reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

Mila, ta sprzed wieków legendarna była piękna. A pomniki? no różne bywają. Masz coś do urody Kryśki Krahelskiej? ;)

Bazylia to import, ale nie wykluczone, że wystarczająco zakochała się w Warszawie, by jej razem z Zebrrą i ze mną bronić :) Przyjeżdżajcie wandale - z pewnością powalimy Was naszą gościnnością ;-):tak::-D

Nałaziłam się kiedyś po stadionach, nasłuchałam się tam różnych rzeczy, a jeszcze lepsze opowieści zaserwowali mi moi rozmówcy ;) Barwne życie wiodą tacy kibice ;)
 
reklama
Mila, ta sprzed wieków legendarna była piękna. A pomniki? no różne bywają. Masz coś do urody Kryśki Krachelskiej? ;)

Hmm, widziałaś tę sprzed wieków? Zaraz, która to ostatnio przechowywała laskę marszałka seniora? ;-):-D
A co do rzeczonej Krystyny, to nosił wilk razy kilka, ponieśli i... Ankami. :-D:-D Ona była Krahelska... :-D:-D:-D
 
Grubelkowa Wodna Odsieczy Olsztyńska, ja tak w ogóle to jestem niespotykanie spokojny człowiek :-):-) i wodne stworki bardzo lubię. Tylko na myśl o tym jednym podskakuje mi proca w kieszeni. :-D:-D
 
Dzięki za czujność Generalisssimo Mila ;) mea culpa. Wahałam się, ale wrodzone lenistwo nie pozwoliło mi podnieść tyłka i sprawdzić w książce :(
Nie widziałam (zostawię Ci tę laskę), ale wierzę legendom ;-)
 
Ankami - ja potrafię błędy sadzić jak niejeden uczniak... Ale cóż, nawet Miodek ma prawo się mylić, co mu wielokrotnie dałoby się udowodnić. Ważne, żeby się porozumieć i o tym każdy filolog (bo ja do nich należę- a nie tylko zwykłych polonistek) powinien wiedzieć! Ja się nie ciskam jak ktoś się myli, uważam, że zwracanie komuś uwagi jest wielce niestosowne. Ja już tego nie robię - przynajmniej tego mnie na tych studiach uczyli. Dla mnie ważna jest tylko kultura słowa i jak ktoś się niekulturalnie wyraża to się złoszczę, ale po za tym to reszta mnie nie razi jakoś bardzo... przyzwyczaiłam się, że Polacy nie znają swojego języka...
 
Zaraz tam odsiecz... ja Ryba jestem... do wodnych należę....a ryba ...... PIŁA!!! :angry: :growl: Za Warszawą nie przepadam bo gorąco tam... i wszyscy gdzieś pedzą.... Poznań (bez urazy..) jako miasto mi się nie podoba... Uwielbiam Kraków i Trójmiasto...
Co nie znaczy że Pyraków i Warszawiaków nie lubię... sama jestem z urodzenia Hanyska... :frown:
 
Aśka, ale naprawdę nie chciałam w żaden sposób Cię urazić. Ja kiedyś miałam manię zwracania wszystkim uwagi, ale mnie Mariusz z tego wyleczył.
Wiadomo, że zwłaszcza na forum łatwo jest w pośpiechu popełniać błędy - normalka. Przykro mi, że ktoś mógł odebrać moje uwagi jako wywyższanie się. Wcale nie uważam siebie za nieomylnego omnibusa.

Hmm, od razu przypomniał mi się Fel z Trainspotting, który zapytany czy ma jakieś wady, odpowiedział: "tak, jestem perfekcjonistą" ;-)
 
Co do urody miast, to Kraków jakoś nigdy mi nie przypadł do gustu. Ale ludzi stamtąd znam bardzo fajnych.
Sentyment mam do Lublina, miasto piękne, ale mocno zaniedbane.
Gdańsk i Sopot lubię, Gdynię już mniej.
No i wstyd się przyznać, nigdy nie miałam okazji dłużej gościć w Poznaniu i Wrocławiu. Zwłaszcza tego drugiego żałuję.
 
natila - ja też mam zakaz :baffled: odbijemy sobie z mężem po porodzie a teraz jestem gotowa na takie "poświęcenie" dla bezpieczeństwa małego :happy:

Aśka - ja byłam 2 miesiące temu u dermatologa i powiedział, ze zyrtec można brać w czasie ciąży ale tylko po konsultacji z ginekologiem. Ponoć nie jest szkodliwy dla dziecka bo niektórym maluchom podaje się go po urodzeniu :happy:

capri - to najwieksze zapotrzebowanie przypada na 28tc czy zaczyna się od 28tc i trwa do końca?

bazylia i mila - spróbujcie zmienić przeglądarkę, mi na IE babyboom strasznie wolno działa, przesuwanie stron jest strasznie opóźnione, dlatego BabyBoom mam na Firefoxie :-)



A co do glukozy to gdzieś słyszałam, ze przy pierwszej ciąży jest 50mg a przy drugiej dają 75mg - Zeberko trzymaj się cieplutko :happy:
 
reklama
capri - dlatego się pytałam co bierzecie, już mam w domku ten sok Hortexu z buraków i jest obrzydliwy bleee :eek: no chyba, że na gorąco spróbuję wypić :confused:

Aśka - ja konsultowałam się z 2 alergologami i ginami i leki antyalerg. są bardzo szkodliwe, więc nie bierz nic. Tak jak pisałam wcześniej bez leków nie przeżyłam żadnej wiosny, ani lata, czy jesieni bo jestem strasznie uczulona na pyłki traw, drzew, roztocza, pleśnie, koty itp., różne pokarmy a w dodatku mam astmę /niektóre wziewy na astmę można brać - inaczej dziecko będzie niedotlenione:sick:/ i daję radę teraz i nic nie wezmę, no może jakieś wapno w razie 'w'. dasz radę ;-)

Ja też korzystam z Firefox'a i bb chodzi super szybko :-)
A teraz spadam na podwórko - Mariusz rozłożył mi leżaczek więc idę się dotleniać papa
 
Do góry