reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

reklama
Sprawdzam Dawidkowi i staram się odciągać mu w czasie kąpieli, troche się boję że go uszkodzę... Ale mojemu nie schodzi...
Z tymi chłopakami to same problemy: jak nie jajeczka to siusiaki:-(

pozdrawiam
o kurcze nawet nie wiedzalabym jak mam to robic i kiedy , zeczywiscie powazna sprawa :szok: kurcze chyba dobrze ze mam dziewczynke , a jak sie nie bedzie sciagac to co sie stanie ? nie jestem wtajemniczona wogule :zawstydzona/y:a ja chcialam miec synka :sorry2::-D nie nadawalabym sie chyba na mamusie synka :shocked2:
 
My jak na razie nie ingerujemy w siusiaka aczkolwiek obserwuję czy nie ma jakiś zmian, jest wszystko ok.O ty napletku zkoleji czytałam że robi się to w wieku ok2 lat ,więc nie wiem do końca jak to jest.
 
zapytalam na pewnym portalu o to . Otrzymalam taka odpowiedz:
Urolodzy nie zalecają odciagania napletka , do 2 roku zycia. Do tego czasu uważa się , ze stulejka jest fizjologiczna . Ale zakażenia dróg moczowych uważam , że są wskazaniem do odciągania napletka , ale należy to robić w czasie kąpieli / dośc ciepla woda /i bardzoe delikatnie . Proszę porozmawiać na ten temat z pediatrą prowadzącym dziecko . Pozdrawiam
 
Poniższy fragment pochodzi z internetowego Centrum informacji o stulejce


W przypadku niemowląt i małych dzieci do ukończenia 3 roku życia niemożliwość odsunięcia napletka do rowka zażołędnego uważa się za stan fizjologicznie prawidłowy, zazwyczaj niespowodowany stulejką. Noworodki płci męskiej w większości przypadków przychodzą na świat z napletkiem mocno sklejonym mastką z żołędzią prącia. W żadnym przypadku nie wolno na siłę odsuwać napletka. Często rodzice, położne, a nawet lekarze pierwszego kontaktu próbują niemowlakom ściągnąć napletek. Prowadzi to do poważnych komplikacji - popękania napletka, naderwania wędzidełka, uszkodzenia powierzchni żołędzi - i jest bardzo bolesne dla dziecka. Tego typu działania są bezpośrednim powodem powstania właściwej stulejki, gdyż pęknięty napletek bliznowacieje i ulega zwężeniu. Działanie takie jest absolutnie nieprawidłowe z medycznego i pielęgnacyjnego punktu widzenia.
Uwzględniając wiele różnych opinii na ten temat, należy zaproponować rodzicom poniższy algorytm postępowania w zakresie pielęgnacji chłopców:
  1. Do ukończenia pierwszego roku życia chłopca w żadnym przypadku nie próbujemy odsuwać napletka. Przez pierwsze miesiące lub nawet lata życia chłopca mastka sklejająca napletek z żołędzią powinna ulegać powoli samoistnemu wymywaniu i rozpuszczaniu. Zabiegi higieniczne ograniczamy do codziennej kąpieli, obmywania prącia z zewnątrz (bez ściągania napletka) i dbania o to, aby nie doszło do zakażenia napletka lub cewki moczowej resztkami kału.
  2. Po ukończeniu 1 roku życia co dwa, trzy miesiące próbujemy w czasie kąpieli ściągnąć chłopcu napletek. Uważamy, żeby czynność tę wykonywać bardzo delikatnie i nie sprawiać dziecku bólu. Jeżeli ściągnięcie napletka powiedzie się, żołądź wymywamy dokładnie z resztek mastki.
  3. Jeżeli do ukończenia 3 roku życia nie uda się zsunąć chłopcu napletka, powinno się zasięgnąć porady urologa lub chirurga dziecięcego. Wyłącznie specjalista może ocenić, co jest powodem zaistniałego stanu - sklejenie napletka z żołędzią czy stulejka. W pierwszym przypadku lekarz dokona odklejenia napletka, a w drugim prawdopodobnie zaproponuje leczenie chirurgiczne. Oba zabiegi wykonuje się u dzieci w znieczuleniu, zabieg usunięcia stulejki - bezwzględnie w znieczuleniu ogólnym. W niewielkim procencie przypadków lekarz może zadecydować o próbie podjęcia leczenia stulejki sterydami (podawanymi w maści). Leczenie takie jest możliwe wyłącznie u małych dzieci (odpowiednia podatność skóry na leki hormonalne) i tylko z lekką stulejką (niewielkim zwężeniem ujścia napletka). Mimo, że pozwala uniknąć stresującego dla dziecka zabiegu chirurgicznego, nie daje jednak gwarancji pełnego wyleczenia i zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia tej patologii w późniejszym wieku. Pamiętajmy, że im wcześniej poddamy dziecko zabiegowi, tym będzie on dla niego mniej stresujący i bolesny.
  4. Bez względu na wiek chłopca powinniśmy natychmiast udać się do urologa lub chirurga dziecięcego w przypadku wystąpienia stanu zapalnego (opuchnięcie prącia, zaczerwienienie). Lekarz prawdopodobnie dokona odklejenia napletka i zleci dalsze leczenie antybiotykiem w maści.
Bardzo ważne w profilaktyce stulejki są właściwe nawyki higieniczne. Po odklejeniu napletka (samoczynnym lub przez lekarza) pamiętamy, aby codziennie przy każdej kąpieli odsuwać dziecku napletek i wymywać żołądź z resztek mastki i moczu. Chłopca uczącego się samodzielnie załatwiać, instruujemy, że przy każdorazowym oddawaniu moczu należy odsłonić żołądź. Nawyk ten dodatkowo zapobiegnie powstawaniu stanów zapalnych narządów płciowych, odkładaniu się nadmiaru mastki i ponownemu sklejeniu napletka z żołędzią. Starsze dzieci, samodzielnie myjące się, instruujemy o konieczności codziennego ściągania napletka i wymywania żołędzi


Andrzej Piotr Szyndrowski
Artykuł z "Vademecum pielęgniarki i położnej "
 
Dziewczyny prosze Was o porade....w marcu najprawdopodobniej bede musiala wrocic do pracy:-:)dry: i nie wiem jak to dalej bedzie...chcialam Amelke karmic do roku piersią,ale w tym wypadku pewnie nie dam rady...no chyba ze sciagałabym sobie pokarm,ale tu tez problem bo za duzo to juz nie udaje mi sie ściągać.Więc co mam w tym przypadku zrobić? przejsc na sztuczne?i czy sztuczne mozna mieszac z naturalnym?
 
Dziewczyny prosze Was o porade....w marcu najprawdopodobniej bede musiala wrocic do pracy:-:)dry: i nie wiem jak to dalej bedzie...chcialam Amelke karmic do roku piersią,ale w tym wypadku pewnie nie dam rady...no chyba ze sciagałabym sobie pokarm,ale tu tez problem bo za duzo to juz nie udaje mi sie ściągać.Więc co mam w tym przypadku zrobić? przejsc na sztuczne?

Mleko można zamrozić. Możesz już teraz zacząć ściągać mleko i zamrażać. Avent ma nawet w swojej ofercie specjalne woreczki. Może tylko tak wygląda że masz mało mleka... Spróbuj dobrze wymasować piersi kierując masaż w kierunku sutka i wtedy zobacz ile mleka ściągniesz. Ja wracając do pracy tak zrobiłam z pierwszym dzieckiem. Może i tobie się uda.
pozdrawiam
 
Co do karmienia piersią-nic Ci nie doradzę bo Kacperek jest na sztucznym. Mleko można mieszać tzn raz dawać z piersi raz sztuczne...
 
Ja ściągałam i mroziłam mleko w woreczkach Tufi(miałam laktator elektryczny tej firmy),a poza tym przysługuje wolne jeśli matka karmi.Jesli pracujesz dłużej niz 6 godzin dziennie to masz prawo do 2 przerw po 30 minut albo możesz połączyć te przerwy i wcześniej kończyć pracę lub później zaczynać.:tak:
 
reklama
Dzis udało mi sie ściągnac tylko 60 ml:-( kurczaki ciezko bedzie....musze zaopatrzyc sie w te woreczki i zobaczymy
Byłam pewna ze mleka mozna mieszac ze sobą:sorry2: a tu klops....A o tych przerwach w pracy to nie wiedzialam....co prawda nie pracuje w Polsce ale pewnie tu tez cos przysługuje.W środe ide na rozmowe z szefem wiec sie zapytam i zobaczymy
dzieki za odpowiedzi pozdrawiamy​
 
Do góry