reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

O! i proszę, nawet nasza polonistka miewa słabsze chwile i zapomina, że człowieka to SZLAG może trafić a nie szlak ;-):-D
Bez urazy oczywiście. Tak tylko Marikę chciałam pocieszyć ;-)


Dziękuję!!!!!!!!!!:happy2::happy2::sorry2::rofl2: hahahahah dobre!!!!! mózgi to nasze dzieciątko to zjada nam w super szybkim tempie od dziś nie junior tylko móżdżojadek :szok::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
 
reklama
Alkmena ale ja teraz tez dostałam 50g a to druga ciąża :confused: Mi się wydaje że to zależy od lekarza i od ogólnych wyników na poczatku, od ciśnienia i od samopoczucia ciężarnej... Mój lekarz w poprzedniej ciąży pomimo podejrzeń o cukrzyce czy gestoze dał mi skierowanie na 50g glukozy... tyłam bo wcinałam a cisnienie i wyniki badań miałam bardzo dobre...
 
Asiu na mnie się też nie gniewaj ja tez sobie żartuje bo dziś widziałaś z błockiem mnie wymieszano za sarkazm:) bardzo ładnie z twojej strony że uwagi nie zwracasz każdemu, a pisanie z błędami jest strasznie powszechne;-) szczególnie jak ktoś dużo przy kompie siedzi(jak ja)

Dobra mykam coś robi
biedna zebrra ile ma czytania:zawstydzona/y::-p
Uciekam papapa
 
ojej, nie bylo mnie kilka godzin i ledwo wszystko przeczytałam:wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y:

dziewczyny trzymam kciuki, bedzie wszystko dobrze, czasem wzywaja na konsultacje jak sa słabsze wyniki niż normalnie,czasem trzeba polezeć to nas nie zabje,a bardzo pomoze.....ja z Krzysiem na patologi lezałam 3 razy po 2 tygodnie, wszystkie pielegniarki mialy mnie dość......(po zastrzykach zamiast lezec latalam po pietrach po kolezankach)ale sie darly......:-)


wkoncu najadłam się lodow,mniam,pycha!!!!!
 
Ja się nie ciskam jak ktoś się myli, uważam, że zwracanie komuś uwagi jest wielce niestosowne. Ja już tego nie robię - przynajmniej tego mnie na tych studiach uczyli. Dla mnie ważna jest tylko kultura słowa i jak ktoś się niekulturalnie wyraża to się złoszczę, ale po za tym to reszta mnie nie razi jakoś bardzo... przyzwyczaiłam się, że Polacy nie znają swojego języka...

Przepraszam, ale jeszcze wrócę na chwilę do tematu, bo coś się cały czas we mnie buntuje, jak czytam takie słowa.
Dlaczego właściwie zwracanie uwagi na błędy językowe miałoby być niestosowne? Wielu błędów ludzie sobie nie uświadamiają i nie będą ich świadomi, dopóki ktoś nie zwróci im uwagi. A takie twierdzenie, że coś jest niestosowne to według mnie kolejny zbędny konwenans. Jak język ma być piękny i "czysty", skoro nikt nie przywiązuje wagi do poprawności? A najbardziej przeraża mnie, że wykładowcy dają przyzwolenie na taki brak wrażliwości (z tego, co piszesz Asiu).
Ja zdecydowanie wolę, gdy ktoś daje mi znać, że gdzieś popełniłam błąd. Od razu zapamiętuję taki przypadek i prawidłowa pisownia czy użycie danego wyrazu zapada mi w pamięć.
Jak można być ignorantem w kwestii ojczystego języka? Na pewno nikt z nas nie chciałby popełniać błędów. Ale powtarzam: trzeba mieć świadomość, że się je popełnia, żeby móc to poprawić.
 
Alkmena, gin powiedział tylko że największe zapotrzebowanie na żelazo jest w 28 tc, ale nie dopytałam czy od 28 do końca :baffled:

Co do tej glukozy, to tez się dziwiłam dlaczego dostałam od razu 75 g, ale dr mówił, ze teraz juz się tak robi, bo jeśli wynik byłby choćby nawet minimalnie podwyzszony po 50 g, to wtedy trzeba drugi raz robić badanie z 75 g. A po co po 2 razy. W laboratorium też tak mówili i nawet nie mieli odmierzonej glukozy w dawkach po 50 g, tylko po 75 g.
 
reklama
ufff.... to się dzisiaj nabiegałam, najeździłam ( Poznania jak nienawidziłam zza kółka tak nienawidzę nadal) ... wchodzę tutaj a wy jak zwykle.... naprodukowały... kurcze blade - zanim przeczytam to mnie noc zastanie....
 
Do góry