reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

tez myślałam o innej anty.niż prezerwatywy bo z kolejną dzidzia nie dała bym rady.Ale narazie na myśleniu się skończyło nawet człowiek nie ma jak do gin sie wybrać bo jest dziecko a ja niestety nie mam go na miejscu i tak odwlekam no i to zawsze szkoda mi pieniedzy na wizyte po to żeby tylko dostać receptę.Oj jakoś to trzeba będzie zorganizować i sie zmobilizować.Z drugiej strony z mc mąż wyjeżdża na 5mc więc to będzie najlepsza antykoncepcja:-D
 
reklama
Ja jetem po zastrzyku. Bałam się go wziąć bo czytałam tyle negatywnych opinii na jego temat ale jakoś się przełamałam bo przecież każdy inaczej reaguje. Mi tabletki nie służyły-prezerwatywy wogóle odpadają. Wiec jestem już miesiąc po zastrzyku i jest super. robi się go co trzy miesiące i kosztuje (przynajmniej u mnie) 42,60.:tak:
 
Witajcie Lipcóweczki.:-)
Ja ostatnio mam dosyć. Grzesiek jest strasznie marudny -chwilkę się zajmie, pobawi się, ale jak tylko mnie zobaczy, lub usłyszy od razu wszystko rzuca i idzie do mnie marudząc, żebym go wzięła na ręce. Nic nie mogę zrobić. Jeszcze do tego teraz Maciuś jest przeziębiony i marudny. Także lepiej do mnie nie podchodzić, bo gryzę.:wściekła/y:;-)
Dobra, wyżaliłam się, to teraz troszkę mi lepiej.:tak:

Grzesio już całkiem dobrze radzi sobie z raczkowaniem i do czego nie podejdzie od razu wstaje.

Co do anty, to my też tylko gumki. Mam nadzieję, że nie zawiodą, bo z trzema dzieciaczkami nie dam rady!:no: A co do innych metod to jakoś głowy nie mam do tego, zresztą karmiąc piersią za dużego wyboru nie mam.
 
:tak::tak:Witam Moje Kochane Kolezaneczki Forumowe , pewnie nas juz nie pamietacie ??:laugh2:
Co tam u was??
Tesknilyscie troszke za Nami czy niee?? :laugh2:
Ja wpadam na chwile sie przywitac i powiedziec wam ze w Piatek juz wieczorkiem bede miala internet nareszcie :wściekła/y:tyle czekania, ahhh bo juz sytrasznie za wami tesknilam :-(.....

Mieszkamy na nowym domciu jest wspaniale , Blaneczka nam o wiele lepiej sypia , nie protestuje od poczatku spi bardzo ladnie , wstaje do niej raz w nocy a czasem nawet wogule , chyba ze zje cos slonego czy jest suche powietrze to dwa razy , a noi burz sie boi wtedy potrafi sie budzc czesciej , :tak:
Ogolnie jest bardzo pozytywnie , powiuem tylko tyle nie ma jak swoje ...:tak::tak: wiecej napisze innym razem jak znajde wiecej czasu . Blania zdrowa dwa zabki , i zaczyna stac sama bez trzymania , chodzi tylko wokolo mebli :tak:rozumie co to znaczy nie wolno :-D:-DPozdrawiam i do uslysznie a w pitaek Buziaczki dla was Kochane i dla Maluszkow :-):-):-) Papapapapapapapa:blink::blink::blink:
 
Buziaczku-wkońcu się odezwałaś! Widzisz jakoś tu cicho na naszym forum. Super że Ci się wszystko ułożyło!tylko pozazdrościć!

Dzisiaj Kacper stał sam przez jakieś 10s!!!:szok::szok::tak:
Super!
 
Buziaczku oczywiście, że się stęskniłyśmy za Wami.:tak::-D Fajnie, że się odezwałaś i że wszystko u Was w porządku.:-) Do piątku.

Iiwka gratulacje dla Kacperka.:-)

A Grześ przeziąbiony.:-(od wczoraj brzydko kaszle.
 
Hej

Asiulinka współczuje takie dni są ciężkie, A Ty masz jeszcze dwoje dzieciaczków. Ja też mam ostatnio takie dni od lanego poniedziałku, przez ząbki, Milenka marudna, nadodatek od 6 dni nie je nic z butelki nawet jej nie tyka i karmie ją łyżeczką, co nie jest zbyt fajne przy takim niejadku co wypluwa jedzonko, albo wogóle nie połyka i jak się nazbiera to wydmu****e. Piciu też nie pije daje łyżeczką buteki gryzą. W nocy jakieś gorączki ciągle się przyplątują, marudzenie i noszenie na rękach oczywiście moich. Asiulinka dajesz Grzesiowi coś na kaszelek bo moja Milenka wczoraj coś pokasływała malutko coprawda, dzisiaj nie słyszałam, ale wole wiedzieć i w coś się zaopatrzyć.

iiwka gratulacje dla Kacperka (jak by mi się synuś urodził to miał zostać tak nazwany) mojej jaszcze daleko do tego.

Buziaczek witaj, dobrze że taka zadowolona jesteś z nowego domku, a Blaneczka czuje Twoje zadowolenie.
 
reklama
Buziaczku oczywiście, że się stęskniłyśmy za Wami.:tak::-D Fajnie, że się odezwałaś i że wszystko u Was w porządku.:-) Do piątku.

Iiwka gratulacje dla Kacperka.:-)

A Grześ przeziąbiony.:-(od wczoraj brzydko kaszle.
Oj współczuję nie ma nic gorszego od chorego bąbelka,żeby tylko to nic powaznego nie było.U nas okropny katarek juz od tygodnia i nic nie pomaga.Już nawet nie podaję mu już zadnych specyfików nie będę go truć.Tylko woda morska i frida.
Zyczymy zatem dużo zdrówka.


Buziaczku czekamy zatem na piątkowe relacje.Zasypiesz nas pewnie nowinkami i fotkami (tyle czasu nie wiem jak ty to kochana zrobisz):-D
 
Do góry