Dziewczyny dzięki za ten Paracetamol;-)Poszłam wczoraj do apteki były 2 osoby w kolejce więc czekam a tu mój mąż dzwoni gdzie ja tyle czasu jestem
mała wyła jak diabli do słuchawki,ale stwierdziłam że muszę sobie te tabletki kupić i koniec i uwaga mój M się na mnie obraził bo nie mógł sobie z małą poradzić, a ja tam siedze i siedze tak mi powiedział. Ale się wkurzyłam na niego. Na 10 min nie mogę dziecka zostawić
Ja też jeszcze nie zostawiałam Karolinki z nikim na noc
Ale my mamy ponad godzinę jazdy samochodem do dziadków,a i nikogo z rodziny nie mamy tu w pobliżu
Ja też bym się chciała wyspać
Doskonale wiem jak to jet i ze spaniem i z mężem bo on też bywa bezradny gdy zostaje sam z Julkiem
Wczoraj przeczytałam coś fajnego na mamach będących w domu i pokazałam mojemu,teraz ma inny punkt widzenia.Powinnaś to samo zrobić.
Mam nadzieję że sie nie obrażą jak to tu skopiuję:
"""""""""""""Znalazłam w necie. Życiowe
dajcie poczytać mężom, albo same wypróbujcie- może coś zrozumieją
Ojciec wraca z pracy i widzi, jak trójka jego dzieci siedzi przed domem, ciągle ubrana w piżamy i bawi się w błocie wśród pustych pudełek po chińszczyźnie, porozrzucanych po całym ogródku. Drzwi do auta żony były otwarte, podobnie jak drzwi wejściowe do domu i nie było najmniejszego śladu po psie. Mężczyzna wszedł do domu i zobaczył jeszcze większy bałagan. Lampa leżała przewrócona, a chodnik zawinięty pod samą ścianę. Na środku pokoju głośno grał telewizor na kanale z kreskówkami, a jadalnia była zarzucona zabawkami i różnymi częściami garderoby. W kuchni nie było lepiej: w zlewie stała góra naczyń, resztki śniadania były porozrzucane po stole, lodówka stała szeroko otwarta, psie jedzenie było wyrzucone na podłogę, stłuczona szklanka leżała pod stołem, a przy tylnich drzwiach była usypana kupka z piasku. Mężczyzna szybko wbiegł na schody, depcząc przy okazji kolejne zabawki i kolejne ciuchy, ale nie zważał na to, tylko szukał swojej żony. Zaniepokoił się, że może jest chora, albo że stało się coś poważnego. Zobaczył, że spod drzwi do łazienki wypływa woda. Zajrzał do środka i zobaczył mokre ręczniki na podłodze, rozlane mydło i kolejne porozrzucane zabawki. Kilometry papieru toaletowego leżały porozwijane między tym wszystkim, a lustro i ściany były wymalowane pastą do zębów.
Przyspieszył kroku i wszedł do sypialni, gdzie znalazł swoją żonę, leżącą na łóżku w piżamie i czytającą książkę. Spojrzała na niego, uśmiechnęła się i zapytała jak mu minął dzień. Popatrzył na nią z niedowierzaniem i zapytał:
- Co tu się dzisiaj działo?
Uśmiechnęła się ponownie i odpowiedziała:
- Pamiętasz, kochanie, że codziennie jak wracasz z pracy do domu, to pytasz mnie, co ja dziś takiego robiłam?
- Tak - odpowiedział z niechęcią.
- Więc dziś tego nie zrobiłam."""""""""""""""