reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

czesc Mamuski,

Pozdrawiam wszystkich po długiej nieobecności.

Mnie i Igorka tez dopadla choroba. Katar mielismy ostry i mnie strasznie mięsnie bolaly jak przy ostrej grypie. Trwało to jakies 4 dni ale teraz juz jest lepiej.
Igorek miał swój pierwszy katar i nawet sobie z tym ladnie radzil bo jakos przy swojej chorobie sobie z nim radziłam.

A tak poza tym to Igorek chyba jako jedyny jeszcze nie raczkuje. Siada z lezącego, staje na kolana, jak go przytrzymuję za paszki to stoi. Moze wogóle nie będzie raczkował?
Ale muszę Wam powiedziec ze on bardzo duzo rozumie co się do niego mówi.
Na samochody jak tylko widzi mowi didi brum brum, wie ze one jezdzą i gdzie mają kółka.Pokazuje gdzie jest swiatełko i jak tylko usłyszy domofon to krzyczy tata.
Nie myslalam ze dzieciaki w tym wieku są takie rozumne:-)
 
reklama
Buziaczki dla Wszystkich 9-miesięczniaków.
Ale ten czas leci naprawde za niedługo juz roczek.
I my się przyłanczamy do życzeń.:-)

Emi Twój synek najwyraźniej przedkłada rozwój emocjonalny nad fizycznym.:tak::-)

Mój Grześ to, czasem mi się wydaje, czytając co Wasze dzieciaczki wyprawiają, jest jakby do tyłu.:-( Ale przecież każde dziecko rozwija się w swoim własnym tempie.:tak: Zresztą porównując Grzesia do Maćka, to nie jest tak źle.;-):-D
 
Buziaczku-wkońcu się odezwałaś! Widzisz jakoś tu cicho na naszym forum. Super że Ci się wszystko ułożyło!tylko pozazdrościć!

Buziaczku oczywiście, że się stęskniłyśmy za Wami.:tak::-D Fajnie, że się odezwałaś i że wszystko u Was w porządku.:-) Do piątku.

Buziaczek witaj, dobrze że taka zadowolona jesteś z nowego domku, a Blaneczka czuje Twoje zadowolenie.

Buziaczku czekamy zatem na piątkowe relacje.Zasypiesz nas pewnie nowinkami i fotkami (tyle czasu nie wiem jak ty to kochana zrobisz:-D



Witam Was na chwilke do piatku juz coraz blizej :-) wiec bedzie nas wiecej ....
Dzieki Dziewczyny Moje Kochane , milo ze nas pamietacie i teskniliscie :tak::-D:-p
Ja juz czasem tak strasznie sie wkurzalam:wściekła/y: ze nie mam internetu ze nie wiem ....:angry::dry: Nie mialam gdzie poczytac o bobasach, nie ma to jak BB , gazety nie wystarczaja :no:
Dzien za dniem leci , Blania juz niedlugo 9 miesiaczkow skonczy i tak do roczka, a potem do 18 :laugh2::-D
Jak widac na zdjeciach (na specjanym watku naszym )kupilismy Blaneczce nowy wozeczek spaceroweczke , bo teraz mam troszke po schodach i tamten nam sie nie miescil do samochodu , ten jest bardzo wygodny leciutki i latwo sie go prwoadzi ;-)a noi moj ulubiony kolorek :rofl2:
Blania juz spi , nauczyla sie o 19, 20 zasypiac i spi do rana , a jak sie przebudzi czasem w miedzy czasie to nie wchodze do niej poki nie placze , a jezeli placze (to dopiero po 5 min placzu wchodze)i tym sposobem Blania nauczyla sie sama zasypiac w lozeczku (czasem) sama potrafi posiedziec w lozeczku jak my spimy , potrfi sobie jeszcze raz przysnac nawet :tak::tak: to jeden z + naszego mieszkanka .
mieszkamy na uboczu centrum wiec mam wokolo siebie dwa place zabaw + 3 duze parki z jeziorkiem , kaczuszkami, ptaszkami w klatkach noi mamy gdzie spacerowac , powiem ze ostatnio Blania poszla ze mna na spacer i szlysmy nakarmic starym chlebem kaczuszki to siedzac w wozeczku trzymala worezcek z chlebkiem spory kawalaek az do samej wody z kaczuszkami a jak je zobaczyla to sie cieszyla i krzyczala :tak::szok:a ja bylam w szoku i dumna :-D ok . pozdrawiam do piatku wiecej napisze ...musze tak po troszku bo jak narazie lapie internet od innych i zeby siepost zapisal juz musze go dodac :sorry2::sorry2:papa:)
 
Uuuuulallalala Dziewczyny gdzie sie podziewacie? Myslalam ze jak udalo Mi sie zlapac neta to poczytam sobie cos a tu pustka :szok::szok::szok:uuuuujjjjj:-:)-:)-(az smutno .

co porabiacie na codzien ?? pogoda dopisuje - spacerki ? u Nas dopisala Blania byla na hustawkach dzis jak zwykle usmiech od ucha do ucha na busce miala :tak: kocham na nia patrzec gdy jest szczesliwa :-):blink:
dzis okolo 12 znow sama padla w lozeczku nie zdazylam jej doniesc herbatki weszlam a ona spala juz :tak:taka miala slodka ozycje do spania ze az mezulcia wolalalm by ja zobaczyl ;-):-p
Po za tym Blanka od rana uwisla mi na nogach i tak prze caly dzien lazi za mna co dojdzie i probuje sie zlapac moich spodni , to ja musze odjesc lub ruszyc sie a ona zaczyna wkurzac sie i wyje hahaha a jak odkurzalam to stala i trzymala sie i co ja krok to i ona swoje 3 kroczki :-D mala przylepka :happy::happy:

Pozdrawiam do jutra ;-);-);-)
 
Buziaczku ostatnio tu jest bardzo cicho! jesteśmy bardzo malutkim gronie. Pewnie dzieciaczki dają nieźle w kość i dlatego tyle z nas już tu nie zagląda...
Super że Blania robi takie postępy. Ja swojego małego potworka:-D uśpiłam,a raczej sam padł:-D:-D
 
A mój potwór z wielkim krzykiem też przed chwilką zasnął.Nie wiem co się z nim dzieje w nocy tak samo jak się przebudził wielki płacz i problem z zaśnięciem nie pomogło smarowanie dziąsełek ani nawet spanie z nami.Czasami w takich momentach to mam ochotę wyjść z domu i wrócić jak sie uspokoi.Ach czuję że nie będzie mi z nim łatwo jak mąż wyjedzie a to już za 25 dni:-(
 
Oj jak tu spokojnie i cicho.Mój mały gangster jak na razie spokojnie śpi.Więc mogę spokojnie poczytać,tylko tu za bardzo nie ma co.Pewnie dzieciaczki nie dają siąść przed komputerem,bo tak samo jest u mnie w ciągu dnia nie za bardzo jest taka możliwość.
 
reklama
To ja przyłanczam się do mam małych gangsterów moja to gangsterka niezła cały dzień musze być przy niej a najlepiej to u mnie na rękach, kręgosłup mi siada. Momętami mam tak dość tego że nie mam pomocy. Jestem wykończona, ciągle sama w domu nawet nie mam z kim porozmawiać jak Milenka wkońcu zaśnie w dzień to ja mam czas coś zjeść i napić się herbaty.
No ale jutro będzie lepszy dzień!!

Pozdrawiam Was i dobranoc, przespanej spokojnej nocy życze.
 
Do góry