Wlasnie skonczylam czytac Wasze posty. Zauwazylam, ze chyba kazda z Was zaznala przyjemnosci lezenia w szpitalu. Naprawde wspolczuje. Mi cale szczescie udalo sie tego uniknąc, ale tylko dzieki temu, ze intuicja podpowiedziala mi by zmienic lekarza. Moj obecny pracuje w szpitalu i mam jak na razie do niego zaufanie. Powiedzial, ze ufa iz bede lezec i sie oszczedzac w domu.
Piszecie, ze macie krotką szyjke - czy Wasi lekarze nie zaproponowali pessara? Moim zdaniem to jest dobre rozwiazanie. Mi pomoglo wybrnac z gigantycznego dołka i nabrac wiary, ze wszystko dobrze sie skonczy. Jak na razie krazek mocno trzyma dzieki czemu moge byc spokojna ze szyjka sie nie skraca. Jedyny dyskomfort jest taki, ze co druga noc musze brac globulki i ciagle mam uplawy,
U mnie fenoterol czasami powoduje kolatania serducha przez co nie moge zasnąc. Ale najgorszy objaw pojawil sie niedawno - pelne lęku koszmary jak tylko uda mi sie zasnąć. Co rano budze sie kosmicznie spocona, niewyspana i zdolowana. Co prawda to nie musi byc przyczyna fenoterolu, ale ten lek moze wywolywac stany lękowe, a te mają swoje odbicie w snach.
Zycze Wam udanego wieczorka. Ja czuje sie dzis strasznie znudzona. W TV nic nie ma. Namietnie ogladam Brzydule, ale ta sie konczy podobno w nastepnym tygodniu (
pozdrowionka
Piszecie, ze macie krotką szyjke - czy Wasi lekarze nie zaproponowali pessara? Moim zdaniem to jest dobre rozwiazanie. Mi pomoglo wybrnac z gigantycznego dołka i nabrac wiary, ze wszystko dobrze sie skonczy. Jak na razie krazek mocno trzyma dzieki czemu moge byc spokojna ze szyjka sie nie skraca. Jedyny dyskomfort jest taki, ze co druga noc musze brac globulki i ciagle mam uplawy,
U mnie fenoterol czasami powoduje kolatania serducha przez co nie moge zasnąc. Ale najgorszy objaw pojawil sie niedawno - pelne lęku koszmary jak tylko uda mi sie zasnąć. Co rano budze sie kosmicznie spocona, niewyspana i zdolowana. Co prawda to nie musi byc przyczyna fenoterolu, ale ten lek moze wywolywac stany lękowe, a te mają swoje odbicie w snach.
Zycze Wam udanego wieczorka. Ja czuje sie dzis strasznie znudzona. W TV nic nie ma. Namietnie ogladam Brzydule, ale ta sie konczy podobno w nastepnym tygodniu (
pozdrowionka