reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

reklama
Ja nauczyłam Kacperka że w nocy się śpi. Wogóle nie zwracałam na niego uwagi w nocy(No tak nie dosłownie). chodzi mi że nawet słówkiem się do niego nie odezwałam nie patrzyłam na niego,by nie widział. Nie włączałam żadnego światła,tv czy coś w tym stylu. Była cisza. No ii po jakiś 3 może 4 dniach wyszło tak że budzi się tylko o 5.
 
buziaczku, tak naprawdę to zależy tylko i wyłącznie od Twojego podejścia. To nie jest takie drastyczne. Też nie mieszkam sama ale jakoś łatwo mi to poszło tak naprawdę. I płaczu też nie było,ku mojemu zdziwieniu.;-)
 
Ehhh to chyba masz aniolka, moja sytuacja wyglada tak : Blania zaczyna sie krecic , dochodzi stekanie ..kwekanie, przekreca sie na brzuch i maszeruje do przodu lozeczka tam uderza glowka pare razy a nastepnie wspina sie w wielkim placzem po lozeczku by stanac i wyc w nasza strone i mimo ze ja odloze i poloze znow przekreca sie na brzuch i co ja mam zrobic :-:)-(
 
Mój Grzesio nie śpi za bardzo w dzień (ale nigdy nie spał za długo, no chyba, że na spacerze). Ostatnio i tak jest nie źle, bo potrafi przespać jakąś godzinkę (kiedyś było 30-40 min.) Ale, żeby tak jak Blaneczka spać ze 2-3 godzinki, to chyba zdarzyło sie ze dwa razy. Byłam w szoku i co jakiś czas patrzyłam czy żyje.;-):-D
W nocy też nie jest najlepiej. Potrafi się budzić co 2 godziny.:dry: A ignorowanie nie zawsze skutkuje.
 
a ja musze sie pochwalic tfu tfu oby nie zapeszyc Blaneczka moje sloneczko usnela dzis juz drugi raz, sama w lozeczku , oczywiscie z Moja obecnoscia , nakarmilam ja i zaczela sie krecic wiercic itp, wiec polozylam ja do lozeczka zakrecilam karuzelke ...przelecial melodyjka i Blania probowala wstawac wiec ja powoli ukladalam na plecki i dawal smoczusia wkoncu pobawila sie chwilke nim ...pogadala do Mnie mamam i babababa i po swojemu i zaczela sie uspokajac wyciszac i usypiala ...dalam monia do buski, polozylam pieluszke z zapachem moim i usnela w nia WTULONA !!:tak::tak::tak:niesamowicie bylam z niej dumna ...:cool2::cool2:

mam nadzieje ze w nowym domku, tez tak bedzie ladnie usypiala w swoim lozeczku (pokoiku)

pozdrawiam zycze milej nocki do jutra kochane ;-)
 
reklama
Do góry