecie???
Zebrra no to gratulacje, ja poprosze koktajl truskawkowy:-)
a ja Coca-Colę
capri
po prostu ja ;)
- Dołączył(a)
- 26 Listopad 2006
- Postów
- 1 355
Zebrra,Karinko, cieszę się że już w domku jesteście całe i zdrowe.
Zebrra, z okazji studniówki GRATULACJE!!!!
Strasznie dziwna sprawa z tą dziewczyną, dla której nie było miejsca w innym szpitalu :/
Ewa, ja też jutro mam chrzciny! Mojej siostrzenicy U nas zawsze są w niedzielę. Ja się ubiorę chyba w białe spodnie na kancik i do tego ciążową bluzeczkę odcinaną pod biustem. Choć jak wczoraj to założyłam, to .... hmmm... biały chyba pogrubia
Ja daję prezent dla maluszka, wiem że niektórzy inni goście daja kaskę, więc niech mała ma choć troszke przyjemności
Zebrra, z okazji studniówki GRATULACJE!!!!
Strasznie dziwna sprawa z tą dziewczyną, dla której nie było miejsca w innym szpitalu :/
Ewa, ja też jutro mam chrzciny! Mojej siostrzenicy U nas zawsze są w niedzielę. Ja się ubiorę chyba w białe spodnie na kancik i do tego ciążową bluzeczkę odcinaną pod biustem. Choć jak wczoraj to założyłam, to .... hmmm... biały chyba pogrubia
Ja daję prezent dla maluszka, wiem że niektórzy inni goście daja kaskę, więc niech mała ma choć troszke przyjemności
Nareszcie weekend!
Zebrra - gratuluję studnióweczki. Ja również poproszę o koktail truskawkowy!
Sylwia - USG 3D nie jest straszne! Zobaczysz swoją dzidzię w zupełnie innym świetle. I niestety nie zawsze jest takie wyraźne, jak te prezentowane na stronach internetowych. U mojego synka prawie w ogóle nic nie widać, bo bardzo się ruszał i zasłaniał. Najważniejsze są prawidłowe wyniki takiego badania! Wszystko zależy od sprzętu, umiejętności lekarskich i od dzidzi.
Widzę, że dziwczyny się szlajają, jak nie wesela to chrzcinki - ale Wam dobrze. A u mnie w rodzinie ani tego ani tego. Z jednej strony to dobrze, święty spokój!
U nas jest zwyczaj dawania pieniędzy na chrzciny. Chrzestni - minimum 500 zł, pozostali goście symbolicznie po ok. 200 zł. Oczywiście to nie jest zasada, kto chce może kupić prezent. Ja jestem za kupowaniem jakiejś drobnostki związanej z chrztem.
Zebrra - gratuluję studnióweczki. Ja również poproszę o koktail truskawkowy!
Sylwia - USG 3D nie jest straszne! Zobaczysz swoją dzidzię w zupełnie innym świetle. I niestety nie zawsze jest takie wyraźne, jak te prezentowane na stronach internetowych. U mojego synka prawie w ogóle nic nie widać, bo bardzo się ruszał i zasłaniał. Najważniejsze są prawidłowe wyniki takiego badania! Wszystko zależy od sprzętu, umiejętności lekarskich i od dzidzi.
Widzę, że dziwczyny się szlajają, jak nie wesela to chrzcinki - ale Wam dobrze. A u mnie w rodzinie ani tego ani tego. Z jednej strony to dobrze, święty spokój!
U nas jest zwyczaj dawania pieniędzy na chrzciny. Chrzestni - minimum 500 zł, pozostali goście symbolicznie po ok. 200 zł. Oczywiście to nie jest zasada, kto chce może kupić prezent. Ja jestem za kupowaniem jakiejś drobnostki związanej z chrztem.
reklama
zebrra
Potrójna mama :)
To najpierw torcik dla wszystkich (oprócz mnie - -dieta cukrzycowa) ))
Teraz koktajl truskawkowy dla Jazztiny )
i jeszcze jeden
A dla Pasteli cola )
Smacznego
Teraz koktajl truskawkowy dla Jazztiny )
A dla Pasteli cola )
Smacznego
Podobne tematy
Podziel się: