reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

reklama
Jak byłam w szpitalu to Dawidkowi pobierali krew z paluszka a potem z główki. Każdy widok był dla mnie straszny :-(.
Marta masz dzielnego chłopca!:tak:

Dziewczyny może coś mi poradzicie. Dawidek od ponad 7 dni nie zrobił kupki, wczoraj w końcu zaczął stękać ale duże z tego nie wyszło (trzy malutkie kawałeczki). Wieczorem był bardzo nerwowy i ciągle stękał. Macie może jakiś tajemny domowy sposób?
 
Trzeciego nie planujemy:no:.
My tez nie. Dwojka urwisow w zupelnosci mi wystarczy.:tak:

Zanet wspolczuje Ci bardzo. Choc i ja nie mam najlzej. Moj jest przedstawicielem handlowym, wiec nieraz nie ma go przez 12 godzin. A jak wraca juz do domu, to nie oznacza konca pracy-siada do komputera i pracuje (i potrafi siedziec godzine i dluzej), no i telefony.:sorry2:
Moi rodzice mieszkaja w tym samym miescie, ale pracuja, wiec pomoc jest ograniczona.;-)
 
Jak byłam w szpitalu to Dawidkowi pobierali krew z paluszka a potem z główki. Każdy widok był dla mnie straszny :-(.
Marta masz dzielnego chłopca!:tak:

Dziewczyny może coś mi poradzicie. Dawidek od ponad 7 dni nie zrobił kupki, wczoraj w końcu zaczął stękać ale duże z tego nie wyszło (trzy malutkie kawałeczki). Wieczorem był bardzo nerwowy i ciągle stękał. Macie może jakiś tajemny domowy sposób?
Nam zawsze pomagał Lakcid albo spróbuj też z jabłuszkiem --powodzenia
 
Jak byłam w szpitalu to Dawidkowi pobierali krew z paluszka a potem z główki. Każdy widok był dla mnie straszny :-(.
Marta masz dzielnego chłopca!:tak:

Dziewczyny może coś mi poradzicie. Dawidek od ponad 7 dni nie zrobił kupki, wczoraj w końcu zaczął stękać ale duże z tego nie wyszło (trzy malutkie kawałeczki). Wieczorem był bardzo nerwowy i ciągle stękał. Macie może jakiś tajemny domowy sposób?
Dzięki,co do kupy to jak masz dostęp to daj z Gerbera deserek jabłka-suszone śliwki albo same suszone śliwki,możesz też dać wody z miodem(może uczulać).Nie podawaj kaszek ryżowych tylko kukurydziane.
 
Chyba właśnie kaszką ryżową go tak załatwiłam. I ja się też do tego przyłożyłam bo ostatnio jadłam trochę czekolady ale codziennie. Ale jestem na siebie zła!
 
JUCHU!!!! Jedziemy na wczasy.Wypełniłam naszego PIT-a i wyszło mi 1600zł zwrotu jest za co poszaleć.Ale się cieszę postanowiliśmy przeznaczyć je na urlop.:cool2:
 
Jak byłam w szpitalu to Dawidkowi pobierali krew z paluszka a potem z główki. Każdy widok był dla mnie straszny :-(.
Marta masz dzielnego chłopca!:tak:

Dziewczyny może coś mi poradzicie. Dawidek od ponad 7 dni nie zrobił kupki, wczoraj w końcu zaczął stękać ale duże z tego nie wyszło (trzy malutkie kawałeczki). Wieczorem był bardzo nerwowy i ciągle stękał. Macie może jakiś tajemny domowy sposób?
Ja jadam codziennie czekoladę inaczej bym nie wytrzymała.Na szczęście Julkowi nic nie jest
 
reklama
Brr ale dziś zimno.Trzeba wziąść się za palenie w piecku.TO są właśnie uroki własnego ogrzewania na szczęście Julek zasną więc zmykam rozpalić.
Miłego dnia;-)
 
Do góry