Mila, ta sprzed wieków legendarna była piękna. A pomniki? no różne bywają. Masz coś do urody Kryśki Krahelskiej?
Bazylia to import, ale nie wykluczone, że wystarczająco zakochała się w Warszawie, by jej razem z Zebrrą i ze mną bronić Przyjeżdżajcie wandale - z pewnością powalimy Was naszą gościnnością ;-)
Nałaziłam się kiedyś po stadionach, nasłuchałam się tam różnych rzeczy, a jeszcze lepsze opowieści zaserwowali mi moi rozmówcy Barwne życie wiodą tacy kibice
Bazylia to import, ale nie wykluczone, że wystarczająco zakochała się w Warszawie, by jej razem z Zebrrą i ze mną bronić Przyjeżdżajcie wandale - z pewnością powalimy Was naszą gościnnością ;-)
Nałaziłam się kiedyś po stadionach, nasłuchałam się tam różnych rzeczy, a jeszcze lepsze opowieści zaserwowali mi moi rozmówcy Barwne życie wiodą tacy kibice