czesc Mamuski,
Pozdrawiam wszystkich po długiej nieobecności.
Mnie i Igorka tez dopadla choroba. Katar mielismy ostry i mnie strasznie mięsnie bolaly jak przy ostrej grypie. Trwało to jakies 4 dni ale teraz juz jest lepiej.
Igorek miał swój pierwszy katar i nawet sobie z tym ladnie radzil bo jakos przy swojej chorobie sobie z nim radziłam.
A tak poza tym to Igorek chyba jako jedyny jeszcze nie raczkuje. Siada z lezącego, staje na kolana, jak go przytrzymuję za paszki to stoi. Moze wogóle nie będzie raczkował?
Ale muszę Wam powiedziec ze on bardzo duzo rozumie co się do niego mówi.
Na samochody jak tylko widzi mowi didi brum brum, wie ze one jezdzą i gdzie mają kółka.Pokazuje gdzie jest swiatełko i jak tylko usłyszy domofon to krzyczy tata.
Nie myslalam ze dzieciaki w tym wieku są takie rozumne:-)
Pozdrawiam wszystkich po długiej nieobecności.
Mnie i Igorka tez dopadla choroba. Katar mielismy ostry i mnie strasznie mięsnie bolaly jak przy ostrej grypie. Trwało to jakies 4 dni ale teraz juz jest lepiej.
Igorek miał swój pierwszy katar i nawet sobie z tym ladnie radzil bo jakos przy swojej chorobie sobie z nim radziłam.
A tak poza tym to Igorek chyba jako jedyny jeszcze nie raczkuje. Siada z lezącego, staje na kolana, jak go przytrzymuję za paszki to stoi. Moze wogóle nie będzie raczkował?
Ale muszę Wam powiedziec ze on bardzo duzo rozumie co się do niego mówi.
Na samochody jak tylko widzi mowi didi brum brum, wie ze one jezdzą i gdzie mają kółka.Pokazuje gdzie jest swiatełko i jak tylko usłyszy domofon to krzyczy tata.
Nie myslalam ze dzieciaki w tym wieku są takie rozumne:-)