I
iiwka
Gość
A ja musze uważać bo Kacper nauczył się wyjmować kijki z łóżeczka
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Niusia fajnie że się odezwałaś. Mam nadzieję ze wkońcu wrócisz do nas.
a jakie to buciki?
U mnie tez pogoda jest beeee :--(
Oj to Kacperek sprytnyA ja musze uważać bo Kacper nauczył się wyjmować kijki z łóżeczka
Grzesiowi życzymy dużo zdrówka ,to że rozrabia to dobry znak.U nas Julek miał straszny katarek przez ok2 tyg teraz juz jest ok.Też wtedy nie miał apetyty najbardziej smakował mu cycuś ale z tym było ciężko ze względu na zatkany nosek.Witajcie.
Choróbsko Grzesia nie opuściło. A już wydawało się, że jest lepiej, bo był mniej rozdrażniony, ale pojawiła sie temperaturka. Dziś byłam u lekarki i niestety bez antybiotyku się nie obeszło. Słychać, że na oskrzelach mu coś siedzi.:-(
Mam nadzieję, że Grześ sie przemoże i przekona, że picie syropków nie jest takie strasznie. Bo jak na razie na sam widok lekarstwa, a nawet czegokolwiek co jest mu kierowane do buzi, zaciska usteczka z całej siły.
Do tego jeszcze starcił apetyt, choć to niby normalne przy chorobie, to i tak się martwię, bo potrafił nic w ciągu dnia nie jeść (nawet mojej piersi nie chciał, bo zatany nosek utrudniał ssanie), jedynie w nocy troszke cyca pociągnął. Teraz niby jest lepiej, ale i tak je niewiele.:-( Dziś miał stawiane bańki. Mam nadzieję, że mu to pomoże i szybciutko wróci do zdrówka.:-)
Pomimo, że nie czuje się najlepiej, rozrabia. Potrafi w ciągu 5 minut pokój zmienić w pobojowisko.